Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - WOLVERINE - krótki teścik - pod kątem rajdów Enduro
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 05.06.2024 22:17



Odpowiedz  [ 10 posty(ów) ] 
WOLVERINE - krótki teścik - pod kątem rajdów Enduro 
Autor Wiadomość
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.05.2005 23:16
Posty: 1602
Miejscowość: ALCATRAZ TEAM Warszawa-Białołęka
Quad: Can-Am 800: super silnik a reszta taka sobie
PostWysłany: 05.09.2006 22:58 
WOLVERINE - krótki teścik - pod kątem rajdów Enduro
Dzięki uprzejmości powszechnie znanego i lubianego Artura zwanego Sisotem dostałem do swojego garażu sprzęt ATV, który Yamaha nazwała
WOLVERINE 450 4x4.

Swój krótki test zrobiłem pod kątem przydatności Wolverine do rajdów enduro, ale może przydadzą się moje uwagi dla innych użytkowników.


Image


Zacznijmy od tego, dlaczego pomyślałem, że Wolverine może się do enduro nadawać ? W końcu jest miniaturką "prawdziwych" quadów. Otóż powodem była dobry udział Wolverinów na rajdzie Alpes Quad Trophy, gdzie w ciężkim śniegu radziły sobie niezwykle dobrze w porównaniu z ciężkimi quadami.
Druga myśl to taka, że skoro najlepiej w ciasnych zakrętach radzą sobie sprzęty lekkie z dobrym stosunkiem wskaźnika moc / waga, więc może Wolverine będzie tym co spełni moje oczekiwania.

Wrażenia po wstępnych oględzinach: malutki i wąski. Ciekawy design. Brak bagażników i zabezpieczeń przed uderzeniem z tyłu. Koła nieco mniejsze niż w Kodiaku i Brunie - tylko 23 cale. Tylne opony przypominają te spotykane w małych ośkach.
Według producenta Wolverine waży 234 kg. Przynajmniej 40 kg mniej niż quady startujące w enduro.

Wiele elementów znanych z innych modeli Yamahy.
Silnik to znana od kilku lat jednostka.
Czterosuwowy o pojemności 421 cm3. Napęd przenoszony na pasku - przekładnia automatyczna "Ultramatic". Włączenie napędu na 4 koła - elektrycznie przyciskiem na kierownicy. Wszystko dobrze znane z Kodiaka 450.

Image


Tylny most z zespolonym wahaczem identyczny jak w Bruinie. Zawieszenie trochę twardsze, ale rozwiązania identyczne. Hamulec tylny tarczowy. W Bruinie jest bębnowy. Rama wydaje się być identyczna jak w Briunie i Kodiaku. Jeśli są różnice to niewidoczne. Wahacze przednie - też takie same.
Kierownica i wszystkie przełączniki - bez zmian. Standard Yamahy jak w Bruinie. Brak blokady przedniego mostu.
W przednim plastiku zamontowano malutki licznik. Ładnie podświetlony na czerwono. W czasie jazdy jest słabo widoczny, bo jest stosunkowo daleko od oczu kierowcy.
Kanapa jest wąska. Prawie jak w ośkach. Do Bruina nie da się porównać, a w Rinconie to już chyba jest wersalka !. Pozytywne jest to, że siedzisko ma kilka uchwytów i jest bardzo dobrze zamocowane do obudowy.

Image

Usiąść się da, więc czas wystartować. Jedziemy. Na polnych drogach nawet ciągnie do przodu. Nie jest tak zrywny jak chociażby nie najszybszy Rincon, ale w porównaniu do Bruina 350 jest sporo szybszy.
Ścigamy się równolegle z Bruinem, chcąc porównać osiągi. Zamieniamy się na sprzęty i ścigamy się znowu na szutrowych dróżkach.

Image

Dojeżdżamy do miejsca gdzie czasem jeżdzę na czas. Spróbuję pojechać w slalomie po trudnym pagórkowatym terenie.
Niestety quad jest zbyt wąski, żeby wejść szybciej w zakręt. Choć muszę przyznać, że jest trudniej postawić go na bocznych kołach niż Bruina, który robi to nadmiernie często.
Przyśpieszenie jest wystarczające, żeby jechać dynamicznie. Gdyby poprawić stabilność można by pojechać całkiem szybko.

