Nie chciało się podjechać na stację po olej i jeszcze 30km gnał do domu.Quad do tej pory dzialła sprawnie.
Człowiek nie dba absolutnie o sprzęt a Wolverina nadal jeżdzi

Radzik sorry że tak napiszę ale koleś chciał poradę użytkownika dbającego o sprzęt a nie debila bo tylko tak można nazwać gościa który jedzie bez oleju bo... nie chce mu się jechać po olej. A swoją drogą to trochę mi to trochę mi to zalatuje fantazją

Żadna fantazja, na każdym bagnecie olej jest trochę zawyżony. Nawet gdy macie minimum jest ok i można latać. Nie mając nic na bagnecie a mając olej w silniku nie jesteście w stanie go zatrzeć, no chyba, że walicie piony albo latacie na kole.

To nie fantazja tylko czyste lenistwo,głupota i brak posznowania dla sprzętu.A quad tak jak pisałem nadal jest sprawny.