Witam!
Z racji tego, że miałem ostatnio problem z łożyskami koła przedniego przy okazji naprawy i zebraniu informacji dlaczego często "siadały" łożyska postanowiłem zrobić małego manuala jak się dostać do łożysk. Może się komuś przyda

1. Pierwszy krok stawiamy Quada na podnośnik (bądź w miarę możliwości coś bezpiecznego ) Najlepiej podłożyć coś jeszcze pod tylne koła, wrzucić bieg i jest bezpieczniej

2. Odkręcamy koło w moim przypadku odpowiedni klucz 12.


3. Po ściągnięciu koła zostaje nam piasta z zaciskiem hamulca



4. Żeby ściągnąć piastę musimy odkręcić zacisk. Klucz 10, 2-śrubki od strony amortyzatora/wahacza



5. Ściągnięcie piasty- wyciągamy zawleczkę zabezpieczającą śrubę i odkręcamy nakrętkę trzymającą piastę, klucz 24.



6. Piasta ściągnięta, wyciągamy uszczelniacza, wybijamy łożyska, zakładamy nowe, wciskamy uszczelniacze i zakładamy wszystko na swoje m-ce

Wracając do tematu łożysk i częstego ich uszkadzania. W środku między dwoma łożyskami i wewnątrz piasty jest metalowa tulejka, gdy było już coś robione wcześniej wymieniane etc możliwe jest, że tulejka była włożona inna tzn za krótka, (np.: posypały się kulki i dostały się pod tulejke ) Za krótka tulejka przy dokręcaniu piasty doprowadzała do tego, że wewnętrzne pierścienie łożyska dociskane były do wewnątrz co powodowało uszkodzenie nowego łożyska już w chwili dokręcenia i paru przejechanych metrów (na próbę )

Od środka powinno to wglądać mniej więcej tak:


U mnie były założone łożyska 35x17 mm symbol w sklepie 6003 Z

Jeśli gdzieś popełniłem błąd proszę o poprawienie, w końcu każdy może się pomylić

Brawo - fachowy opis!

Dzięki starałem się

Świetnie!! Naprawdę tak jak napisał Shelton fachowy opis. Poradnik ,który powinien się tutaj już dawno znajdować.

Wielkie plusy

Można by go uzupełnić o parę porad. Po pierwsze odkręcany śrubę za pomocą klucza pneumatycznego-udarowego - łatwiej. Dokręcamy zawsze ręcznie i momentem podanym w serwis manualu (klucz dynamometryczny). Zawleczkę wymieniamy zawsze na nową i czyścimy i sprawdzamy gwinty, oraz miejsca wpasowania łożysk-zadry, pęknięcia etc.Łożyska wciskamy na prasie lub delikatnie pukając przez coś miękkiego młotkiem.Można użyć starego łożyska, może być mosiądz lub młotek z tworzywa. Łożyska warto wrzucić wcześniej do lodówki-będzie łatwiej. Przy luzach w obudowie zwrotnicy stosujemy kleje osadzające z rodziny Loctite lub wymieniamy element na nowy.
Wkładając uważamy by łożysko nie zostało przekoszone w trakcie.
Jeśli są dodatkowe simmeringi zawsze je wymieniamy.

Zgadzam się z tym w 100% i doceniam szczegółowość i dokładność



Tylko chyba nie każdy w garażu ma takie zabaweczki
Pozdrawiam

Nie każdy ale jest łatwiej znacznie, niż stosowanie długiego klucza z przedłużką - o którego poisadanie też nie łatwo.

Tym co jeszcze tego nie zrobili proponuje ,aby jednak tego dokonali. Ja zauważyłem u siebie na lewym kole luzy odkręciłem zdjąłem piastę i oto co zostało dalej na osi:




Dla pewności powiem Wam ,że to jest tulejka (,która powinna się znajdować w piaście) i kawałek już w sumie łożyska. Tulejkę zdjąłem bez problemu ,ale z kawałkiem łożyska miałem problemy....

Piasta wyglądała tak w stanie surowym po wyjęciu:



W wyniku tego muszę kupić nową piastę ,ponieważ druga część łożyska zapiekła się w środku i nie mogłem w żaden sposób się jej pozbyć.

Ogólnie to jak to zobaczyłem to aż mnie serce ukuło....

Żeby łożysko ściągnąć trzeba to podgrzać taką grzałkom na gaz(czy jak to tam się nazywało). A później weź młotek i stuknij to pójdzie łatwo.
Robiłem to już w samochodzie i poszło.

Co drugie słowo ort Pisownia kolego!!!//hipon

hipon
Twój chiński kolega pomylił sobie łożysko ślizgowe z tocznym
U siebie też mam lekkie obawy bo dopasowanie łożyska do piasty jest "średnio" dokładne. Jak tylko łożysko się trochę przyblokuje to będzie to co u ciebie. Zastanawiam się nad poprawą tego ale jest to sprawa dość kłopotliwa. Może kiedyś to zrobię. Denerwuje mnie też jakość wykonania piast które czasem nie są do końca osiowe ale to inna bajka.

Też miałem problem tego typu rozgrzać palnikiem i powinno wyjść, jeśli nie migomat w dłoń nadspawać rant w łożysku żeby był większy punkt "zaparcia" wybijaka (lub innego narzędzia którym wybijamy ) i nie ma mocnych powinno wyjść.

Ej powiedzcie mi czy ta tulejka ma takie rowki czy nie bo u siebie mam i powiem Wam ze mysle ze to od tych kulek z łozyska jak pokazałem wujkowi to powiedzial ze połówki kulki niewidzial jeszcze nigdy(mechanik samochodowy) i czy może to tak zostac jak załoze nowe łozyska?

a nie lepiej zamiast łóżysk kupić nową piastę ?? ja tak zrobiłem 35 zł nowa piasta

u mnie raz jak poszło łożysko w prawym przednim kole to był straszny luz więc postanowiłem koło przykręcić. jak przykręciłem to się już nie kręciło. ojciec mi łożysko wymienił i dał za krótką tulejkę i znów się rozwliło. naprawiłem razem z kolegą i tulejkę zrobiliśmy z jakiejś rurki. w bashanie też jest łożysko o ile dobrze pamiętam 6003 Z

A tam są 2 łozyska? czyli do all bashanów pasują łozyska 6003 Z , bo własnie jutro Jadę kupić wiec niewiem, może i Kupię 4 jakby cos bylo w tym 2 kole.