Image

Pojawiają się wertepy. Tarka taka, że trzeba wstać na nogi. Rincon prześlizgiwał się po tych dołkach. A Wolverine ? Niestety nie radzi sobie w tym miejscu najlepiej. Każda dziura sprawia problem z kontrolowaniem kierunku jazdy. Czy to zbyt małe kółka, czy zawieszenie budowlanej taczki sprawia, że przy większej prędkości po nierównościach nie trzyma się zakrętu. Traci się kontrolę. Wstrząsy są mocne, aż niemiłe i męczące.Trzeba zwolnić.
Po równej nawierzchni idzie mu zdecydowanie lepiej. Można balansować ciałem w zakręcie i jakoś się trzyma.

Image

Jedziemy na kolejny tor. Tam możemy porównać czasy przejazdu.
Yamaha się dobrze zbiera. W ciasnych zakrętach na tym torze więcej mocy wcale nie potrzeba. To, że jest wąski działa tu na korzyść. Zakręty mają pochylone nasypy po zewnętrznej, więc można wchodzić dość szybko lecąc "po bandzie". Jest kilka małych hopek. Nie ma dużej prędkości na wjeździe, ale już można zobaczyć jak ląduje ten "rosomak". Niestety nie jest to lądowanie jakiego można by się spodziewać po sportowym lekkim quadzie. Zawieszenie ma mały skok. Raczej w tej wersji nie nadaje się do szybkiego pokonania większych wzniesień.

Image

Hamulce przednie działają bardzo skutecznie, ale tylne mimo iż są tarczowe działają gorzej niż w Bruinie. A ja najczęściej używam tylnego ! Trochę szkoda. To chyba wina klocków. Piszczy a nie hamuje.

Po zatankowaniu okazało się, że dość sporo pali przy dynamicznej jeździe. Byłem zdziwiony, bo Bruin nigdy tyle nie spalił. Zbiornik ma jedynie 14 litrów. W enduro potrzebny jest duży zasięg.

Image

Podsumowanie:
Moim zdaniem Wolverine do enduro słabo się nadaje ze względu na pewne ograniczenia sprzętu. Wymagałby wielu przeróbek i usprawnień.
Wymagałby wielu przeróbek i usprawnień.
Jazda nim wymaga pewnego przyzwyczajenia.

Do zalet należy:
1. Niewielka waga
2. Poręczność
3. Płynne wchodzenie na obroty
4. Niewygórowana cena

Wady:
1. Zawieszenie mało komfortowe, ale co gorsze nieodpowiednie do skoków i szybkiej jazdy po nierównościach.
2. Zbyt wąski i trudny do poszerzenia
3. Zbyt mała moc silnika (choć stosunkowo łatwy do stuningowania)
4. Duże zużycie paliwa w stosunku do wielkości zbiornika 14L (malutki minusik)


Po zapoznaniu się z Wolverinem uważam, że ten mały quadzik poradzi sobie w trudnych, wymagających warunkach rajdów enduro, ale jego pewne ograniczenia nie pozwolą na nawiązanie walki z dużymi quadami startującymi w tych zawodach. Choć po lepszym opanowaniu tego pojazdu można by sprawić niespodziankę w na bardzo śliskim terenie, gdzie mała waga będzie większym atutem niż moc silnika i stabilność w zakrętach.
Mój syn go bardzo polubił.

Image

Dziękuję za udostępnienie sprzętu firmie "BLUE BIKE" - dealerowi Yamahy.

Pozdrawiam
GALILEUSZ

Image

Enduro - prawdziwe zawody ! ;)

_________________
ALCATRAZ ;)


 
Profil Facebook Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.08.2005 12:19
Posty: 622
Miejscowość: Żywiec
Quad: Suzuki Vinson 500 Semi-auto
PostWysłany: 05.09.2006 23:49 
Bardzo fajny tescik !
GALILEUSZ napisał(a):
Zbyt mała moc silnika (choć stosunkowo łatwy do stuningowania)

Znaczy się mowisz o wydechu, dyszach itp. Czy o czyms innym. Ile można wycisnac z tego tiunu o ktorym mowisz??

