Witam wszystkich formuowiczów
Mam dość skomplikowany problem. Bardzo chciałem wystartować w Obornikach w ten weekend, lecz chyba tak się nie stanie. Wszystko zaczęło się pare dni temu na treningu, kiedy pęknęła mi sportowa rura wydechowa łącząca kolanka wydechem. Mimo to wszystko bylo ok oprócz trochę głośniejszego pomruku. Na następny dzień kiedy zespawaliśmy pękniete miejsce próbowałem go odpalić. W pierwszej chwili wydawało się wszystko ok dopóki quad nie zaczął gasnąć. Poźniej coraz większe problemy z odpalaniem. Gdy udało się go odpalić po dodatniu większej ileści gazu tłok momentalnie zatrzymywał się w miejscu, bez zejścia na niższe obroty. Wszystko zakończyło się rozładowanym akumulatorem. Czy może być to wina pękniętej wcześniej rury układu wydechowego?? A jak nie czego mogą być to objawy? Bardzo proszę o radę.
Pozdrawiam
quad
Rejestracja: 08.06.2004 23:50 Posty: 22 Miejscowość: Kraków / Tarnów
Quad: obecnie cross KX 250
Tak, podczas spawania wymontowałem część która byla pęknięta, więc na pewno nie doszło do stopienia żadnych przewodów itp.
aXcid
Rejestracja: 06.09.2004 14:17 Posty: 3014 Miejscowość: Okolice Warszawy
Quad: Zbyt dużo quadów ;)
Wysłany: 15.04.2005 10:33
Spróbuj zrobić mała prostą rzecz - wymień świece (miałem kiedyś rownie dziwny problem w Warriorze i długo myslalem co może być przyczyna... wymienilem swiece i o sprawie zapomnialem )
_________________ Pozdrawiam, Piotr "aXcid" Winiarski
Zobacz może czy ta rura nie jest czymś przytkana,najlepiej odpal quada bez tej rurki,jest to raczej to,zważywszy,że rurka ta została odkręcona podczas spawania
Pozdro 4 all
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum