Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - Jak zakonserwować quada na czas powyżej 6-cm ( Brute Force)
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 15.06.2024 20:58



Odpowiedz  [ 14 posty(ów) ] 
Jak zakonserwować quada na czas powyżej 6-cm ( Brute Force) 
Autor Wiadomość
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.07.2011 18:41
Posty: 2586
Miejscowość: Dolny Śląsk
Imię: Jarek
Quad: TraktoReX 680 :)
Poprzednie quady: Kawka w ciapki 650
PostWysłany: 23.09.2013 18:38 
Jak zakonserwować quada na czas powyżej 6-cm ( Brute Force)
Panowie z powodu wyjazdu na 6-8 miesięcy muszę zostawić swoją maszynkę samą bez żadnej pomocy, a jak wiadomo po dłuższym postoju potrafią przydarzyć się różne rzeczy w trakcie późniejszej eksploatacji lub w trakcie pierwszego odpalenia, chodzi mi o to co trzeba by było zrobić przed wyjazdem i po powrocie , np.przed wyjazdem co robić z paliwem czy zlewać czy nie , olej wymieniać czy nie, czy wykręcić świecę i wlać trochę oleju, czy wyjmować akumulator czy nie , czy zlać paliwo z gaźników, co z płynem chłodzącym i hamulcowym, czy postawić sprzęt na kołkach i zdjąć koła i wszystko co by Wam przyszło do głowy jeszcze, to samo się tyczy po powrocie co zrobić aby było tak jak jest teraz w trakcie ciągłej eksploatacji , za wszelką pomoc bym był bardzo wdzięczny , do wylotu został miesiąc więc proszę o wszelkie sugestie.


Ostatnio zmieniony przez FIŚMAN, 24.09.2013 05:53, edytowano w sumie 1 raz



 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02.04.2011 09:46
Posty: 536
Quad: AC 500
PostWysłany: 23.09.2013 18:59 
Re: Jak zakonserwować quada na czas powyrzej 6-cm ( Brute Fo
I z własnych doświadczeń wnioskuję;
-bezwzględnie wyjąć akulumator
i w sumie tyle.
Jedynie przy pierwszym odpaleniu najpierw pokręcić wałem bez odpalania,żeby przemieszał i podciągnął olej do galerii olejowych.
Z własnego doświadczenia też widzę że około 2 miesiące to termin graniczny,tzn powyżej mogą się już dziać cuda,głównie z elektryką,z skorodowanymi tarczami hamulcowymi z pajęczynami w filtrze powietrza itp.
Praktycznie nie ma opcji-quad musi być odpalony i przejechany co około 2 miesiące.
Głównie ze względu na łożyska w kołach, jak i to co wyżej napisałem.

_________________
Ludzie tracą zdrowie żeby zarabiać pieniądze,a potem tracą pieniądze żeby odzyskać zdrowie...


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08.08.2006 10:56
Posty: 2705
Miejscowość: Łdz okolice
Quad: Banshee 350 2T
PostWysłany: 23.09.2013 19:18 
Re: Jak zakonserwować quada na czas powyrzej 6-cm ( Brute Fo
ja od siebie dołożę żebyś zakorkował wydech, będziesz miał pewność ze nic nie wpełznie do środka...

_________________
Każdy kilometr to wyzwanie. Banshee Re-Building in progres... done ! :D
Kupię klasyki jak LT500R/250r,TRX250R mogą być do remontu, zapraszam na PW
http://tiny.pl/qvbxd <-- Polski klub sympatyków Yamahy Banshee na Facebooku


 
Profil Tlen Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.07.2011 18:41
Posty: 2586
Miejscowość: Dolny Śląsk
Imię: Jarek
Quad: TraktoReX 680 :)
Poprzednie quady: Kawka w ciapki 650
PostWysłany: 23.09.2013 20:36 
Re: Jak zakonserwować quada na czas powyrzej 6-cm ( Brute Fo
Czyli na tą chwilę (akumulator i zakorkować wydech i po dłuższej przerwie na sucho pokręcić wałem) Co do skorodowania łożysk to myślę że wystarczy jakiś dobry smar lub olej który się utrzyma na powierzchniach metalowy co do tarczy to już gorzej bo głupio by było przesmarować czymś tłustym i polecieć 100 km/h na wariata bez hamulców chyba ,że się je odtłuści jakimś preparatem. A jak się ma zbiornik z paliwem do pełna czy do zera z nim i czy dać trochę oleju do świecy ?


