Witam.
Mam problem z miśkiem 2013r. - gaśnięciem podczas jazdy. Jeżdżąc po szutrze, asfalcie, itp. wszystko jest ok. Po wjechaniu w teren, (nawet ścieżki) gaśnie, bez braku możliwości ponownego uruchomienia. Trzeba odczekać jakiś czas, od 1 min do 5 min za każdym razem, dopiero odpala. I tak w terenie gaśnie, na drodze wszystko ok. Podczas jego pracy brak zmian w pracy silnika, wchodzi na obroty, ma moc. Częstotliwość gaśnięcia - 10- 15 min, 2-3 km w terenie.
Może ktoś już się spotkał z takim problemem.
Dzięki na info.
(autoryzowany serwis nie dał rady zdiagnozować i usunąć problem)

A czy jak jedziesz w terenie to dajesz mu faje.
Ja miałem walnięty regulator napięcia, gasł, po ostygnięciu było ok do następnego

Jak to w terenie , ale i z tym różnie bywa. Sprawdzałem na jezdni, dając ogień i było oki. Tylko poczuje błoto i górki - gaśnie. I tu jest zagwostka.

Jakieś problemy z psychiką.