witam.
mam kfxa od kilku miesięcy... to jest mój pierwszy nabytek więc nie miałem pojęcia w co się pakuję
otóż jak dla mnie to rwie jak wściekły i z dodawaniem gazu trzeba uważać a dla porównanie ścigałem się raptorem 660 i na asfalcie jak i na polnej przegrał...
ale do rzeczy:
quad przewrywa od czasu do czasu na wysokich obrotach a ostatnio nawet zaczął strzelać w wydech. więc pojechałem na regulacje. koleś stwierdził że zanim regulacje będzie robił to zmierzy kompresje i odziwo wyszło 3 na każdym cylindrze ;/ według mnie przy takiej kompresji w ogóle nie powinien palić ani tak się zbierać??? czy się mylę?
dodatkowo zauważyłem ze przez wlew oleju jak odkręce korek to wywala olej...
znalazłem temat KWAZIKa z podobną sytuacją a nawet taką samą ale niestety już tematu nie dokończył z diagnozą
może ktoś coś doradzi w tym temacie?