czytałem na forum rajdy 4x4 że tak jest faktycznie - siekierka z 10letnią gwarancją

tu ją znajdziemy:
http://www.narzedziowy.pl/product_info. ... rrency=PLN[/quote]

No to jak wyposażenie hard offroad to jeszcze saperka się przyda



tu ją znajdziemy:
http://www.rajdy4x4.pl/sklep/produkt.php?id=116&idg=22

Taka saperka kilka razy uratowała mnie już z opresji , służąc nie tylko do kopania ale również do ciecia , a raczej rąbania gałęzi , a także jako kowica do zamocowania liny od wyciągarki kiedy nie było w pobliżu o co się zaczepić (składamy ją pod kątem , wbijamy w ziemię i kolega staje na nią by nie wyrwać zbyt szybko - sprawdza się idealnie).

Szczególnie przydatna w zimie każdy lubi poszaleć po większym śniegu, no ale czasami za większym i po co się męczyć z kapaniem "ręcznym" Nawet zwykła mała łopatka się przyda

Moim zdaniem zwykła siekiera poradzi sobie równie dobrze jak ta! A jak zginie to tylko 20 PLN w plecy
Uważam że kupno takiej profesionalnej siekiery to błąd, lepiej już małą piłę mechaniczną!

Hmm - mam troszkę narzędzi Fiskarsa w domu... i powiem że tąką siekierą za "20 zł" to 4 razu uderzysz w korzeń akacji i będziesz miał go pięknie odbitego na ostrzu (sprawdzane)
Podobnie jest z łopatami - na Fiskarsa dostajesz nawet gwarancję "niełamliwości"

co do siekiery fiskars-a ktora zaproponowal 2can - mam taka a raczej mialem przy gizzlim i nie polecam ..... zaraz powiem dlaczego ...
.. po prostu jest za mala i za lekka (dlugosc 36cm , waga ostrza 390g) , nadaje się najwyzej do porabania galezi na ognisko - sam kilkukrotnie korzystalem z niej w lesie, i niestety omachałem się nią jak "mały kaziu" - czyli w skrocie za mala " sila niszczaca" . Polecam natomiast jej starsza siostre model fiskars 1000 ( dlugosc 44,5cm , ciezar glowicy 670g) zmiesci się na dlugosc na przednim bagazniku zarowno w grizzlym jak i np rinconie.
Natomiast co do jakosci to moge potwierdzic ze siekiery fiskars nie maja rownych w tym zakresie cenowym.

Trzeba nie kochac swojego kolegi

Shelton masz racje-troche to niebezpieczne
Ja stosowalem inny patent-katownik o dlugosci ok 45cm, zaostrzony na jednym koncu, na drugim koncu dospawane kolucho zeby bylo gdzie zaczepic line. Do przewozenia to miescilo się pod siekiera fiskarsa i swietnie sprawdzalo się w terenie gdzie nie bylo niczego o co można byloby zaczepic wyciagarke.

...ktoś może probowal uzywac klasycznych kotwic zeglarskich? Kotwic pługowa powinna się dobrze spawdzac, ale i tak nie jestem w stanie sobie wyobrazic, ze trzymalaby ona sama bez wspomagania kilkudziesieciokilogramowym obciazeniem z gory.

MaciekP ja nie wiem jak wyglada plugowa kotwica zeglarska - moge się jedynie domyslac, ale raczej przy tego rodzaju osprzecie do offroadu wymagane sa jak najmniejsze wymiary, ciezar i latwosc w przewozeniu.

kotwica pługowa ma ksztalt pługa co jest dosc oczywiste i kiedy się ciagnie za line wżyna się w podłoże. Nie jest specjalnie ciezka, ale na pewno wada jest to, ze nie da się jej zlożyc na plasko. Wady tej nie ma kotwoca danforta, kotra jest plaska i sklada się dwoch plaskich lap ochylanych do jakis 40 stopni od osi. nie jest ona tak skuteczna jak pługowa ale latwiejsza w trasporcie, bo plaska. Kotwice sa w roznych wielkosciach i zazwyczaj waza ok 2-3kg i maja ok 40cm dlugosci.

no to plugowa odpada - za duze to cholerstwo

Po co rzeźbić , spróbujcie użyć saperki , działa idealnie

A przynajmniej macie 2 w 1 Prawie 3 w 1 Bo jak pisał 2can można jako mini siekierki użyć