"aXcid", Wychodzi na to, że przy tych silnikach rozrusznik tak kręci, po przejechaniu kilkunastu kilometrów zaczął odpalać od pierwszego, prawdopodobnie musiał się dotrzeć. Co do oleju masz racje wlałem zwykłego lotosa żeby przepłukać silnik, dopiero dzisiaj zaleję go czymś leprzym. Tak w ogóle jaki olej proponujesz, ja wcześniej używałem motocyklowych. W najbliższych dniach mam zamiar przetestować go konkretnie po robię fotki to podeślę. Na razie jestem mile zaskoczony strome wzniesienia pokryte liśćmi oraz woda do 60 cm wysokości nie stanowi problemu (ciekawe jak błoto o tej głębokości
)chyba najpierw założę wciągarkę.
Pozdrawiam wszystkich
Piotr