Autor |
Wiadomość |
Marcolife
Rejestracja: 14.09.2006 12:33 Posty: 481 Miejscowość: z Marsa
Quad: Mitsubishi Zero
|
Wysłany: 20.01.2007 22:01
coś nie gra z manetką gazu w Gr 700
Witam
Jest!. Znalazłem wreszcie wadę nowego G 700. Coś jest nie halo z manetką gazu, gdyż kontuzjuje mi kciuk, jeździłem różnymi quadami i zawsze bolały mnie ramiona, łokcie, nadgarstki, ale żeby kciuk.
To nie dowcip, koledzy doradźcie coś mądrego, sprawdzałem dzisiaj w innej maszynie, manetka chodzi dużo lżej.
To jeszcze dopiszę, że motór jest w kosmos odjechany, żeby Yamaha nie myślała, że sobię jaja robię.
Help
_________________ Życie na łonie przyrody odpowiada mi.
|
|
|
|
Shelton
MultiMoto
Rejestracja: 20.04.2005 14:23 Posty: 13123 Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
|
Wysłany: 20.01.2007 22:44
Obróć ją może źle jest ustawiona tzn. albo za głęboko musisz wciskać, albo za bardzo wystaje. Przesmaruj także linkę. Jeśli się przesiadłeś z innego zostaw pare dni na przyzwyczajenie. Może linka została gdzieś przytrzaśnięta...
|
|
|
|
Cyna
Rejestracja: 26.11.2006 23:41 Posty: 174 Miejscowość: Poznań
Quad: Kymco MXer 150
|
Wysłany: 21.01.2007 10:45
nie wiem jak jest w grizlim ale w moim Linhaiu w manetce na kierownicy jest sprezyna ktora odpycha cięgło. te sprezyne spokojnie można wypiac bo linka itak będzie się cofac, bo przecież na gazniku jest rownierz sprezyna. po co się mocowac z dwoma sprezynami skoro można z jedna?
oczywiscie smarowanie linki to też wazna sprawa. jesli się zastanawiasz jak to zrobic to podpowiem ze bedziesz potrzebowal strzykawke i igle ( taka do robienia zastrzykow igle do strzykawki - dostaniesz za grosze w kazdej aptece )ladujesz igle wzdluz linki do pancerza ( na zakonczeniu linki w manetce, mozesz też przysmarowac na drugim koncu linki ) i wduszasz tlok strzykawki. z reszta chyba nie muszę tego tlumaczyc...
|
|
|
|
Shelton
MultiMoto
Rejestracja: 20.04.2005 14:23 Posty: 13123 Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
|
Wysłany: 21.01.2007 12:06
Jedna sprężyna nie zagra, bo to powrót manetki, takie modyfikacje są nierozsądne i nie sprawdzają się.
|
|
|
|
Cyna
Rejestracja: 26.11.2006 23:41 Posty: 174 Miejscowość: Poznań
Quad: Kymco MXer 150
|
Wysłany: 21.01.2007 12:39
Shelton nie rozumiem. czemu niby cos mialoby być nie tak. ja tak jezdze od kilku tygodni i wszystko jest ok. w koncu to tylko lnka nie ma tam wielkiej filozofii
|
|
|
|
WojtekP
Rejestracja: 27.07.2006 15:07 Posty: 696 Miejscowość: Białystok
|
Wysłany: 21.01.2007 13:23
Gorzej gdy ta jedyna sprężyna trzaśnie w najmniej odpowiednim momencie przy przepustnicy otwartej na maxa
pozdro
_________________ Pozdrawiam
|
|
|
|
Cyna
Rejestracja: 26.11.2006 23:41 Posty: 174 Miejscowość: Poznań
Quad: Kymco MXer 150
|
Wysłany: 21.01.2007 14:50
no tak, nie da się ukryc, ze trochę racji masz...
ale nie slyszalem zeby komus kiedys pekla ta sprezyna przepustnica wychyla się o pol obrotu, nie sadze zeby mialo to penkac a cieglo można cofnac kciukiem
Z Twoim nastawieniem to w ogóle nie powinienem jeździć quadem, samochodem z reszta też ( autobusem, pociagiem, samolotem to już w zadnym wypadku... )
poza tym mam wylacznik zaplonu na kierownicy
|
|
|
|
WojtekP
Rejestracja: 27.07.2006 15:07 Posty: 696 Miejscowość: Białystok
|
Wysłany: 21.01.2007 15:59
] Cytuj: Z Twoim nastawieniem to w ogóle nie powinienem jeździć quadem, samochodem z reszta też ( autobusem, pociagiem, samolotem to już w zadnym wypadku... )
Ale żeś mi dowalił
Chodziło mi tylko o to że różne sytuacje się zdarzają.
Osobiście miałem dwie sytuacje (fakt że w motorze) gdy w trudnym momencie zawiódł mnie "powrót" przepustnicy i to po mimo tego że miałem manetkę z dwoma linkami (gaz i powrót) .
Nie będę tłumaczył szczegółów.
Słuchaj.. Nie miałem na celu Ciebie krytykować czy coś w tym stylu,to było bardziej stwierdzenie faktu który mnie spotkał i tylko o to mi chodziło,myślałem że może coś podpowiem ku przestrodze.
