witam mam problem z gaznikiem w bashanie 200, a mianowicie z przelewem.cały czas leci paliwo dołem.
czy to dysza,czy dziurawy pływak?
niemam już siły do tego gaznika-wyciągałem go już 10 razy.
dzięki z góry za pomoc

Kolego użyłeś opcji szukaj?? A poza tym należało by się przywitać w powitalni. A co do problemu to sprawdź zaworek iglicowy w komorze pływakowej i od dołu gaźnika masz śrubkę spustu paliwa z komory pływakowej, może masz ją nie dokręconą.. Bo pływak raczej nie jest z materiału który można przedziurawić więc jest cały..

sorrki kolego ale niejestem za dobry w pisaniu na forach.nawet niewiem gdzie jest powitalnia.
a co do tej śrubki to nawet niewiedziałem ze tam jest,wiem że jest tam ten gumowy wezyk z którego mi leci.
ten zaworek to się czysci czy co?

może masz mało niewidoczna dziurke moj kumpel w motorynce mial tak i się wkurzyl zbadal wszystko dokladnie i po klopocie sprawdz dokladniemoe masz mało niewidoczna dziurke moj kumpel w motorynce mial tak i się wkurzyl zbadal wszystko dokladnie i po klopocie sprawdz dokladnie

po prostu zawiesił ci się pływak:D weź rozkręc i tam som druciki taki zegnij je lekko i wd40 i poruszaj pływakiem i powinno pasić:D

To tak tu jest powitalnia http://atvpolska.pl/forum/viewforum.php?f=11 Warto coś o sobie i swojej maszynie napisać
A co do pływaka jak kolega Misiumisiu pisał to jak rozkręcisz dolną część gaźnika to poruszaj pływakiem (uważaj żebyś nic nie po doginał ani po odginał) I przedmuchaj cały gaźnik.. Niekoniecznie wykręcaj dysze bo potem regulacja będzie konieczna

Jak u mnie to był mój prosty błąd. Odwrotnie założyłem pływak w gaźniku, jak go czyściłem a później paliwo leciało i leciało jak u Ciebie. U mnie zadziałało. Pozdrawiam

Jeśl c leci z tego wężyka to pływak nie ma nic do tego. Z dołu gaźnika tam gdzie ten wężyk jest mocowany jest śrubka. Dokręć ją i po kłopocie.

maciek-k_95
Mylisz się.

Ma do tego. Ta śrubka to dysza, fakt że jak ja dokręcisz to też przestanie, ale pływak też jak się zatnie to też z tego wężyka, sprawdź tą śrubkę i pływak.

Może i masz rację, ale w moim gaźniku był on tylko i wyłącznie do spuszczania. Poza tym jak nie grzebał w gaźniku to pewnie mu się śrubka popuściła bo poziom się sam nie przestawił.