Chciałem przedstawić mały test i porównanie dwóch zegarków – dwóch różnych firm, dwóch różnych deasignów a jakże podobnych. Może każdy się będzie dziwił po co to komu ale kto wie – może akurat ktoś szuka zegarka dla siebie na wypady i podróże to może wtedy się przyda takie porównanie
Sam miałem taki dylemat
co kupić i jaki.
Te dwa zegarki To Suuno Core Yellow Black i Timex Expedition WS4.
Oba zegarki wodoszczelne i wodoodporne. Suunto do 30m a Timex do 50m ale oba z góry narzuconą opcja nie duszenia przycisków pod wodą, ale spokojnie kąpiel czy w jeziorze czy wannie wytrzymują
Suunto Core Yellow Black:- duży fajny zegarek ale jak dla mnie mógłby być bardziej czytelny
w dużym słońcu
- wyświetlacz jest podzielony w poziomie na 3 części – każda cześć może pokazywać nam coś innego
- bardzo dokładne wartości wysokościomierza, barometru i kompasu – pod warunkiem wcześniejszego skalibrowania wszystkiego przed pierwszym użyciem
- po wprowadzeniu wszystkich danych dostajemy dodatkowe Info w postaci wschodów i zachodów słońca w dany dzień + możliwość ustawienia drugiego czasu
- mankament kompasu że trzeba go często kalibrować, ale plus taki że mamy jakby dwie funkcje kompasu – możemy się nim posługiwać jak standardowym kompasem bądź mamy opcję możliwości zablokowania kierunku w którym się przemieszczamy i on mimo zejścia z drogi cały czas pokazuje w którą stronę mamy się udać
- funkcję tendencji zmiany pogody pokazuje nam na głównym ekranie strzałka u góry która pokazuję nam na bieżąco zmiany pogody, do tego można uruchomić opcje barometru i wykresu słupkowego
- czujnik temperatury podaje podaję realną temperaturę ale trzeba go zdjąć na chwilę bo inaczej poda nam zawyżoną z powodu umiejscowienia samego czujnika tuż przy skórze.
- zegarek posiada intuicyjne menu, łatwo możemy zapamiętać kolejność tych funkcji, bardzo fajne podświetlanie, obsługa zegarka za pomocą 4 przycisków i piąty podświetlanie
- dodatkowa funkcja w zegarku to możliwość zapamiętania całej naszej podróży i tego jak zmieniała się wysokość i ciśnienie
- funkcja alarmu – ok. aczkolwiek stosunkowo cicho
ciężko się obudzić
- zegarek ma spore wymiary ale jest stosunkowo płaski więc nie przeszkadza w codziennym użytkowaniu. Średnica zegarka to 49 mm
- wykonanie zegarka uważam za bardzo dobre, mimo gumowego paska noszenie go w ciepłe dni nie powoduję jakiegoś pocenia się czy podrażnienia. Pierścień dookoła zegarka wykonany chyb Az aluminium – bardzo dokładnie
- łatwa wymiana baterii
Ostateczne wrażenia wzrokowe i z używania oceniam na bardzo dobre, długo szukałem jakiegoś zegarka który będę mógł używać codziennie i na wypadach. Cena też akceptowalna
Timex Expedition WS4 – WideScreen:- zegarek jak dla mnie w 100% inny niż wszystkie inne dostępne na rynku a szczególnie w kolorze Camo
- panoramiczny ekran jest po prostu niesamowity
– robi spore wrażenie, bardzo dużo informacji na każdym ekranie, wyświetlana też jest mini stacja pogodową w formie chmurek, słońca czy deszczu
- wykonanie bardzo dobre, pasek też z tworzywa ale nie przeszkadzający w codziennym używaniu, dostępne są też na rynku dwa rodzaje pasów – z tkaniny albo tworzywa
- zegarek bardzo duży, wymiary 53mm x 41 mm x 16 mm
ale pasujący idealnie
- rewelacyjne podświetlanie Indiglo, opcja też nocnego podświetlania każdym klawiszem
- bardzo dokładne dane podawane w opcji wysokościomierza, barometru i kompasu (warunek dobrej kalibracji)
- opcja kompasu wyświetlana na ekranie w 3 opcjach, tradycyjnie tarczowo (mało czytelne), za pomocą stopni, za pomocą kierunków, ale działający chyba dokładniej niż w Suunto, a na pewno szybciej
- kompas wymaga rzadszej kalibracji niż Suunto
- to samo dotyczy się barometru i wysokościomierza, dokładniejsze, szybsze i rzadziej potrzebują kalibracji
- zegarek posiada pamięć jak Suunto i zapamiętuje historię naszej podróży pod względem zmiany parametrów
- tak samo jak Suunto posiada czujnik temperatury, najlepiej zdjąć go z ręki aby dokonać rzetelnego pomiaru
- sygnalizowanie pełnej godziny dźwiękiem, możliwość ustawienia drugiego czasu
- zegarek jest mniej intuicyjny niż Suunto – dużo opcji wyświetlanych, dużo zmiennych i zapamiętywanych ale do nauczenia
- bardzo czytelny wyświetlacz nawet w dużym słońcu
- obsługa za pomocą 4 przycisków + przycisk podświetlania
- łatwa wymiana baterii
- funkcja budzika z opcja wybrania dni tygodnia, weekendu, czy tygodnia, budzenie głośniejsze niż w
Suunto
- cena akceptowalna
Ostateczne wrażenia wzrokowe i z używania oceniam na bardzo dobre, i pisałem wyżej że „długo szukałem jakiegoś zegarka który będę mógł używać codziennie i na wypadach” – tak myślałem gdy odebrałem Suunto ale to się zmieniło w momencie zakupienia Timex WS4. Pomijając już jego rozmiar, ale czytelność ekranu WideScreen i ilość informacji – super, można powiedzieć że to miniaturowa stacja pogodowa na ręce.
Podsumowując: może ten zegarek jest i większy i nie każdemu się spodoba ale jest to typowy outdoorowiec i idealnie się nadaje do naszych wypadów
. Jest większy, czytelniejszy, głośniejszy i bardziej masywny, nie ujmując nic Suunto.
Myślę że kupując jeden z tych zegarków będziemy zadowoleni z używania ich i funkcji dostępnych. Kwestia tylko kto co lubi – „mały” zgrabny czy „duży” outdoorowiec.
Jeżeli ktoś używa innych modeli zegarków prośba dopisujcie się tutaj - zawsze pomoże to podjąć decyzje co kupić bo modeli nie brakuje - a i ceny są mocno różniące się od siebie.