Re: Co zrobić, kiedy dojdzie do "utopienia" naszej bestii?
Super robota. Jak temat zostanie przyklejony to ludzie go zobaczą bez problemu. Jak byś dał więcej fotek z reanimacji itp to było by bardziej wyraziste ale i tak robota na piątkę (zielonego quadzika)
kuba4x4
Rejestracja: 08.10.2009 16:38 Posty: 388 Miejscowość: Zgierz i okolice
Quad: Jest Green Rincon 680 !
Wysłany: 06.04.2010 08:32
Re: Co zrobić, kiedy dojdzie do "utopienia" naszej bestii?
Fotek nie robiłem specjalnie z myślą o poradniku. Nie było czasu na fotografowanie ... Trzeba było szybko działać
_________________ Marzenia się spełniają, trzeba im tylko trochę pomóc ;]
Re: Co zrobić, kiedy dojdzie do "utopienia" naszej bestii?
jak dla mnie bomba jestem jeszcze amatorem więc na pewno mi to utkwi w głowie i nie będę wyrywał włosów z głowy co teraz mam robić ... ale i tak odpukać mam nadzieje ze tego nigdy nie zrobię
_________________ "W optymistycznym stylu jak fenix z popiołu odrodzony na nowo"
Re: Co zrobić, kiedy dojdzie do "utopienia" naszej bestii?
Do poradnika dodalbym kilka waznych pkt.
Podobnie jak kolega utopilem swojego gada, jednak u mnie doszedl problem zamarzania zaraz po wylowieniu, zanim dociagnelismy go do domu mialem wszystko zamarzniete.
Do powyzszego poradnika trzeba dodac kilka rzeczy, ale zaczne od przypomnienia tego co już wczesniej zostalo napisane. Mam wrazenie ze opis zostal przygotowany w oparciu o podtopienie quada a wiec w momencie kiedy quad nabral wody w silnik i filtr - przy calkowitym zatopieniu jest nieco wiecej problemow.
1. zaraz po wyciagnieciu odtykamy wszystkie mozliwe koreczki spustowe - skrzynia pasowa i filtr powietrza, dodatkowo spuszczamy to co mamy w gazniku - w komorze plywakowej jest do tego specjalna srubka 2. stawiamy quada w pionie na tylnej osi 3. wykrecamy swiece i szarpanka krecimy silnikiem - usuwamy wode z cylindra i ukl. wydechowego 4. stawiamy quada na kola i sprawdzamy stan oleju w silniku - jesli jest ponad stan to znaczy ze woda jest w oleju - mleko jeszcze się nie zrobilo i tu uwaga quada nie wolno odpalac, pompa oleju bierze olej z dna miski a jak kazdy dobrze wie olej plywa na wodzie wiec zamiast oleju pobierze wode ---- po sciagnieciu quada do warsztatu 5. spuszczamy olej z przedniego i tylnego mostu, z silnika też, wymieniamy plyn chlodniczy w chlodnicy i zbiorniku wyrownawczym 6. wylewamy paliwo ze zbiornika 7. demontujemy filtr powietrza, myjemy suszymy i nasaczamy olejem 8. po zdjeciu oslon dostajemy się do dzwigni zmiany biegow - ona też ma koreczek do spuszczania wody 9. z mostow sciagamy rurki odpowietrzajace i ... kompresorem 10. rozpinamy kazda mozliwa kostke elektryczna - zegary moga wymagac rozmontowania ponieważ sa dosc szczelne i pomimo ze nie ma w nich plywajacej wody to beda wilgotne w srodku - wilgoc będzie przez dlugi czas w zegarach, w razie braku mozliwosci rozmontowania odkladamy je w cieple miejsce kladac do gory nogami - szyba do ziemi - woda po nagrzaniu odparuje przez drobne szczeliny, nie wolno zapomniec o przelacznikach na kierownicy i wazne! mechanizmu kciukowego dawania gazu - jest tam sporo wilgoci - linke smarujemy olejem, mechanizm kciuka smarem w sprayu - może być do lancuchow motocyklowych na bazie wosku - Castrol Chain Wax, nie zpominajmy o osuszeniu lamp, kierunkow i innych gadzetow 11. quada zostawiamy w cieplym miejscu lub grzejemy go cieplym powietrzem - woda znajduje się również w ramie, w kierownicy, w zderzaku - będzie mocno korodowac jesli ja tam zostawimy bez opieki 