No to niezła cena chyba jeśli patrząc na wyposażenie?

Na pewno warto poczekać co importer zaproponuje cenowo i jaka będzie dostępność wersji wszystko zależy od przelicznika walut tak więc czas zweryfikuje wszystko.Model jak najbardziej chwalony i znany na innych rynkach.

cena za wersję SE to 26999 zł

Cena średnio wyważona jak na nowość u nas na rynku na tle konkurencji będzie ciężko .

dokładnie, też tak mi się wydaje. Niebawem zobaczymy, na zachodzie cieszy się dobrą opinią - może i u nas tak będzie.

Latałem po innych forach zagranicznych gdzie większość wyraża się pozytywnie choć drobne usterki wychodziły przy eksploatacji. Wyznacznikiem jest cena i oczywiście dobrze rozwinięta sieć dilerska z zapleczem serwisowym i co za tym idzie dostępność części .Przeglądając katalog TGB wybór jest znaczny kwestia czy zdławienie silnika będzie łatwe do usunięcia większość osób tak samo zwraca na to uwagę .Nowinki powinny chyba wejść zaraz na początku nowego roku jeśli chodzi o 525.

550 już można kupić

JARYS
U oficjalnego przedstawiciela?

Faktycznie jest już w ofercie z ceną podaną przez JARYS kwestia poszukania.

No to pojeździłem TGB Target pojazd odblokowany i pancerny , jeśli idzie o trwałość to 1 klasa , osiągi trochę gorzej ale czuje się że nie jest to jednorazówka , osiągi porównywalne z Yamahą Wolverine 450 ta sama klasa te same osiągi ze wskazaniem na TGB jeśli i dzie o wygląd , i komfort jazdy - no i ciekwskie spojrzenia przechodniów .
Pojazd wart tych 18500 zł z homologacją .

Siemka . Mam pytanko. Jaki V-max jest mozliwy Targetem (odblokowanym)

Witajcie. Jestem suszi. Widze, ze temat jest nie używany, ale nie chcialem robic nowego i stwierdzilem ze się "podepne".
Przechodzac do zeczy - Od niedawna jestem posiadaczem Quada TGB 550 LT muszę zaznaczyc , ze jestem amatorem jest to moja pierwsza maszyna tego typu i mam z nim maly problem. Dzis chcialem przeprawic się przez wode i quad ugrzazl w piasku. Nie moglem poradzic sobie sam, znajomy który mieszkal obok tego miejsca wyciagnal mnie traktorem. quad byl wyciagany tylem (zahaczony za hak holowniczy) w tym czasie byl na wstecznym, gdy probowalem dawac gazu, kola się nie krecicly. No i teraz sedno- Na wstecznym silnik pracuje inaczej niz na innych biegach nie wchodzi na obroty, "pierdzi" i nie ma mocy to wyglada tak jak by go zalewalo Teraz gdy daje gazu jadac do przodu silnik zachowuje się tak jak by "wybijalo bieg" przyspiesza i co chwile traci naped (silnik nie gasnie i nie dlawi go, traci naped, jednoczesnie obroty sa takie same). NIewiem co się dzieje, quad ma dopiero 85km przebiegu, w wodzie stal z 20min. cigagle ogpalony. Bylbym wczieczny za pomoc. ps.sory za bledy

jak gleboko wjechales do wody. elaktryka w TGB jest marnej jakosci . pewnie zalales relies i mogl pasc regulator napiecia . a co z tym idzie te cale cuda co się z twoja maszyna dzieja. jeżeli masz na gwarancji to pol biedy. jeżeli nie to -- lepiej Cię nie będę straszyl ile to kosztuje .
w moim starym Blade mosialem go ostatnio wymienic . używany 150 euro. plus reszta eletryki ect. 700 euro reperaturki .

woda siegala do gaznika, czyli nie byl bardzo zatopiony. Quad jest na gwarancji. Byl kupiony nie dawno w salonie w Czechach. wiesz jak jest z gwarancja? Czy serwisy w Polsce zrobia mi to w ramach gwarancji?

nie mam pojecia. musisz podzwonic . ale najprawdopodobniej powiedza ci ze servis to tam gdzie kupiles.
zycze powodzenia.