>Czy podnosząc szczękę od kasku do góry może ona w czasie jazdy opadać??
W tym tr1 mat nie - ona jest odczepiana "permanentnie".
To nie jest takie rozwiązanie jak np. w nolanach że podnosisz szczękę do góry i masz "zaje...scie ciężki
kask otwarty"
Szczękę w tym kasku odpinasz i wkładasz np. do skrzynki.
Sama operacja odpięcia i przypięcia szczęki zabiera z 20 sek.
Sama szczęka jest dość rachityczna (moim zdaniem ochroni przed kamieniem lecącym spod kół ale nie zabezpieczy przed wybićiem zębów jak polecisz na glebę).
Nie ma też izolacji od dołu (jak w kaskach integralnych albo tych nolanach z ruchomą szczęką) więc nie nadaje się na zimę.
Za to, w tym kasku, ladnie wchodzą i trzymają się okulary motocyklowe (ja uzywam fishera f-03) i można też spokojnie założyć maseczkę/hustę przeciwpyłową a dopiero póżniej zapiąć szczękę.
To z okularami jest o tyle ważne, że przy niskich temp (+5-6 stopni) i wolnej jeździe, szybka mocno paruje (nie jest podwójna).
IMO świetna alternatywa dla kogoś, kto nie lubi
kasków enduro, często jeździ przeprawówką sam ale chce mieć też opcję dopięcia szczęki żeby spokojnie pojeździć w grupie.