12. w skrzyni pasowej zawsze zostaje wilgoc - wynika to z roznicy temperatur i samo grzanie zewnatrz nie wystarcza, można wiec podpiac suszarke do wlosow ( nastawiajaca na nienajwyzsza temp. bo może rozpuscic plastykowa rurke wlotu ) pod jeden z wlotow przewiewu skrzyni pasowej i osuszyc srodek lub sciagnac obudowe paska i osuszyc zewnatrz 13. kostki instalacji elektrycznej też można osuszyc suszarka ---------- najlepiej gdy cale osuszanie nie trwa dlugo, silnik może zaczac korodowac od wewnatrz, ja odkrecilem również pokrywy zaworow, wszedzie w silnik wstrzelilem spora dawke WD-40, wazny jest szczegolnie cylinder 15. znow przy uzyciu szarpanki krecimy silnikiem 16. po kolei podlaczamy instalacje elektryczna zabezpieczajac ją przy uzyciu wazeliny technicznej CRC HD Vaseline - do oczyszczenia stykow najpierw uzywamy CRC Contact Cleaner 17. sprawdzamy czy mamy iskre na świecy 18. silnik zalewamy swieżym olejem i montujemy nowy filtr oleju ( olej może być mineralny - najtanszy jaki uda się kupić, jednak bardzo wazne aby byl to olej do silnikow z mokrym sprzeglem ) 19. zamykamy wszystkie zdjete odpowietrzenia 20. montujemy zbiornik paliwa - wczesniej zbiornik pluczemy czystym denaturatem - alkohol laczy się z woda, w ten sposob pozbedziemy się wody ze zbiornika - bez plukania woda może osiadac na sciankach w postaci drobnych kropelek przez co quad będzie strzelać w gaźnik 21. pamietajmy o zakreceniu srubki do spuszczania wody z gaznika 22. mamy zalany olej, iskra jest - zalewamy w zbiornik paliwa kilka litrow paliwa do ktorego dodajemy denaturatu 23. odpalamy quada, jesli nie chce chodzic - wykrecamy ponownie swiece i oczyszczamy ja, ewentualnie wymieniamy - swiece sa bardzo czule na zalanie 24. odpalamy quada na kilka chwil i zlewamy olej - będzie mleko 25 wymieniamy olej i tym razem dodajemy do oleju pol butelki plukanki do silnika Liqui Molly Engine flusch ( do silnikow motocyklowych ) lub Motul Engine Clean ( do silnikow motocyklowych ) 26. odpalamy quada na swieżym oleju, z nowym filtrem i plukanka do silnika dodana do oleju 27. czekamy az w quadzie wlaczy się wentylator, czekamy az wentylator przestanie pracowac 28. znow wymieniamy olej i filtr - do oleju dodajemy reszte plukanki 29. odpalamy quada, tym razem czekamy na kilkakrotne wlaczenie się wentylatora 30. wymieniamy znow olej i filtr oleju, teraz już mozemy zalac silnik wlasciwym olejem 31. odpalamy quada i pozostawiamy do czasu az wlaczy się wentylator, od strony dolotu powietrza ( filtr powietrza caly czas nie jest zamontowany ) wstrzykujemy srodek do czyszczenia gaznikow w sprayu na chodzacym silniku - powinnismy zuzyc jedna puszke takiego srodka - polecam Motul Carbu Clean lub CRC Carbureatur Cleaner 32. gasimy quada - montujemy filtr powietrza i zamykamy skrzynke filtra 33. sprawdzamy poziom jak i wyglad oleju, jesli jest jeszcze mentny to wymieniamy olej na nowy ( w moim przypadku nie bylo takiej potrzeby )
u mnie wszystkie te zabiegi odniosly pozytywny skutek i nie mialem zadnych klopotow z maszyna , chociaz przez jakis czas swirowal jeszcze zegar a po miesiacu przepalil mi się silniczek zalaczajacy przedni naped - być może powodem bylo wczesniejsze wodowanie
powodzonka
_________________ Na quadzie - Mudmarker , na motocyklu - Fabiq MotoBracia Off-Road Team , MotoBracia.pl
Shelton
MultiMoto
Rejestracja: 20.04.2005 14:23 Posty: 13123 Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
Wysłany: 04.05.2010 08:30
Re: Co zrobić, kiedy dojdzie do "utopienia" naszej bestii?