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06.02.2010 11:03
Posty: 1054
Miejscowość: Podlasie
Quad: Wolverine 450,
Poprzednie quady: KFX 700, LTR 450, DS 250, TRX 250EX
PostWysłany: 23.09.2013 21:43 
Re: Jak zakonserwować quada na czas powyrzej 6-cm ( Brute Fo
Na pewno dokładnie go umyj. I spryskaj wszystko jakimś tłustym sprayem (dobrze sprawdza się ropowanie) bierzesz ropę mieszasz z olejem silnikowym i psikasz po wszystkim. bardzo dobrze konserwuje przed korozją oraz gumy przed parcieniem i pękaniem. Co do reszty to tylko aku wyciągnij.


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.10.2011 20:53
Posty: 878
Miejscowość: Tłustomosty / Wrocław
Quad: Sprzedany ale są już plany nowej zabawki :D
PostWysłany: 24.09.2013 06:50 
Re: Jak zakonserwować quada na czas powyżej 6-cm ( Brute For
No i zbiornik po korek napełnij żeby się w nim woda nie skraplała.

_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych ...


 
Profil Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06.02.2010 11:03
Posty: 1054
Miejscowość: Podlasie
Quad: Wolverine 450,
Poprzednie quady: KFX 700, LTR 450, DS 250, TRX 250EX
PostWysłany: 24.09.2013 08:23 
Re: Jak zakonserwować quada na czas powyżej 6-cm ( Brute For
A wie ktoś może co robią motocykliści ? Oni powinni mieć w tym dużo do powiedzenia.


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.07.2007 19:36
Posty: 3431
Miejscowość: W-wa
Imię: Paweł
Quad: Renia 1000 XXC
Poprzednie quady: Outlander 800 XT, Kawasaki Brute Force 750i, Dinli Centhor 700
PostWysłany: 24.09.2013 08:44 
Re: Jak zakonserwować quada na czas powyżej 6-cm ( Brute For
"
Silnik

Zapewne wielu z was będzie zaskoczonych, dlaczego przygotowanie motocykla do zimowania zaczynamy od wzięcia pod lupę jednostki napędowej. Otóż stara szkoła mechaników motocyklowych twierdzi, że serwis maszyny, w tym wymianę oleju najlepiej zrobić właśnie przed przerwą zimową. Silnikowy olej motocyklowy w czasie swojej pracy gromadzi w sobie zarówno substancje będące wynikiem jego mechanicznego zużycia (opiłki), jak też agresywne produkty spalania paliwa i oleju silnikowego. Stojący w silniku przepracowany olej oddziałuje agresywnie na uszczelki, a wytrącające się po długim bezruchu osady mogą mieć negatywny wpływ na pracę jednostki napędowej.

Ta szkoła jest dziś kwestionowana przez specjalistów podkreślających, że współczesne wyrafinowane oleje oraz bardzo skuteczne filtry zapobiegają problemom z jakimi borykali się nasi dziadkowie. Pozostają natomiast bardziej przyziemne argumenty przemawiające za jesiennym serwisem. Mówiąc wprost w serwisach jest pusto, ceny są lepsze, a na wiosnę od razu można jeździć, a nie zaklepywać sobie miejsce w kolejce do mechanika.

Mycie

Teraz można przejść do dokładnego umycia motocykla. Dziś jest to o tyle proste, że w większości miast bez problemu znaleźć można myjki ciśnieniowe, przy pomocy których bez rysowania lakieru domyć możemy każdy pojazd. Co prawda dysponują one programami myjącymi, pozwalającymi umyć pojazd detergentem, niemniej jednak w przypadku motocykli może okazać się to niewystarczające. Kawałki gumy, asfaltu i przede wszystkim rozrzucany przez łańcuch smar potrafią skutecznie zabrudzić trudno dostępne powierzchnie. Dlatego też aby nie zniszczyć powierzchni, tudzież lakieru mozolnym szorowaniem, warto zastosować chemiczne preparaty do czyszczenia motocykli. Po spryskaniu nimi całego pojazdu należy odczekać czas zalecany przez ich producenta, zazwyczaj kilka minut. Wtedy wystarczy porządne spłukanie myjką ciśnieniową… i gotowe. Jedna istotna uwaga - mycie lancą należy wykonać z głową, bez kierowania strumienia bezpośrednio na chłodnice, łożyska, łańcuch, czy też instalację elektryczną. Siła wody pod ciśnieniem potrafi także oderwać naklejki, a w skrajnych przypadkach nawet oderwać lakier od owiewek.

Jeśli nie macie dostępu do myjki, najlepiej posłużyć się bieżącą wodą po wcześniejszym potraktowaniu maszyny preparatem czyszczącym.

Po myciu dobrze jest motocykl uruchomić i rozgrzać, tak aby woda odparowała z zakamarków konstrukcji. Dysponując sprężarką można skutecznie osuszyć motocykl sprężonym powietrzem. Kompresor pozwoli szybko usunąć wodę ze wszelkich połączeń i zakamarków. Nieco gorszy efekt osiągnięcie stosując miękkie szmatki.

