Na zawodach CC w Siemiatyczach miałem awarię - okazało się, że dość poważną:
- Pękła rama dolna - całkowicie na pół - wisi jedynie na aluminiowych osłonach
- Pękła rama górna - ścianki ramy się porozchodziły i trzyma się jedynie na dolnej krawędzi.
- Silnik opuścił się przodem o kilka cm
- Wyskoczył przedni wałek napędowy
- Rozpięły się rury doprowadzające powietrze z filtra do silnika i odpowietrzenia
- Pękła obudowa filtra powietrza przy mocowaniu rury filtra
- Poprzesuwały się przełożenia dźwigni zmiany biegów








Awaria po skoku:
Pierwsze objawy to zgrzyt wałka, ale szybko mu przeszło i chciałem jechać dalej. Silnik nieco się zachłysnął. Wyskoczył bieg z H na N. Udało się go wrzucić i gazu do przodu. Kolejna hopa fru... lądowanie i czkawka w silniku. Zgasł. Po uruchomieniu sam wchodził na wysokie obroty. W Bombie się go nie zatrzyma hamulcami - wyrzucić biegu się nie da, trzeba było użyć hebel zrywki, żeby gdzieś nie wylądować na drzewie. Przyczyną było lewe powietrze w silniku i sam dodawał paliwa.
Dalszej jazdy już nie było.

Skakało się świetnie, ale skutki są opłakane. Quady 4K po prostu się do tego nie nadają...

Gali cos nie masz szczescia do sprzetu. Kawa się bez przerwy ottwierala lub zamykala. Teraz Bomba kapota. Hmmmm w kreskowkach to pewnie wygladaloby tak: wyskok, lot, uderzenie w ziemie, i wszystko odpada, koleczka, swiatelka, jakies sprezynki hehehe

Niezła masakra.

Może czas na Renegada. Mniejsza masa inne zawieszenie.... może przeżyje Twoje próby.

Myślę że w Renegadzie stanie się to samo... Bombardier musi chyba zmienić stop z którego robi ramy, lub zawodnicy powinni wzmocnić seryjną rame w punktach newralgicznych...

kompletna rama to 890USD+transport i opłaty.....bez masakry cenowej.
To jakies 2 razy mniej niż nowe wspomaganie do G700

http://houseofmotorcycles.bikebandit.com/parts/Bombardier/Outlander+800+XT+4+X+4/2007/2420085

Jak znam życie to po prostu pospawasz z jakimiś wstawkami

Przymierzam się do pospawania. Tak naprawdę to nowa rama bez wzmocnienia pęknie po kilku zawodach. Jest po prostu za słaba. Grubość ścianki jest minimalna. Zastanawiam się czy nie wykonać wzmocnień na całej długości, a nie tylko w miejscach pęknięć, bo zaraz strzeli gdzieś w innym miejscu.

Niestety na zawody enduro w Krośnie nie zdążę nic zrobić.

wspawac i skręcic profile stalowe w rogach ramy na jej płaskich odcinkach?

...kratownica jest zwykle sztywniejsza.....cóż poradzić. Tak sobie wymyślili....

Mało jednak osób skacze na ponad 300kg 4x4

Klikam na zdjęcia Galiego i oglądam ......... - byłem pewny ,że temat postu który obrazowują te zdjęcia brzmi - "Jak wsadzić kogoś na chińskiego quada" bo taki często się powtarzał a tu..... ZONK taka pomyłka.

Mnie trochę zadziwia ta ilość korozji w tym zamkniętym profilu. Czyżby w tej Kanadzie, czy też może w Meksyku nie było porządniejszej stali ? Albo chociaż jakiejś natryskowej farby antykorozyjnej ?

PS.
Jak myślicie, czy naprawią mi to na gwarancji ?

Ja bym tego nie spawał. Na spawach może ściągnąć, poza tym jak widać materiał jak pielina i ten spaw może pękać. Do spawania i tak musisz rozebrać całego quada.
Kupiłbym nową (bo koszt nie jest makabryczny) i wzmocnił ją przed zamontowaniem.
Miałbyś pewność, że wymiary pasują a wzmocnienia zdadzą egzamin.
A tak to pospawasz a po kilku imprezach może się okazać, że znowu coś nie jest tak i robota od nowa. Nieraz taniej może wyjść drożej.

Problem techniczny jest spory. Do naprawy trzeba wyjąć silnik i rozebrać przednie zawieszenie, plastiki itd. Uchowa się jedynie tył.
Ale czy opłaca się kupić nową ramę to nie wiem. Wydaje mi się, że nowa będzie słabsza niż ta stara dobrze wyspawana i wzmocniona.
A jak można wzmocnić nową ramę ? Zapewne też przez dospawanie czegoś na wzmocnienie. Spawanie jest nieodzowne, oczywiście migomatem a nie elektrodami. Taką cienką ściankę można by łatwo popalić. No, a przy produkcji też chyba spawają te ramy ? Jakoś to musi zostać zrobione.
Bardziej przeraża mnie rozebranie całości i złożenie niż samo spawanie. Ramę zaciągnąłbym do blacharza i nie niech haftuje.

PS. Jeśli znacie kogoś, kto mógłby podjąć się tej roboty to proszę o namiary na PW.

gali - rozebranie quada ' do golasa' to 2 dni roboty

złożenie - tydzień

przerabiałem to na G700 i tyle się zeszło.

ja bym kupił nową rame, wyjdzie za ok. 4 tysie loco polska, pewnie za miesiąc albo dwa, zaleznie czy akurat poza pozycją w cenniku jest też pozycją na magazynie.

pospawana pęknie, spawy - 'takie nasze' są zbyt sztywne, a rama ma to do siebie ze pracuje. Jeśli zaspawa się ją na sztywno, albo po prostu wzmocni tak ze się przesztywni, to wtedy będzie pękać nadal w wielu innych miejscach. Przerabialem pare lat temu na samochodzie z ramą z profila zamkniętego która zaczeła pękać... po półtora roku spawania co miesiąc poddałem się, rozłozyłem auto na srubki, i odbudowałem na nowej ramie. Problem się skończył.

już teraz wiem dlaczego amerykany wkladaja na calej dlugosci ramy jeszcze jeden profil zamkniety.
Kiszka, outy już fabrycznie jest za ciezki. Jak zaczna w 4x4 robic takie ramy jak w swoim ds450, to znaczy w takiej technologii i materialach, to beda naprawdę ciekawe sprzety.