Lato i przeprawa wiąże się to z niskimi średnimi prędkościami, wysoką temperaturą i sporym wysiłkiem.
Wiem z autopsji że kask za szczęką jest od razu zdejmowany jak przychodzi szarpać się quadem który utknął porządnie, gogle też potrafią dać w kość .A jak wiadomo tylko kask który jest na głowie chroni ją
Myślę żeby w tym sezonie kupić kask otwarty maksymalnie przewiewny. Moglibyście coś polecić, marka model cena i gdzie można kupić

może rowerowy?
Może się to wydac śmieszne, ale pierwszą jazdę na quadzie (własnym) odbyłem w kasku rowerowym i spodniach narciarskich

Problem jest w tym, że kask musi być na tyle wytrzymały, żeby przetwac przywalenie quadem. Rower jest lekki....

Ja wolę mimo wszystko szczękowy. Gałęzie lub kierownica, mogą pięknie zdefasonować szczękę..

Kask bez szczęki reklamowany jako letni, z dużą ilością "przewiewu" widziałem w zeszłym roku u importera Airoha w Piasecznie. Wyglądał bardzo fajnie, był lekki, ale co do tej przewiewności to trudno się wypowiadać. Tu masz link:
http://www.uhma-bike.pl/akcesoria_foto. ... &fid=11620

Sam się nad tym zastanawiam na lato, bo od roku jeżdżę w Airohu i mi pasuje.

Mam rowerowy downhilowy kask ze szczęką i całkiem nieźle sobie radzi w wysokich temperaturach. Wielu ludzi jeżdżących przeprawowo używa jednak kasków odkrytych, chciał bym dowiedzieć się jakich marek i dlaczego właśnie takicha nie innych.

http://www.4bikes.pl/product_info.php?c ... ts_id=1598
Zastanawiam się nad tym
Bardzo podobny do tego co proponuje jaak.

baardzo fajny, tylko czy szybka jest tania i wymienna?
W swoich goglach wymienialem chyba z 5 razy szybę, bo nawet najlepsze szybko się rysuja od kurzu i blota. Wg. mnie taki patent ze stala szyba to dobre dla motorow szosowych. Kiedy siedzisz w bagnie przecierasz szybę tym co masz pod reka i raczej nie splukujesz jej wodą: efekt - szyba po kilku jazdach jest zmatowiona i porysowana i do wymiany.

Zrywki trochę pomagają, ale nie lubią wody, bo się zaczynaja sklejac.

Airoh model TR-1...
To kask w którym śmigam od dłuższego już czasu...
Na zimę i niepogodę wpinasz ochronę szczęki i masz regularny kask szczękowy . Bardzo szczelny kask chroniący przed zimnem i wodą. W pogodną aurę wypinasz i masz kask otwarty... Zamiast gogli masz pół-pełną szybkę - osłonę twarzy z tworzywa odpornego na zarysowania (w naszym światku to pojęcie jednak nie powinno istnieć bo kilka gałęzi na rozpędzonym quadzie potrafi jednak zarysować wszystko i tym samym obala to teorię )
Ba, posiada wbudowane zamki regulacji nawiewu i wentylacji kasku, a pod "przyłbicą" możesz dodatkowo skorzystać z wbudowanego panelu tzw. okularów przeciwsłonecznych - wystarczy jeden ruch lewym kciukiem na kasku i osłona przeciwsłoneczna opada lub się podnosi Łatwe w użyciu i bardzo praktyczne.
Ponadto posiada łatwe i regulowane zapięcie paska z ochroną przeciw podrażnieniu skóry szyi, jest w miarę lekki, podpinka jest łatwo demontowalna i spokojnie można ją prać w pralce - dzięki czemu nie zakładasz "spoconego i pachnącego inaczej" poprzednią jazdą kasku na głowę Szorowanie głęboko wbitego błota za pomocą wysokiego ciśnienia wody z kerchera nie pozostawia śladu na kasku.
Osobiście polecam:)

Jeżdżę w lato w takim:
http://www.hjchelmets.com/cl33.htm wersja black
szyba zachodzi aż za brodę więc jakąś tam ochronę ma całą twarz przed naturą. Minusem chyba wszystkich kasków z otwieraną szybą jest to, że kurz czy pył z drogi (przy jeździe kolumną) i tak wleci pod szybkę a więc w oczy.
Zaletą jest to że jak chcesz pić to pijesz, nie ma potrzeby ściągać kasku.

http://www.uhma-bike.pl/akcesoria_szcze ... p?id=11593 Kask Areckiego
Prezentuje się świetnie . A jak wygląda komfort termiczny latem?

Mocno się zastanawiałem właśnie pod kątem lata czy dobrze robię wybierając czarny kask...
Jednakże okazało się że wentylacja kasku jest zupełnie wystarczająca - jednym słowem łepetyna jest odseparowana i nawietrzana dlatego się nie przegrzewa...

Właśnie na motocyklexpo obejrzałem ten ze zdejmowaną szczęką - fajny jest i kosztuje mniej niż na stronie. Mają nawet jeszcze kilka "narodowych" biało czerwonych
Jest lekki, zdjęcie szczęki to chwila, a ta blenda p-słoneczna to coś, czego mi brakuje w moim.

Ja natomiast pije w szczękowym kiedy chcę... bo używam camelbacka

a ja pije też bez problemu. Trzeba trochę pomanewrowac butlka i się da

Kwestia gustu... Jedni się męczą, kolejni wcale, inni zakladają sobie zbiorniki na plecy, a jeszcze nastepni kombinują... A znajdą się zapewne i tacy co poprostu się zatrzymają zdejmując kask napiją się również