Witam, to mój pierwszy post, temat actuatorów (czytaj: kawał je**go skur****wa) przerobiłem na wszelkie możliwe sposoby w kilku nastu quadach. Sam actuator przy pasku nie stwarza wielkich problemów gdyż wystarczy go ustawić w odpowiedniej pozycji która określona jest oporność w dokładności do +/- 0.15 kohm i sterownik zrobi test przy włączaniu i wyłączaniu zapłonu i gitara gra.
Dużo większy (czytaj ZAJEBISTY) problem pojawia się przy padniętym potencjometrze actuatora przedniego napędu, według książki serwisowej może być wszystko zajebiście a i tak nie będzie to chodziło, mało tego, możecie wyjąć ood innego KFV'a actuator przedniego mostu który jest sprawny, zamontowac u siebie po czym ten sprawny actuator nie będzie działa u was w quadzie, mało tego że nie będzie działał u was to po przełożeniu do quada z którego został wyjęty również nie zadziała!
Zakupiłem dwa takie potencjometry (ze względu na czas nie mogłem czekać na te z chin):
https://www.tme.eu/pl/details/3852a-282 ... we/bourns/ https://www.tme.eu/pl/details/149-5k/po ... sx10502ka/pierwszy problem to zeszlifowanie osi potencjometru która po za kształtem różni się mniejszą średnicą i długością, sprawę załatwił drymer podpinany pod kompresor, oraz klej epoksydowy.
Kolejna sprawa to rozwiercenie blachy przykrecanej na dwie śrubki do obudowy actuatora, oraz ustawienie actuatora w takiej pozycji by przy około 0.95kohm (od 0.83-1.03 k ohm) był zamocowany w dyfrze w pozycji rozłączonego przedniego napędu, przełącznik od napędu ma być włączony w pozycji 2wd podczas montażu actuatora moduł napędów musi być odłączony, równie dobrze można odłączyć klemy od akumulatora.
Po zamontowaniu actuatora napędu (przy opornosci około095k ohm) może pojawić się kolejny problem, a mianowicie przy przełączeniu napędu na 4WD napęd nam się nie załącza i mruga nam się na przemian 2wd/4wd na wyświetlaczu, wtedy po wyjęciu actuatora z dyfra zobaczymy że przesuną on nam się w przeciwną stronę (do przodu zamiast do tyłu), wtedy metodą prób i błędów trzeba odpowiednio ustawić potencjometr który jako mógł zostać zamontowany w pozycji przestawionej o 180°.
TERAZ NAJWAŻNIEJSZE! Jeśli wszystkie manewry z potencjometrem zawiodły i nadal sześcian z actuatora przestawia nam się do przodu musimy przestawić mocowanie magnesów trwałych przy silniku elektrycznym actoatora, zazwyczaj jeśli sześcian wykręcał się w przód, magnesy trwałe były obracane w prawo o jedna pozycje w mocowaniu śruby. Sześcian ten czasami może być wytarty najczęściej od strony tylnej wynika to z zle ustawionego potencjometru który trzeba przestawić nieco ku przedniej stronie.
W załacznikach dodaję klika fotek które akurat posiadam pod ręką z końcem tygodnia postaram się to uzupełnić, na YT wrzucę krótki film jeśli będzie on wystarczajacej jakości. Sprawę przy naprawie quada sporo ułatwia podwieszenie go pod stropem gdyż napęd przełączy się dopiero wterdy gdy odczyta prekości przynajmniej 1km/h, zamiast pchac quada lub go palić i przejeżdżać wystarczy ręką obrócić kołem.
-- dodano 29.11.2017 22:14 --Niestety nie mogę edytować postu dlatego zrobię to tutaj moderatora proszę o ewentualną poprawkę
"Witam, to mój pierwszy post, temat actuatorów (czytaj: kawał je**go skur****wa) przerobiłem na wszelkie możliwe sposoby w kilku nastu quadach. Sam actuator przy pasku nie stwarza wielkich problemów gdyż wystarczy go ustawić w odpowiedniej pozycji która określona jest opornością w dokładności do +/- 0.15 kohm, sterownik zrobi test przy włączaniu i wyłączaniu zapłonu i gitara gra.