Ale widzę że nie potrzebnie zabrałem głos - powodzenia
_________________ Pozdrawiam
|
|
|
|
Cyna
Rejestracja: 26.11.2006 23:41 Posty: 174 Miejscowość: Poznań
Quad: Kymco MXer 150
|
Wysłany: 21.01.2007 16:24
spoko, nie mam zamiaru się z nikim wyklucac. na pewno trochę racji masz...
tak czy ianczej ja jezdze i chwale, jakan razie jest ok. jak ktoś mial przypadek ze mu pekla sprezyna cofajaca przepustnice to niech napisze, ja nigdy o niczym takim nei slyszalem, choc wiadomo wypadki się zdarzaja.
pozdr.
|
|
|
|
Shelton
MultiMoto
Rejestracja: 20.04.2005 14:23 Posty: 13123 Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
|
Wysłany: 21.01.2007 18:17
Nie mam zamiaru do niczego przekonywać, parę razy w enduro zdjąłem sprężynę i linkę powrotu.... żeby chodziło lżej... na jednej. Czasami przez tą modyfikację przepustnica potrafiła się zaciąć... to jest przykre kiedy nie można odpuścić gazu a wokół drzewa... a Ty jedziesz motocyklem na tylnym kole...
WSZELKIE MODYFIKACJE W OBRĘBIE GAZU i JEGO MANETKI SĄ RYZYKOWNE. Pomyśl 1000 razy zanim zapłacisz za to najwyższą cenę...
|
|
|
|
Marcolife
Rejestracja: 14.09.2006 12:33 Posty: 481 Miejscowość: z Marsa
Quad: Mitsubishi Zero
|
Wysłany: 21.01.2007 18:40
Byłem już w aptece, mam strzykawkę i igłę, dzisiaj zrobię misiowi olejowy zastrzyk w linkę.
_________________ Życie na łonie przyrody odpowiada mi.
|
|
|
|
PawełW
Rejestracja: 13.03.2006 21:50 Posty: 52 Miejscowość: Okolice Poznania
Quad: Grizzly 700 FI
|
Wysłany: 21.01.2007 22:10
Sprawdź Kolego poprowadzenie linki gazu. Najprawdopodobniej ktoś montując kierownicę lub manetkę gazu "przewinął" linkę. Fabryczne Quad jest dostarczany ze zdemotowaną kierownicą manetkami kołami i amortyzatorami. Osobiście przejachałem 1700km i nie mam problemu z gazem, tak więc myślę że tu tkwi błąd. Smarowanie wiele nie da bo pancerz linki pokryty jest teflonem i nie wymga smarowania. Prawidłowo zmontowany gaz działa lekko i palec nie cierpnie ale zawsze jak ktoś lubi moża zamontować roll-gaz. Pozdrawiam.
|
|
|
|
Marcolife
Rejestracja: 14.09.2006 12:33 Posty: 481 Miejscowość: z Marsa
Quad: Mitsubishi Zero
|
Wysłany: 21.01.2007 22:15
PawełW napisał(a): poprowadzenie linki gazu. Najprawdopodobniej ktoś montując kierownicę lub manetkę gazu "przewinął" linkę. Fabryczne Quad jest dostarczany ze zdemotowaną kierownicą manetkami kołami i amortyzatorami. Osobiście przejachałem 1700km i nie mam problemu z gazem, tak więc myślę że tu tkwi błąd.
Dzięki Paweł W, sprawdzimy bestyjkę.
_________________ Życie na łonie przyrody odpowiada mi.
|
|
|
|
Cyna
Rejestracja: 26.11.2006 23:41 Posty: 174 Miejscowość: Poznań
Quad: Kymco MXer 150
|
Wysłany: 21.01.2007 22:25
off topic - czemu nie montuje się fabrycznei roll gazu
apropo tematu: czemu w quadach fabrycznie nie jest montowany roll-gaz, tak jak w motocyklach? domyslam się ze chodzi o bezpieczenstwo, ale konkretnie z jakiego powodu?
|
|
|
|
Sir Adam Jr
Mod-Team Member&Moderator Działu Bombardier/Can Am
Rejestracja: 27.10.2005 08:40 Posty: 2185 Miejscowość: Okolice Poznania - SQUAD: A.P.T. - ATV Poznań Team --------
Imię: Sir Adam Jr
Quad: Can-am Outlander 1000
|
Wysłany: 21.01.2007 22:33
Na górkach niektórzy mieli by problem - robisz np. małe hop i ciągniesz obie ręce. Wtedy ciądniesz gaz i zaliczasz glebę.
Producenci montując to rozwiązanie myśleli głównie o bezpieczeństwie.
Również użytkowość w błocie i innych ekstremalnych warunkach - czasem schodzimy i przytrzymujemy kierownicę od strony prawej i dawkujemy gaz - nieopatrzne dawkowanie mogło by się źle skończyć.
_________________ Jest: Outlander 1000XTP 2014 1000 km + Warn 3.0 RT+BigHorn 27 R12+Flexx bar+Ricochet Był:Outlander XXc 2011 7 000 km Renegade XR 2009 9 000 km i Grizzly 660 2006 11 000 km
|
|
|
|