Ważna uwaga jak woda była zamulona, zapiaszczona nie ... przez świecę. Do warsztatu i płukanie silnika. W innym wypadku dotrzemy cylinder.
Re: Co zrobić, kiedy dojdzie do "utopienia" naszej bestii?
Poradnik super na pewno niejednej osobie się przyda.
Vendetta
Rejestracja: 30.05.2008 13:24 Posty: 717
Imię: Michał
Quad: Szukam może xp 850 a może jakieś moto turys...
Poprzednie quady: Bomba Out 800,BF 750,LS 300,
Wysłany: 16.05.2010 14:27
Re: Co zrobić, kiedy dojdzie do "utopienia" naszej bestii?
fajny filmik ale ta ikonka sQUADU OLSZTYN powinna być gdzieś w rogu bo trochę denerwuje
Re: Co zrobić, kiedy dojdzie do "utopienia" naszej bestii?
Siema ja mam w zapasie dwa filtry oleju po wcześniejszych wymianach aby wykorzystać je do płukania a na końcu założyć nowy filtr.
kuba4x4
Rejestracja: 08.10.2009 16:38 Posty: 388 Miejscowość: Zgierz i okolice
Quad: Jest Green Rincon 680 !
Wysłany: 16.05.2010 21:05
Re: Co zrobić, kiedy dojdzie do "utopienia" naszej bestii?
Płukać można na jednym, starym filtrze. Kiedy olej już czysty to wyjmujemy stary filtr, spuszczamy olej i zakładamy nowy filtr oraz zalewamy motula
_________________ Marzenia się spełniają, trzeba im tylko trochę pomóc ;]
szym86
Rejestracja: 09.04.2007 21:33 Posty: 260
Quad: jest
Wysłany: 20.03.2011 19:09
Re: Co zrobić, kiedy dojdzie do "utopienia" naszej bestii?
Jaki preparat dodać do oleju podczas płukanki ?
Maykim
Rejestracja: 11.08.2010 15:13 Posty: 725 Miejscowość: Wa-wa / okolice
Quad: wielka pustka
Poprzednie quady: 2 gówniane chinole i solidna SUZI KQ 400 i zielony Brutal
Wysłany: 20.03.2011 19:26
Re: Co zrobić, kiedy dojdzie do "utopienia" naszej bestii?
no no cenne uwagi mam nadzieje że ten poradnik nigdy nie będzie mi potrzebny ale jak by co to wiem co zrobić
shakal
U-quad warszawski
Rejestracja: 04.01.2010 16:44 Posty: 213 Miejscowość: Warszawa
Quad: 4x4
Wysłany: 20.03.2011 19:35
Re: Co zrobić, kiedy dojdzie do "utopienia" naszej bestii?
szym86 napisał(a):
Jaki preparat dodać do oleju podczas płukanki ?
Są środki do wytracania wody z oleju, nie kombinuj tylko płucz (zmieniaj olej) tak długo aż będzie miał odpowiednia konstatencje i kolor. Im szybciej to zrobisz tym lepiej - nie wiem na co czekasz?!
Ostatnio zmieniony przez shakal, 20.03.2011 19:35, edytowano w sumie 1 raz
Michalu
Rejestracja: 05.09.2008 21:37 Posty: 212 Miejscowość: Warszawa
Quad: zielony
Wysłany: 20.03.2011 21:10
Re: Co zrobić, kiedy dojdzie do "utopienia" naszej bestii?
od kilku mechaników słyszałem żeby nigdy nie dolewać specyfików do płukania, bo to co w silniku nigdy nie zlatuje do zera i zawsze trochę gdzieś zostanie takie wynalazki tylko po remoncie silnika itp kiedy już naprawdę trzeba
Shelton
MultiMoto
Rejestracja: 20.04.2005 14:23 Posty: 13123 Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
Wysłany: 20.03.2011 21:19
Re: Co zrobić, kiedy dojdzie do "utopienia" naszej bestii?
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum