Podczas jazdy w zimę gogle od srodka najpierw parują a później robi się warstwa zamrożona jest jakis sposów aby tego uniknąc

a jakie masz gogle?

firmy PROGRIP model 3450

dziwny temat, niby gogle porzadne z potrojna gabka i antyfogiem, moi koledzy uzywaja salice, jezdzilismy w mrozie 22 stopnie i nie narzekali na zamarzanie i parowanie znaczy ci którzy mieli lepsza wersje z systemami, jest jeszcze antypara wurtha jeden z kolegow uzywal tego na swoja szybe w kasku typu jet i mu się sprawdzilo, nie wiem jak to dziala bo sam nie stosowalem, kolega sobie chwalil

Ja używam foxa model main pro i powiem że sa do bani. W deszczu lub podczas opadu śniegu po minucie od założenia odrazu parują. Najlepszym rozwiazaniem chyba jest używanie gogli na narty, ale te znowu są przycimniane, co podczas jazdy nocą, a własciwie już podwieczor oraz jazdy przez las przeszkadza, bo kiepsko co widać. Szukałem gogli narciarskich z przeźroczystymi szkłami, ale ciężko takie dostać.

Ponowie próbe umycia gogli i wysuszenia ,przeczyszcze też otwory wentylacyjne jak nic nie da to zrobię reklamacje ,antypara też nic nie dała

Zeng są też gogle narciarskie z białą szybką. Sam takich używam na nartach. Firma UVEX.

Stary a może Ty masz wytrzeszcz oczu albo jakieś nadmierne pocenie oczu, spróbuj użyć jakiegoś antyperspirantu. Proponuje po dwa psyknięcia do każdego oczodołu dezodorantu AXE na pewno pomoże. A do tego jakie będziesz miał branie, tylko uważaj by jakaś niedźwiedzica Grizzly na ciebie nie poleciała


Całkiem serio sam mam gogle PROGRIP 3400 biało czerwone i uważam że musisz mieć jakieś wadliwe lub coś z Tobą musi być nie tak (może zawolno jeździsz). Jeżdżę w nich przez rok i ani razu mi nie zaparowały, brudzą się to jest fakt, często je piorę (wyciągam szybkę i wrzucam do pralki) tak jest w instrukcji a szybkę psikam jakimś badziewiem do szyb i wycieram do sucha z obu stron. Jak dotąd gra może tylko szybka się delikatnie przy nosku rozwarstwiła ale to od „nieumiejętnego wkładanie” -obre. Pyzatym moim zdaniem zrywki (ale to każde) to syf, trochę wody (kropla) między nią a szybką i masakra widoczność zmniejsza się diametralnie, pyzatym można dostać zeza rozbieżnego. Rolloff super sprawa. Mam doświadczenie również z narciarskimi (snowboard-owymi) goglami, na tym rozwoju technologicznym (wysokich modeli gogli) myślę że szybki nie odbiegają od siebie bardzo. W górach, może być tak że jak ciepłym powietrzem dmuchniesz w nie z jakiś przyczyn (kaptur, chusta) to zaparują ale jak dostaną wiatru odparują. Może Ty jak stoisz to ziejesz na nie (jakaś rotacja w kasku). Ciężko radzić. Kiedyś mi ktoś mówił by płynem do naczyń przetrzeć lub wetrzeć, coś takiego. Albo nacharchaj, tak robią nurkowie.

Ja wiem że te gogle to produkt dobrej jakości i są tanie w użytkowaniu (szybki,zrywki,noski)

nie wiem jak to się ma do gogli ale wiem jak nalezy traktowac szybe w kasku drogowym z antyfogiem, antyfog to warstwa jakiegos ala lakieru od srodka, jesli umyjesz to jakims mocnym srodkiem to już nie będzie dzialac, wiem bo sam zalatwilem swoja pierwsza szybe w kasku w ten sposob chcialem ja dobrze umyc a tylko ja wykonczylem, jedyne mozliwe srodki do mycia szyby z antyfogiem to mydelko lub ludwik do naczyn i to też szorowac nie można, a w ogóle najlepsza jest sama woda i szmatka, sa specjalne srodki do czyszczenia takich szybek, najlepszy to chyba shell hemlet cos tam, jak pisukniesz to masz piane, czekasz az zginie i przecierasz szmatka, nie wiem jak to się ma do gogli i szybek w goglach jednak uwazam ze sposob dzialania będzie ten sam

I masz racje
Z zewnątrz możesz myć czym chcesz, a wewnątrz czysta woda lub płyn do tego stworzony.
Lecz ja mówię ci domowe sposoby (sprawdzone przezemnie) Ludwik czy jak go zwał, ja mówię Zunlich oraz Clin do szyb w rozpylaczu też nie powoduje uszkodzeń. Gogli na narty niczym nie czyściłem, jedynie szmatka i cuchnięcie. A jeżeli chodzi o powłoki to myślę że one tak naprawdę nic niedają, chodzi o wentylacje. Wejś kask drogowy i zatkaj wszystkie wloty, nie ma bata by niezaparował, albo w deszczu na światłach w chłodny dzień, musisz delikatnie uchylić szybkę.

no moj drugi kask drogowy AGV nigdy mi jeszcze nie zaparowal nawet w takich warunkach o jakich mowisz, ale to kask za ponad 2 tys pln

Romeo wytrzeszcz dostaje własnie jak mam gogle zamarznięte i muszę je zdjac a pada snieg i wieje wiatr a ja muszę jechac za quadami z nie mała predkoscią

myje je tak jak piszecie delikatnie poszerzyłem wentylację gogli ,sprawdzę w weekend może będzie dobrze a jak to nie pomoże to będę reklamował

zapewne przy bardzo duzym mrozie nic na to nie poradzisz, ja uzywam kasku zamknietego z motocykla i jezdze w wiekszosci z otwarta szyba bo albo paruje albo zamarza, ktora robi za daszek

Ja polecam Gogle : SCOTT model 89 XI Posiadam już rok i ani razu nie zaparowały.

Ja używam gogli FOXA Model Main Encore i nigdy nie zaparowały - polecam