Ostatnia faza to zabezpieczenie lakieru i powierzchni metalowych, w tym także chromowanych. Najpopularniejszą formą jest zastosowanie preparatów konserwujących, zawierających wosk, które nie tylko chronią nadwozie, ale także je nabłyszczają nadając maszynie zdrowy, ładny wygląd.

Smarowanie

Gdy motocykl jest już umyty i wysuszony warto przesmarować kilka miejsc. Najważniejszym jest rzecz jasna łańcuch napędowy. Specjalny smar w sprayu jest łatwy w użyciu i skuteczny w zabezpieczeniu łańcucha.

Teraz warto wziąć do ręki puszkę ze smarem silikonowym i nasmarować wszystkie dźwignie, podstawki, oraz inne ruchome elementy. Smar silikonowy ma tą właściwość, że jest hydrofobowy (odpycha wodę), a także nie przywiera do niego kurz. Nasmarowane w ten sposób elementy, będą współpracowały ze sobą lekko i bez nadmiernego zużycia przez bardzo długo.

Zalanie płynami

Przed ostatecznym odstawieniem motocykla „na kołki” należy zalać go do pełna płynami eksploatacyjnymi. O wymianie oleju już wspominaliśmy, należy też wspomnieć o płynie chłodniczym. Warto przyjrzeć mu się przed zimą, bowiem w przypadku maszyn garażowanych pod chmurką mrozy na poziomie -25 st. C (czyli takie, jakie mieliśmy ubiegłej zimy) mogą w przypadku zamarznięcia chłodziwa doprowadzić do uszkodzenia silnika oraz chłodnicy.

Zatankowanie do pełna baku nie tylko zapobiegnie jego rdzewieniu od środka, ale też nie pozwoli na skraplanie się w środku wody. Zadba też o zdrowe życie pompy paliwa. Nie należy się przy tym martwić rzekomym „wietrzeniem” paliwa. Na wiosnę będzie się ono bez problemu nadawało do jazdy.

Ochrona układu wydechowego

W przypadku motocykli posiadających układy wydechowe wykonane ze stali nierdzewnej sprawa jest prosta. Wystarczy dokładnie go umyć, rozgrzać silnik i pozwolić ostygnąć maszynie. Dla spokoju warto zasłonić wyloty tłumików, szczególnie w przypadku dwusuwów, aby nie dopuścić do kondensacji pary wodnej w środku, a w konsekwencji korozji wewnątrz tłumika i silnika.

Układy wydechowe wykonane ze zwykłej stali wymagają osobnego podejścia, szczególnie jeśli motocykl odstawimy do garażu po jeździe na drogach potraktowanych piaskarko-solarkami. Dokładne umycie i wysuszenie układu wydechowego (jak zresztą pozostałych podzespołów) to absolutna podstawa. W przeciwnym wypadku wiosną możemy nie poznać swojej maszyny. Przyda się też potraktowanie chromów i lakierów preparatem konserwującym.

Podwozie

Jeśli to tylko możliwe, najlepszym zabezpieczeniem podwozia jest odizolowanie go od nawierzchni. Najlepiej, jeśli uda się motocykl podstawić w taki sposób, aby oba zawieszania wisiały swobodnie w powietrzu. Na chwilę obecną jest to realne przede wszystkim w przypadku motocykli offroadowych, niemniej jednak nowe typy podnośników umożliwiają to także w przypadku sportów. Warto przy tej okazji przypomnieć sobie o podstawce centralnej. Sensem podniesienia motocykla i „odpuszczania” zawieszeń jest dbałość o sprężyny, które z czasem się „uklepują”, coraz gorzej sprawując swoją rolę w zawieszeniu.

Skoro mówimy o stanie zawieszenia, to warto przed zimą ustalić co znajduje się wewnątrz zawieszeń. Po kilku latach zaniedbań serwisowych, olej w widelcu potrafi zebrać przez uszczelniacze tyle wody, że spadek temperatury otoczenia poniżej zera stopni C, doprowadzi do zamarznięcia wkładu i potencjalnych uszkodzeń zaworków wewnątrz podzespołu. Z uwagi na ten fakt warto dbać o stan zawieszenia.

Podniesienie motocykla na podstawkach ma jeszcze jedną zaletę. Unikamy dzięki temu odkształcenia opon motocykla. Wielomiesięczne stanie w bezruchu może bowiem doprowadzić do trwałego odkształcenia karkasu opony. Jest to tym bardziej prawdopodobne, im niższe ciśnienie znajduje się w oponie. Z tego względu przed odstawieniem motocykla na kołki warto dopompować koła, ustalając ciśnienie nieco wyższe od zalecanego przez producenta do jazdy.