Dużo większy (czytaj ZAJEBISTY) problem pojawia się przy padniętym potencjometrze actuatora przedniego napędu, według książki serwisowej może być wszystko zajebiście a i tak nie będzie to chodziło, mało tego, możecie wyjąć od innego KFV'a actuator przedniego mostu który jest sprawny, zamontowac u siebie po czym ten sprawny actuator nie będzie działa u was w quadzie to po przełożeniu do quada z którego został wyjęty również nie zadziała, więc ostrzegam przed przekładaniem na próbę actoatorów!
Zakupiłem dwa takie potencjometry które zdały egzamin i działają do tej pory tj. przez ponad 2 miesiące i blisko 1000km, pomimo nieco innych parametrów oraz blokady mechnicznej uniemożliwiającej pełn obrotu osi 360° w stosunku do drogiego i ciężko dostępnego oryginału (ze względu na czas nie mogłem czekać na te z chin):
https://www.tme.eu/pl/details/3852a-282 ... we/bourns/ https://www.tme.eu/pl/details/149-5k/po ... sx10502ka/pierwszy problem to zeszlifowanie osi potencjometru która po za kształtem różni się mniejszą średnicą i długością, sprawę załatwił drymer podpinany pod kompresor, oraz klej epoksydowy.
Kolejna sprawa to rozwiercenie blachy przykrecanej na dwie śrubki do obudowy actuatora, oraz ustawienie potencjometru w takiej pozycji by odpowiadał oryginałowi. Actuator podczas musi być ustawiony w dyfrze w pozycji rozłączonego przedniego napędu (0.95 k ohm {od 0.86-1.03}) (najlepiej to zrobic odkrecajac magnesy trwałe i ustawiając odpowiednia opornosć i pozycję kręcąc silniczkiem), przełącznik od napędu ma być włączony w pozycji 2wd podczas montażu actuatora moduł napędów musi być odłączony, zamiast odpinać moduł można odłączyć klemy od akumulatora.
Po zamontowaniu actuatora napędu (przy opornosci około0.95k ohm) może pojawić się kolejny problem, a mianowicie przy przełączeniu napędu na 4WD napęd nam się nie załącza i mruga nam się na przemian 2wd/4wd na wyświetlaczu, wtedy po wyjęciu actuatora z dyfra zobaczymy że przesuną on nam się w przeciwną stronę (do przodu zamiast do tyłu), wtedy metodą prób i błędów trzeba odpowiednio ustawić potencjometr który mógł zostać zamontowany w pozycji przestawionej o 180°.
TERAZ NAJWAŻNIEJSZE! Jeśli wszystkie manewry z potencjometrem zawiodły i nadal sześcian z actuatora przestawia nam się do przodu musimy przestawić ustawienie magnesów trwałych przy silniku elektrycznym actoatora, zazwyczaj jeśli sześcian wykręcał się w przód, magnesy trwałe były obracane w prawo o jedna pozycje w mocowaniu śruby i silniczek zaczynał załączać napęd cofając się. Sześcian ten czasami może być wytarty najczęściej od strony tylnej wynika to z zle ustawionego potencjometru który trzeba przestawić nieco ku przedniej stronie.
W załacznikach dodaję klika fotek które akurat posiadam pod ręką z końcem tygodnia postaram się to uzupełnić, na YT wrzucę krótki film jeśli będzie on wystarczajacej jakości. Sprawę przy naprawie quada sporo ułatwia podwieszenie go pod stropem gdyż napęd przełączy się dopiero wterdy gdy odczyta prekości przynajmniej 1km/h, zamiast pchac quada lub go palić i przejeżdżać wystarczy ręką obrócić kołem.