Proszę o pomoc/informację : w grudniu 2004 kupiłem nowego Raptora , wcześniej jeździełem tym samym z rocznika 2001. Po pierweszych jazdach zareklamowałem wsteczny bieg (brak mocy i duszenie się silnika przy cofaniu). Serwis Yamahy konsultował się z importerem, który stwierdził, że tak ma być, bo fabrycznie ograniczono moc na wstecznym (ponoć dla bezpieczeństwa ??!!). Wydaje mi się to dziwne. Czy ma ktoś z was podobne doświadczenie ?
Pozdrowiwenia,

tak ma być

Tak ma być..ale można to dosyć łatwo usunąć

Jak tak to tak, dzięki.
Czy usuwając ryzykuję jakieś kłopoty, np. problemy z modułem ?

Nie, nic takiego nie będzie - jedyne co ci się zdarzy to "wyparuje" wskaźnik załączenia wstecznego (ta czerwona lampka), po prostu nie będzie się świecił...ale chyba sądze że jesteś w stanie się zorientować czy masz włożony wsteczny, czy też nie i nie jest to ci do zycia potrzebne

A to będzie maly "Howto" dla chcacych zrobic to samo w swoim Raptorze Nie wymaga to żadnych skomplikwanych zabaw, odrobina wprawy w posługiwaniu się lutownicą, nieco precyzji i po sprawie - całość na 10 minut roboty (nawet dla tych "leworecznych oburącz" )

1.Wyjmij akumulator
2.Odkręć CDI (bądź jak kto woli komputer lub moduł zapłonowy)
3.Usuń izolację z wiązki wychodzącej z modułu (około 3-4 cm)
4.Zlokalizuj 2 przewody - zielono-biały oraz czarny.
5.Usuń izolację z obydwu przewodów (około centyemtra z każdego),najlepiej wyciąć kawałek tak mniej więcej pośrodku, nie za blisko modułu, oczywiście nie przecinając przewodów
6.Wpleć lub wlutuj (lut jest lepszym rozwiązaniem) pomiędzy kable opornik (10-100 ohm, do kupienia w każdym elektronicznym sklepie za jakieś 10 gr.)
7. Zawiń miejsca wplecenia opornika izolacją, żeby nie nastąpiło zwarcie pomiędzy 2 przewodami
8.Zaizoluj powtornie wiązke w odizolowanym miejscu

I Voilla! Koniec pieśni, mamy do dyspozycji całe 48KM na wstecznym (ostrzegam że można zostawić największy skarb każdego mężczyzny na baku, jeśli się zapomnimy )
Powodzenia i czekam na raporty z wrażeń

To i ja jeszcze mała przestroga...
Jak odwiniesz na wstecznym i koła masz prosto, to spoko będziesz jechał. Ale jak tylko przy większej prędkości jadąc do tyłu skręcisz kierownicą to leżysz razem z quadem
Tak więc uważajcie na tą pełną mocą na wstecznym...

Pozdrawiam Grzegorz

Dzięki bardzo, wszystko jasne, instrukcja profesjonalna.
Co do przestróg nt. jazdy do tyłu : przecież nikt nie cofa na pełnej mocy .
Problem jest (też nie często) jak trzeba się wygrzebać z głębokiego piasku.
Pozdrowienia,