Kolej na usuwanie luzu mocowania kolumny MacPhersona. Temat zdiagnozowałem przy okazji wymiany sworzni wahacza. Podczas składania maszyny, kiedy dokręciłem górną nakrętkę kolumny, stwierdziłem, że niestety całość ma bardzo wyczuwalny luz (góra-dół). Jest tylko jedno możliwe miejsce, w którym może powstać, podkładki kuliste. Jedna jest pod ramą, druga nad. Dalej od góry nakłada się na to podkładkę gumową, podkładkę stalową i nakrętkę. Kłopot w tym, że prowadnica (ten błyszczący pręt znajdujący się w środku sprężyny), na którą przykręca się nakrętkę jest nagwintowana do pewnego momentu i po złożeniu wszystkich elementów zostaje ograniczona ilość gwintu na mocowanie. Podkładka metalowa dochodzi do końca i koniec, zostaje luz.
Rama wchodzi w miejsce, w którym umieściłem podkładkę (na potrzeby zdjęcia).
Pomyślałem chwilę i pojechałem do marketu budowlanego, bo coś mi świtało w głowie, że widziałem tam coś, co się może przydać
Do dzieła.
1. Kupiłem podkładki z większym otworem, żeby weszły na prowadnicę.
Sprawę można załatwić na dwa sposoby.
2. Podłożyć dodatkową podkładkę pod podkładkę kulistą dolną (będzie od razu lift zawieszenia
).
3. Dać dodatkową podkładkę na górze między podkładkę gumową a stalową (tą wersję wybrałem u siebie).
4. Potem podkładka właściwa.
3. ... i można składać maszynę.
Oczywiście, jeżeli jest możliwość regulacji kolumny, która likwiduje ten luz, to chętnie się o tym dowiem. Ja zrobiłem to jednak po swojemu (jak zwykle).
Użyte elementy dodatkowe spowodowały, że musiałem całość dosyć mocno zacisnąć i osadzenie kolumny jest sztywne. Podczas jazdy jednak pewnie szybko się wytrze (jak wszystkie amerykańskie elementy Polarisa) i będzie chodziło przyzwoicie
. Jak widać na zdjęciu kupiłem 6 podkładek, więc zakres regulacji mam jeszcze całkiem duży