Dorabiałeś uszczelkę sam czy dokupiłeś?
Jeśli dorabiałeś to może użyłeś niewłaściwej gumy i benzyna ją rozpuściła.

Dorabiałem. Faktycznie trochę ją rozpuściło..
Czyli to jest powodem cieknięcia paliwa ?

Możliwe. Naprawy zawsze zaczynaj od najprostszych rzeczy. Uszczelkę jeśli nie kupisz w motoryzacyjnym to spróbuj kupić oring w jakimś sklepie przemysłowym (może w praktikerze).

Na pewno nie jest to spowodowane brudem. Bo wszystko jest ok gdy jeżdżę po ulicy.. dopiero gdy wjadę na wertepy zaczyna cieknąć.

kuzyn miał tak też to musiał wymienić ten spód gaźnika i było git

' ten ' spod gaźnika .. tzn co ?
Zaznaczę, że mi cieknie rurką spustową.

Skoro po ulicy jest dobrze to wnioskował bym że przeciek powodowany jest przechyłami quada podczas jazdy po terenie a w takim przypadku przyczyną może być zbyt wysoki poziom paliwa w komorze pływakowej.

To jak temu zaradzić ?

Odginając metodą prób i błędów (delikatnie!!!) blaszkę trzymającą pływak.
Przyczyną w Twoim przypadku może też być zacinająca się zawleczka pływaka - wskazuje to właśnie objaw w czasie jazdy po wertepach.

A jak zrobić żeby ta zawleczka się nie zacinała ?
Czy to chińczyk i tylko na ulice..

-- dodano 06.11.2009 22:08 --

Czy wymiana gaźnika coś da ?

Powinna dać ale czy jeśli złapiesz gumę to wymieniasz całe auto?
Pobaw się z gaźnikiem sam lub udaj się do mechanika. Nowy gaźnik to 150PLN a podejrzewam że mechanik weźmie o wiele mniej.

ja mam takie pytanie może Wam się udac idiotyczne ktoś napisal ze ta rurka jest do wyplukiwania wody z plywaka mi paliwo na pocztaku raz lecialo raz nie od niedawna lecialo non stop dokrecilem ta srubke ale silnik mam wyciagniety ( w remoncie ) i spróbowałem dmuchnac jeżeli wdmuchiwlem powietrze do gaznika ciezko mialo się dostac tam a jesli ssalem to bezproblemowo to ma tak być może tam jest jakas membrana ktora się uszkodzila ??

//Sprawdzaj posty przed wysłaniem i używaj polskich literek /maartin

Ma tak być. W środku jest zawór igiełkowy który zamyka dopływ paliwa z baku kiedy w komorze pływakowej jest go za mało. Dlatego kiedy ciągniesz on się otwiera i idzie lekko a kiedy dmuchasz zamyka się i całe powietrze ucieka przez dysze które mają małe otworki i dlatego idzie ciężko.

Witam,
Widzę że temat trochę zamarł ale ja też mam taki problem. Otóż u mnie a właściwie u kolegi tylko że ja mu naprawiam quada bo on jest kompletnie zielony w tym temacie jest wyciek paliwa z gaźnika, postaram się to opisać w miarę dokładnie. U mnie paliwo cieknie w stronę filtra powietrza z jednej z tych mosiężnych malutkich rurek (dysz) i to faktycznie leje się ciurkiem. Sprawa wygląda tak zdemontowałem gaźnik czyściłem wszystko z szwajcarską precyzją rozkręciłem gaźnik na części pierwsze wszystko czyste na błysk i problem nie zniknął rozkręciłem gaźnik ponownie sprawdziłem pływak iglice dalej nic nie pomogło więc wziąłem się za regulację zaworka pływaka (blaszka) dalej nic cieknie jak ciekło. przestaje ciec w momencie kiedy zdejmuje wężyk pokazany na zdjęciu ale wtedy quad nie odpala poddałem się choć nie przyszło mi to łatwo i kupiłem nowy gaźnik i tu jest najlepsze z nowego cieknie tak samo jak ze starego! Jeśli ktoś ma jakiś pomysł to proszę o pomoc ja mi nic do głowy nie przychodzi.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
http://zapodaj.net/72735763ca41.jpg.html
http://zapodaj.net/f0b4ab6e3feb.jpg.html

Hmm, to dość dziwne. Albo masz strasznego pecha i kupiłeś felerny gaźnik albo coś źle robisz tylko nie bardzo wiem co.