Witam!!!

Mam do kupienia bombe 800 z 2006roku z rozpołowioną skrzynią biegów, tryby w obudowie. Sprzedający twierdzi ze dał sprzęt mechanik który rozkręcił skrzynie bo cięzko wchodziły biegi. Niestety mechanik nie poskładał sprzętu. Tak naprawde nie wiadomo czy była to wina skrzyni biegów czy wariatora
Czy warto się w to pchać?
Czy można odpalić sprzęt żeby sprawdzić silnik?
Oto zdjęcia skrzyni nie jest na szczescie w rozsypce.
Sprzęt stoji ponad dwa miesiące.
Najważniejsze czy odpali silnik bo najważniejsze żeby sprawdzić
[attachment=0]części quad 041.jpg[/attachment

Ile to ma kosztować? Graty do pełnego remontu skrzyni ok 2000zł, Wariator też około 2000 jeżeli do wymiany.

16000zł i jest zarejestrowany w PL.
Odpali go do sprawdzenia silnika

Jakiejś super atrakcyjności to w tym nie widzę biorąc pod uwagę że to quad do "samodzielnego montażu", nie jeżdżący z niewiadomymi problemami ze skrzynią biegów i CVT.
Pełen remont skrzyni z mont/demont w firmie która zna się na Can-amach a nie tylko tak jej się wydaje to 3000zł.
Jeżeli zjechany jest wariator to używany kosztuje koło 2000 jeżeli potrzebne są dodatkowo talerze i inne elementy to powyżej 3000zł. Do tego pasek, trójząb.......
Lepiej się dobrze targuje bo do końca nie wiadomo co tam siedzi. Gdyby wszystko było takie ok to właściciel załadowałby go na przyczepę i zawiózł do do serwisu zajmującego się Can-amem i za 1000zł złożyliby mu to z pocałowaniem ręki.

A gdzie toto wszystko stoi, pod rynną, czy jak, dwa miesiące i takie pordzewiałe.
Za 10 tysi to też nie wiem czy byłby szał, gdyby coś to skrzynia ok 5-6 tysi, silnik 8-9. A gdzie reszta, bo jak sprawdzisz czy jest dobre i czy tylko mechanik nie chciał składać?

Mina. Nie brać. Zrobisz wariator, zrobisz skrzynię i na koniec będzie pukał silnik. Szkoda czasu na takie kwiatki.