Sporo to.
Zwróćcie uwagę że plastiki są jakoś dziwnie ładne, niespecjalnie porysowane (oprócz fartuchów bocznych) np czerwona część. Wypizgane plakiem OK, ale za ładne na taki nalot.
Trochę to dziwne. Bo jakby nawet ktoś zrobił sobie nim przysłowiowy objazd ziemi w turystyce (kupił nowy i zwiedzał świat) to od pakunków, jazdy itp widać byłoby zużycie. Zużycie jest ale w częsci metalowej - podwozie itp. Dla mnie wygląda jakby był po odbudowie- skorupa. Za ładny jest.
Co prawda ostatnio wisiał u nas w ogłoszeniu krajowy gryzlak 550 z 2014 co miał 506mth i 5 tyś z groszem kilometrów. To teoretycznie jest jak widać możliwe bez problemu u takiego gościa, ale tu...sam nie wiem. Tyle mth w terenie to musi być widać na plastikach. Dół OK, góra nie bardzo.
Takiego to bym nie przekreślał ale jak brać to tylko za dobrą (niską) kasę. Bo może za chwilę olej pić, tracić kompresję/mieć mniejszą ze zwykłego zużycia. Plus cała reszta - ryzyko dla kupującego.
-- dodano 12.02.2016 10:57 --Całkiem ładny ten quad. Daje do myślenia.
Ze skrajności w skrajność te ogłoszenia
Ciekawe czy nie da się tego licznika skręcić czy tak ciężko załatwić drugi?
Wdrukować mu ze 150 mth i idzie jak woda....
Może jest po jakiejś pechowej rolce, stąd świeże plastiki i może tylko taki licznik zdobyli ....a ma mniej
Nawet szybki od licznika nie ma porysowanej od przecierania, mycia. W takim nalocie powinno być coś widać. Licznik jak nowy i tyle mth
Cholera wie co myśleć. Ale warto się pochylić nad nim i go gruntownie obadać. Min zmierzyć kompresję, dobrze go sprawdzić. Może jeszcze pojeździ