Witam. Miałem dzisiaj dziwną przypadłość. Jechałem sobie swoim bażantem po drodze, aż nagle mi zgasnął na drodze i już nie chciał odpalić. W garażu okazało się że nie ma iskry. Zacząłem więc szukać przyczyny. Na pierwszy strzał poszła cewka. Okazało się że cewka trzymała się na jednej śrubie i do tego poluzowanej. Dokręciłem ją więc, ale nadal iskry brak... Wyciągnąłem cewkę i zauważyłem że jest popękana i do tego gorąca??
Dziwna sprawa, bo nigdy nie miałem takiej przypadłości. Od czego mogło się tak stać ?? Od nie dokręconej masy ?? Sprawdziłem cewkę miernikiem, pierwotne pokazywało 0.3Ω a wtórne 0Ω także cewka kaput. Sprawdziłem także impulsator wynik 154Ω. Jutro sprawdzę jeszcze moduł. Niżej zapodaje zdjęcia. Pozdrawiam