Maniutek1996
jesli Twój nick to nawiązanie do daty urodzenia to w tym wieku powinno się już lepiej pisać troszeczke!!

sory z góry za błędy ponieważ jestem dyslektykiem.(robię dużo błędów naprawdę) ale się staram mam słownik ale mam też 2 kompy i akurat nie pisze z swojego i nie mam słownika więc przepraszam i proszę o wyrozumiałość

praktycznie cały tekst musiałem poprawiać wyolbrzymiłem tylko największe "byki"! nie uznajemy tutaj czegoś takiego jak dysleksja. // Quadi

panowie ja Wam sprzedam LS za praktycznie taką kasę i do tego z 2 letnią gwarancją pisać na priv

Witam,

Jest to moj pierwszy post, wiec jesli zrobilem cos nie tak to proszę o wyrozumialosc

Moj budzet opiewa na 7oooPLN, pomysl na jego wykorzystanie to:

Lucky Star 250
Polaris Trailblazer 250 '06 klik
Yamaha Blaster 200 '04 klik
i w ogloszeniach na forum znalazlem Hondę TRX 400 ex '03 klik

Teren to lesne/polne drozki oraz caly masyw beskidu wyspowego + okazjonalnie tor (jak już nabiore nieco doswiadczenia )

Moje gabaryty to 181cm/95kg, wiec blaster wydaje się być nieco maly.
Lucky star nieco slabawy - dodatkowo przez automat, ale za to slusznych rozmiarow.
O trailblazerze nie mam zdania, aczkolwiek wydaje się być ciekawa propozycja.
TRX wydaje się być najciekawszym rozwiazaniem, lecz nieco obawiam się podeszlego już wieku i ewentualnych sporych dokladek.

Co sadzicie na temat w/w quadow?
Jak wygladaja ich koszty ekspoloatacji (trwalosc, części, spalanie)?
Ewentualnie jakie inne modele mozecie mi polecic?

Pzdr,

Witam.
W oczekiwaniu na zamówionego Eagle RUSH 250, który nie dopłynął z Chin zacząłem się zastanawiać nad tym czy warto na niego czekać do końca miesiąca czy kupić coś innego np. jakąś używkę.

Rozpatruję pomiędzy:
* Eagle RUSH 250 - cena 6500 tyś
* Yamaha Blaster YFS 200 z 2007 roku z przebiegiem 11 motogodzin za 7400 zł
* Yamaha Raptor 350 z 2007 roku za 9500 zł (troszkę poza budżetem ale może da się coś wycisnąć).

Ważne jest dla mnie to aby była przyjemność i żeby można było go zarejestrować.

Bardzo proszę o poradę co jest warte czego i dlaczego ? Mile widziane też porównanie dlaczego nie warte.

poucze się jeździć na mojej hondzie TRX 300fw z pól roku i będzie na sprzedaż. trzeba się przeżucic na cos mocniejszego.

Prawda jest taka, że większość z nas quadowców zaczynała od chinola. Jeżli ktoś połknął bakcyla, chinol szybko idzie w zapomnienie i zostaje zamieniony na coś firmowego.
Jeździłem eaglem głównie rekreacyjnie, nie przysparzał mi problemów, (poza ukręceniem korka spustowego od oleju - dodam że mam czucie w rękach) ale jednak szybko się znudził i miałem go dość.
Jeśli pomyślisz na początku o quadzie który da Ci więcej frajdy z jazdy, to będziesz się poprostu cieszył z zakupu i na nim jeździł a nie zakładał nowe tematy jak go naprawić.
Jeżeli masz możliwośc minimalnie powiekszyć budżet, to kupuj coś używanego markowego. Do chinczyka w krótkim czasie i tak dołożysz kase więc trochę droższy zakup naprawde się opłaci i będziesz nam za to dziekował
Pozdro !!!

Dzięki za odpowiedź. Nie wiesz czy można którąś z tych Yamah zarejestrować ?

Każdego quada da się zarejestrować jeżeli się ma do niego dokumentację oraz trochę sprytu.

Pozdrawiam

No to mam dylemat.

* Yamaha Blaster YFS 200 z 2007 roku z przebiegiem 11 motogodzin za 7400 zł serwisowana z kpl. dokumentów bez homologacji
* Yamaha Raptor 350 z 2007 roku za 9900 zł , przebieg 2600 km stoi od roku, po leasingowa, nie wiadomo jak serwisowana.

Który byście wybrali i dlaczego ?

Powiem ci szczerze - na początek Raptor 350 powinien wystarczyć - podany przez ciebie egzemplarz jak dobrze kojarzę jest z Łomianek koło Warszawy. Co do stanu - trzeba obejrzeć osobiście.

Pozdrawiam

Dokładnie to jest ten z Łomianek. Cały czas zastanawiam się tylko czy jestem w stanie go zarejestrować i czy nie jest zajechany / zaniedbany przez to, że długo stał.

Wiesz - miesiąc temu sprzedawał znajomy Raptora 350 z 2007r też wersję Special Edition - quad był sprowadzony z USA i z rejestracją nie było problemu. Jeżeli ten został sprowadzony z USA to ważne, żeby był oryginał amerykańskiego TITLE oraz opłacone cło - najlepiej w PL wtedy nie trzeba tłumaczyć opłaty celnej tylko TITLE. Następnie montaż kierunkowskazów, jakiś sygnał dzwiękowy i lusterka. Z przeglądem większych problemów nie powinno być.

Pozdrawiam

mam pytanie znacie takiego quada jak blanczi ??

Witam, jestem nowy na tym forum .... Mam 15 lat i szukam 1 własneego quada do 5000 zł.....bez homologacji, sportowy, bez zadnych skokow....piaszczyste tereny pagorkowate, lasy, łąki. myslalem tu nad silnikiem 125cm nie chce wiekszego ponieważ w okolicach nie ma blotnistych miejsc i nie mam zamiaru jechac 90k/h w lesie i wywalic w drzewo.... Skrzynia automatyczna lub poł.....
P.S Szukam quada jak najmniej awaryjnego za niska cene.... Dopiero ucze się Mechaniki Pojazdowej ... jeżeli wedlug was dolozenie np 2tys. będzie dobrym wyjsciem to piszcie propozycje. Thx ^^