GALILEUSZ napisał(a):
Pozdrawiam
GALILEUSZ

Mam tego samego Helmet skina :D

_________________
www.ciecina.eu


 
Profil Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.12.2003 22:53
Posty: 841
Miejscowość: Sam już nie wiem
Quad: WyQuad
PostWysłany: 06.09.2006 00:13 
Witam
Dodam swoje 3 grosze z porównania Kodiaka 450 (rocznik 2003) z Wolverinem 450 (rocznik 2006)
Ostatnio zakupiłem takiego potworka i trochę go ujeżdżałem , od kilku lat jeżdżę kodiakiem 450 i myślałem
że wolverine będzie miał znacznie lepsze osiągi od o 35 kg cięższego Kodiaka .
Mniejsze koła 23'" Kodiak 25" a tu lipa , przyspieszenie porównywalne a prędko.ść maksymalna mniejsz o około 10 km/h!! Wolverinem jechałem 85 km/h a Kodiakiem 94 km/h
Wolverine ma niewielką przewagę na starcie która to zanik po przekroczeniu 45 km/h kiedy to Kodiak odrabia straty i zaczyna wyprzedzać mniejszą siostrę (wymiarowo mniejszą bo pojemności te same)
Zawieszenie jak kolega napisał jakieś takie telepiące ,Kodiak bardziej komfortowy (to pewnie przez różnice opon Wolf ma radialne i więcej psi się w nie bije poza tym mniejsze)
W opisie Yamahy w instrumentach jest podany wskaźnik paliwa którego w rzeczywistości wolv nie posiada!!
Hamulec tylny faktycznie jakiś kulawy ale Kodiak ma podobną przypadłość.
Tyle spostrzeżeń.
Pozdrawiam Mike


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.09.2005 22:40
Posty: 6185
Miejscowość: Warszawa
Quad: Było wiele...
PostWysłany: 06.09.2006 07:34 
Gali,
tekst gazetowy (w dobrym sensie tego słowa!).
Znakomita robota! :o
Bardzo dobrze się czyta....no dobrze, to nie jest czat, ale musiałem to napisać :oops:


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15.11.2003 15:49
Posty: 142
Miejscowość: Warszawa
PostWysłany: 06.09.2006 10:50 
Gali podjąłeś temat o którym myśle od wejścia Wolviego na rynek.
Wolverin posiada silnik 421cm który to zapożyczono z moto enduro. Yamaha wr 426 f 2001
Myslałem o zmodyfikowaniu silnika i próbować przełozyć max. ilość części z w/w do motoru Wolviego a jednocześnie by jego góra i dół nie rozsypały się za szybko.
A teoretyczny wynik byłby satysfakcjonujący 47 HP/9800 i 40 NM/7800.
Może Tobie lub innym wystarczy zapału i chęci do modyfikacji.


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.05.2005 23:16
Posty: 1602
Miejscowość: ALCATRAZ TEAM Warszawa-Białołęka
Quad: Can-Am 800: super silnik a reszta taka sobie
PostWysłany: 06.09.2006 11:36 
Rozmawiałem o tym z mądrzejszymi ode mnie w sprawach mechaniki. Oczywiście wszystko można próbować zrobić. Podkręcić silnik do mocy około 40tu kilku KM.
Żeby poszerzyć koła z tyłu trzeba by wymienić tylną oś i wstawić coś szerszego z kardanem.
Przód poszerzyć nieco mniej - może wystarczyłyby dystanse i felgi z głębokim offsetem.
Zawieszenie ma zbyt mały skok. Amorki są krótkie. Wymiana na jakieś profesjonalne dużo by poprawiła, ale jak jest mały skok to i tak będzie to "taczka budowlana".
W sumie trzeba by zainwestować dużo pieniędzy i można by zrobić z tego coś szybkiego i sprawnego.

