Cytat:
"I forget the exact number, but its somewhere between 602 and 606 pounds. It is a Japanese self imposed weight limit. ( i don't know why)

You don't hear about it much, as it seems to be kept hush hush, but look at the big bore ATV's offered by Japanese company's. Their dry weight is all at that 606 limit.

No Japanese ATV is a 2-up, none of them come from the factory with any decent tires, and none of them will be able to compete in the now big bore race.

FYI The first year of the 600 grizz (98) weighted in at about 640 pounds. The next year is weighted in at the weight limit, lost the "rings" on the front rack, lost the quick adjustable rear shock, less oil cooler lines, etc."
http://www.grizzlycentral.com/forum/grizzly-talk/8430-2010-yamaha-line-up-2.html

Jak sądzicie czy coś w tym nie jest?
Yamaha, Kawasaki....
Wszystkie one ważą poniżej ok 280kg. Podobno ma wygasnąć w 2010 roku. Może to była umowa sprzed lat ograniczająca wielkość i wagę quadów. Może z powodu bezpieczeństwa?

Jak lubię lekkość i zwinność G700ki, która w przypadku jazdy bez dodatkowego obciążenia wyprawowego daje masę radości. Quada łatwo przestawić, wciągnąć itp....jednak BIG BORE zdobywa serca quadowców, draperów, amatorów dalekich wypraw, drag racerów...a Yama zostaje w tyle ze swoim konserwatyzmem.

Poprawiono ostatnio nieco silnik G700ki zmianami wprowadzonymi wcześniej w G550. Quad jest przemyślany i dość bezawaryjny. Czy jednak to wystarczy aby utrzymać jego pozycję na rynku?

Fakt, limit nadal obowiązuje. Nie wiadomo czy to jest umowa, być może jest to dostosowanie do jakiegoś przepisu prawnego lub normy technicznej.
Tylko dlaczego firmy Polaris, CanAm, ArticCat poszły inna drogą?

Maćku, Honda przy Yamie to fundamentalny konserwatysta

Konserwatyzm Yamahy????Pierwszy lepszy przykład z brzegu-kto wprowadził pierwszy wspomaganie!!!i tym samym rozpoczął ,lawinę wspomagań u innych producentów.

doskonały przykład,jak stać w miejscu

zapomniałem, przepraszam.....masz rację, Honda poraża konserwatyzmem

-- dodano 23.07.2009 22:32 --


wiadomo, że w tym poście chodziło o wagę a co za tym idzie pojemność silnika, jeden cylinder itp....
Zgadzam się co do wspomagania.Całkowicie.

Maciej ,temat jednego cylindra,był wielokrotnie wałkowany....dla katujących sprzęty(topiących)) ,to raczej błogosławieństwo......cylek z nikasylem,wtrysk,duża powierzchnia filtra i wysoki punkt chwytu,zmniejsza ryzyko,zasyfienia motoru.Awarie jesli się zdarza,są po prostu tańsze w usuwaniu,aniżeli przypadku dwóch garnków....co widać w ostatnimi czasy,w przypadku rotaxa

wiem, ale znana mi większość tych co siedzieli tylko w błocie już albo porzuciła quady albo zmieniła upodobania co do terenu. Po prostu wychodziło za drogo. Topienie to nie tylko problemy z silnikiem. G700ki zwykle łatwo się reanimuje jak nie złapią wody do oleju, ale ludzie po prostu potrzebują więcej adrenaliny i stąd takie powodzenie Reni czy ostatnio Polarisa 850XP (choć cena jest zaporowa).

Ostatnio popularne wyprawy quadowe gdzie na gadzie masz kilkadziesiąt kilogramów gratów preferują quady mocne i ich waga tutaj nie przeszkadza.
Na połoninie na Ukrainie miałem na dość łagodnym podjeździe cyngiel w G700 wychylony na maximum a quad ledwo jechał i nie chciał przyśpieszać! (może to wina fatalnego i śmierdzącego tamtejszego paliwa! )
Lekkość i zwinność G700 tak kochana przy jazdach przeprawowych i wokół komina, pod obciążeniem wyprawowym nie dawała już żadnych korzyści a quad lubił się bujać na boki.

Nadal pozostaje przy G700, ale nie mam klapek na oczach

dobre przejście ,do konkretów. Podpisuję się, pod tym wszystkim,ale nieptrzebnie ,skwitowałeś,to tymi klapkami dlaczego?dlatego,że cały czas stoję, przed wizją zmiany quada i powtarzaja się problemy ,jak przy wyborze G700....ten za plastikowy,ten bez wspomagania,ten Kawasaki,a ten Honda.Potrzebuje quada ,do podobnych rzeczy,jak Ty ,więc może znajdziesz i dla mnie ,jakieś sensowne rozwiązanie....jak sam napisałeś 850 Xp, lekko zaporowa cena

przede mną Rumunia i po tym wyjeździe wiele się wyjaśni. Będzie bardzo heterogenicznie w modelach quadów, więc wiele do obserwacji
G700, KQ, Pol 550XP, Pol 850XP.....

heh ,oby było nieco chłodniej ,bo z tym gotującym paliwem......strach właśnie pomysleć, gdyby Yama ,wsadziła tam 2 cylindry-paliwo odparowałoby, przed dojściem ,do wtryskiwacza.Obserwuj konkurencję,notuj i zdaj sprawozdanie

TAK JEST!
Obiecuję.
Chcę zmian przed zimą
a co do gotowania, to dość dziwny widok: bulgoczące paliwo
Jeden z quadów który mnie interesuje ma naprawdę wielgachny kaloryfer z przodu do chłodzenia silnika.
Tak czy inaczej, jego czystość na przestrzał to podstawa w wyprawach letnich. Szlauch i duuużo wody

ja ,także chciałbym zmienić,przed mrozami ....w te upalne dni ,jak jezdzę z dzieciakiem,czyli wolno,paliwo po prostu wrze-dlatego wożę 5 litrów ,w kanisterku i dolewam zimnej benzynki

nie jest takim złym pomysłem zostanie przy G700 w nowej wersji....nowa głowica i świeca, zmiany w hamulcach, podobno lepszy moment na dole obrotów i normalna cena....

właśnie ,przyzwoita cena,sprzęt sprawdzony,przetestowany,do serwisu mam rzut beretką(teile w 4 dni)dużo ,lub coraz więcej zamienników,części na Alletanio......jeśli tylko dołożą mocy,mogliby wyciszyć pracę motoru i wydechu,a czy hamulce??? ja nie narzekam, tyłu prawie nie używam -przód +hamowanie motorem
...tak na przetrzymanie,będzie to git rozwiązanie,a w międzyczasie, po ilości wystawionych XP'ków,z drugiej łapki stwierdzimy ,czy jest dobry ,czy się sprawdził???

Bartek Ty nie możesz porzucić grizlaka. chyba ze zrobią eigera z silnikiem 70 KM )

.....racja, Panie Kubo.....potrzebuję, 100 konnego,gokarta 4x4 na mostach ,bzzz przegubów ......kolejny już czwarty padł ,piąty nadchodzi

....albo zakończymy jazdy, po górskich szlakach