Na odzień jeżdżę czymś zupełnie innym niż chińska 110 ale mam też takiego w kolekcji, z którym mam problem więc proszę o wyrozumiałość

Quad praktycznie nowy, tydzień temu uruchomiłem go (notabene aku po zimie do wymiany mimo, że był w garażu), przejechał jakieś 2-3 kilometry i zaczął się dusić. Pod siedzeniem jest coś na pierwszy rzut oka wygląda na pływak, z niego wychodzi czarny wężyk, który albo nigdzie się nie kończy albo się ułamał, nie znalazłem miejsca gdzie ew mógłby wchodzić więc zakładam, że to jakieś odpowietrzenie. Jak zaczął się dusić to zaczęło z niego lecieć strumieniem paliwo, gdy przekręcę do góry oczywiście przestaje, ale quada nie da się odpalić, kręci odpowiednio, iskra jest, ssanie włączone, próbuje odpalić, z rur wydobywa się dym ale nie chce zaskoczyć... Spuściłem paliwo, myślałem, że może za dużo (wszystko możliwe już mi się wydawało) ale paliwo dalej cieknie. Zachowuje się tak, jak by dostawał do układu tylko odrobinkę paliwa, która niestety nie wystarcza na jego odpalenie. I teraz pytanie, czy miejsce gdzie wchodzi ów wężyk to faktycznie pływak, który mógł się np zawiesić? Ew inne propozycje? Prąd wszędzie jest, wilgoci na pewno brak, bo 5 latek jeszcze boi się go topić ale męczy żeby mu naprawić a ja bezsilny, więc będę wdzięczy za pomoc... Ew jakiś schemat tego cuda wiele by wyjaśnił.

Zapewne iglica w komorze pływakowej się przycieła Wykręć gaźniorek i odkręć spód gaźnika no i tam jest pływak który albo wystarczy śrubkę odkręcić , albo wysunąć sworzeń i iglica powinna wyjść tylko rób to w miarę delikatnie co by nie przestawić poziomu paliwa .Wyczyść dokładnie sprężarą i po ptokach.Sprawdzić jeszcze można dysze paliwową to ta na płaski śrubokręt długa z kilkoma otworkami po bokach . Będzie dobrze i powinien zagadać bo się zalewał

ja quadzika własnie sprzedałem ;] za cene trochę nie odpowiednią do ceny początkowej(za 2tyś kupiłem)
ale ciesze się że już pozbyłem się tego. Niepowiem, że było źle ale psuło się trochę ;p
miałem ten sam problem co Ty ;]
i tak :
Oczyściłem gaźnik i ustawiałem pływak ale nic to nie dało.... po jakims tygodniu samo się naprawiło o.O
jak się dusi to u mnie działa cos takiego?! biore tą "dźwignię" od ssania i lekko nią ruszam. Często działa, jak nie, to kręce obroty albo czyszcze gaźnik.
Pozdrawiam!

rozebrałem gaźnik, było tam idealnie czyto, wszystko ok,



)) tu też jak w szpitalu, wszystko czyste, po złożeniu efekt ten sam.... tylko jak by mniej mu się chciało kręcić.

-- dodano 16.04.2009 21:00 --



pewnie dlatego, że przedmucha się syf., który tam jest choćby z paliwa, a filtra paliwa w tym cudzie nie ma... dlatego czasem zadziała

Ja dysze paliwową zawsze czyszcze drucikiem ze szczotki drucianej na siłe kombinerkami przepycham i zawsze coś tam musi siedzieć ,a paliwo nadal wycieka?

Tak, paliwo nadal wycieka...

ustaw mniejszy dopływ paliwa na pływaku ...
możliwe też ze iglica się nie domyka więc zrob tak jak mi radził ziomek taki : weź iglice wyjmij i ją papierem szlifierskim[?] potrzyj trochę zeby lepiej wchodziła
Ja już chciałem 80zł wydawac na gaźnik a tu bach się naprawiło, sprzedałem quada za 800zł po jednym sezonie i się ciesze xD wiem ze cena mała ;p ale dla kolegi

podłubie jeszcze dziś, dzięki. Ja też bym to sprzedał, ale co Kupię 5 latkowi

jak dla 5 latka to dobry sprzęt, nie warto kupić nic markowego.
ale jak wyrośnie to już nie warto chinola ....

odświeżam temat bo już nie mam koncepcji żadnej. Wszystko rozebrałem już parę razy, gaźnik, wszystkie wężyki przedmuchane, wyczyszczone, objaw dalej taki sam, po zalaniu odrazu cieknie paliwo... kręci normalnie ale nie odpala...

dolacze się , objawy identyczne, dzialania te same , efekt ten sam

wstaw zdjecie gaznika od strony wężyka odpływu z komory pływakowej

Sprawdź dokładnie pod dyszami. Możliwe, że gaźnik się rozregulował. U mnie cieknące paliwo było rezltatem pękniętego pływaka, u kolegi zabrudzenia.

Witam, mam podobny problem, cieknie paliwo z wężyka ( zamiescilem go na zdjeciu) jak wleje paliwo do baku leci ciurkiem z tego wezyka ale quad odpala. Mam prośbę wie ktoś gdzie trzeba wpiąc ten wężyk prosił bym o nwytłumaczenie jak dla prawdziwego tumana bo zabardzo nie znam się na takim sprzecie z góry bardzo dziękuję

http://img190.imageshack.us/img190/1791/quadswa.jpg

Tego wężyka nigdzie nie wpinasz zostaw tak jak jest teraz bo to odplyw z komory plywakowej. Weź stuknij śrubokrętem w dol gaznika jesli paliwo leci, bo zawiesil ci się najprawdopodobniej pływak. Jeśli nie pomoże to musisz zdjąć gaźnik i go wyczyścić.