Moim skromnym zdaniem w przyszłości do sportów typu enduro poszukiwania będą szły w kierunku zmniejszenia wagi z mocnym silnikiem i sportowym zawieszeniem.
Taki będzie Renegate, a w przyszłości pewnie i kolejne modele konkurencji.

Patrząć na Wolverine to myślę, że bardziej nadaje się już Polaris Scrambler do sportów enduro niż ta Yamaha. Polaris ma mocniejszy silnik, niezłe osiągi, lepsze zawieszenie. Jedyny problem to prawdopodobna większa awaryjność.

_________________
ALCATRAZ ;)


 
Profil Facebook Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06.09.2004 14:17
Posty: 3014
Miejscowość: Okolice Warszawy
Quad: Zbyt dużo quadów ;)
PostWysłany: 06.09.2006 12:04 
johnder napisał(a):
Myslałem o zmodyfikowaniu silnika i próbować przełozyć max. ilość części z w/w do motoru Wolviego a jednocześnie by jego góra i dół nie rozsypały się za szybko


Teoria jest piękna...rzeczywistość już raczej rzadko. Podobnie myślałem o Hondzie TRX 300 (Taka jak Cichego). W teorii, jest to silnik rodem z 250X, który ewoluował do 300EX. Ggóra jest niby ta sama, w praktyce - nie. EX jest 4zaworowa, Foreman 2zaworowy. zupełnie inna głowica, inny tłok. Jakby się bardzo uprzeć, to może dałoby się przerzucić całą górę wraz z rozrządem , ale wymagałoby to także dostosowania elektryki (inna mapa zapłonowa = inny moduł). Niby podobne, ale jednak nie to...

_________________
Pozdrawiam, Piotr "aXcid" Winiarski :)


 
Profil Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06.08.2005 11:20
Posty: 214
Miejscowość: Gdynia
Quad: TRX 500 FE 4x4
PostWysłany: 06.09.2006 13:16 
GALILEUSZ napisał(a):
Żeby poszerzyć koła z tyłu trzeba by wymienić tylną oś i wstawić coś szerszego z kardanem.
Przód poszerzyć nieco mniej - może wystarczyłyby dystanse i felgi z głębokim offsetem.


No co Ty Gali a ja byłem przekonany, że na tył do Wolviego można założyć tuleje dystansowe jak do innych quadów.
Z przodem może wystarczy obrócić felgi na zewnątrz.
To jest jakby oczywiste dl a mnie. Po co zmieniać oś?
No chyba, że mowa o dołożeniu +10 cm na stronę.

_________________
Quad do tylko dodatek a nie sposób na życie...


 
Profil WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.05.2005 23:16
Posty: 1602
Miejscowość: ALCATRAZ TEAM Warszawa-Białołęka
Quad: Can-Am 800: super silnik a reszta taka sobie
PostWysłany: 06.09.2006 16:00 
Kwinto napisał(a):
No chyba, że mowa o dołożeniu +10 cm na stronę.

Dystanse dadzą po + 5 cm na stronę to jeszcze mało, żeby szybko wjeżdzać w zakręty.

_________________
ALCATRAZ ;)


 
Profil Facebook Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14.08.2005 18:51
Posty: 1526
Quad: Polaris Scrambler 500H.O. 4x4 wYYYpas =)
PostWysłany: 06.09.2006 17:04 
GALILEUSZ napisał(a):
Patrząć na Wolverine to myślę, że bardziej nadaje się już Polaris Scrambler do sportów enduro niż ta Yamaha. Polaris ma mocniejszy silnik, niezłe osiągi, lepsze zawieszenie. Jedyny problem to prawdopodobna większa awaryjność.


Narazie jakoś bez awaryjnie przetrwałem Bielany, Husky Party IV itp. i odpukać quad żyje i miewa się dobrze. Apropo zawieszenia to nie ma co narzekać z tyłu Scrambler ma 26,7cm skoku a z przodu 20,8 więc myślę że to nieźle. Pożyjemy zobaczymy, jak tylko wiek mnie puści do będę startował w enduro... albo na scramblerze albo na Renegacie ;)

_________________
Szerokości i gumowych przeszkód ! :)


 
Profil Gadu-Gadu
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 10 posty(ów) ] 

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.