Instalacja elektryczna

Choć o instalacji elektrycznej mówimy na samym końcu, nie znaczy to, że jest ona najmniej istotna. Wręcz przeciwnie. Kondycja akumulatora ma tutaj kluczowe znaczenie, dlatego też warto przyjrzeć się mu uważnie. Generalna zasada jest taka, że im starszy akumulator, tym troskliwiej należy się z nim obchodzić. Swoją czułość w stosunku do baterii można wyrazić na dwa zasadnicze sposoby. Przede wszystkim wymontować akumulator z pojazdu, przenieść go do suchego, ciepłego pomieszczenia, następnie doładować i pozostawić na przechowanie. Nie zaszkodzi co kilka tygodni baterię ponownie doładowywać, a koniecznie należy zrobić to przed jej wiosennym montażem do motocykla.

Dziś za niewielkie pieniądze kupić można automatyczne zestawy prostownicze, które podłączyć można bezpośrednio do akumulatora znajdującego się w motocyklu. To właśnie jest druga możliwość. Prostownik odnotowując spadek napięcia, sam doładowywał będzie baterię, a gdy już ją naładuje, automatyczne zakończy proces ładowania. I tak przez całą zimę, przy czym to rozwiązanie zarezerwowane jest dla użytkowników posiadających dostęp do sieci 230V w pobliżu motocykla lub miejsca przechowywania akumulatora.

Przed zimą warto przyjrzeć się także bezpiecznikom i złączkom elektrycznym. W handlu znajdziecie mnóstwo preparatów do konserwacji złącz elektrycznych. O ile w przypadku motocykli nowych lub co najwyżej kilkuletnich jest to lekka nadgorliwość, to w przypadku kilkunastoletnich maszyn konserwacja łącz może okazać się bardzo wskazana.

Okrycie
Przykrycie motocykla to koniec, który wieńczy dzieło. Tutaj mamy kilka możliwości. W przypadku przechowywania motocykla w garażu okrycie przede wszystkim chroni przed kurzem, tudzież przypadkowym podrapaniem maszyny. Jeśli sprzęt stoi pod chmurką warto zaopatrzyć się w specjalistyczny pokrowiec, który skutecznie ochroni pojazd przed deszczem i śniegiem. Jest to o tyle ważne, że większość motocykli jest słabo zabezpieczona przed korozją i w efekcie wiosną stan chromów i odkrytych metalowych części może przyprawić właściciela o zawał.
Najlepszym rozwiązaniem przy przechowywaniu motocykla poza garażem jest wyposażanie się w odpowiedni namiot dla motocykla. W takim namiocie można maszynę podstawić na podstawkach, tak aby koła nie dotykały ziemi, można ukryć pod nim np. automatyczny prostownik, a przy tym mamy bardzo dobrą ochronę przed wodą i wiatrem.

Zimowe przepalanie
To ostatnie z zagadnień, które chcielibyśmy poruszyć. Wielu, czy to z tęsknoty za cieplejszymi dniami, czy to z przywiązania do swojego pupila lubi zimą przepalić swój motocykl. Samo w sobie jest to dobre, ponieważ długotrwały brak pracy szkodzi silnikom bardziej, niż normalna eksploatacja. Pamiętać należy jednak o dwóch ważnych kwestiach.
Uruchomienie motocykla zimą może doprowadzić do znacznego spadku poziomu naładowania akumulatora, a w czasie przepalenia nie zdąży się on doładować. Warto zatem wszelkie zimowe rozruchy wykonywać w asyście prostownika, najlepiej na w pełni naładowanej baterii. W innym wypadku kolejną próbę rozruchu motocykla może skwitować jedynie cichy jęk dobiegający z okolic rozrusznika.
Ważniejszą jednak sprawą jest porządne zagrzanie uruchomionego motocykla, aż do włączenia się wentylatora w układzie chłodzenia. Dlaczego? Dopiero po całkowitym rozgrzaniu silnika zaczyna on spalać paliwo w sposób całkowity, swoją rolę zaczyna też w 100% wypełniać katalizator do którego poprawnej pracy konieczna jest wysoka temperatura. W czasie pracy niedogrzanego silnika powstają toksyczne i agresywne dla metalu związki pochodzące z procesu spalania paliwa, które bez dogrzania jednostki napędowej pozostaną wewnątrz układu wydechowego i doprowadzą do jego szybkiej korozji"

-- dodano 24.09.2013 08:44 --

i wskazówki dotyczące oldtimerów

http://oldtimery.com/index.php?option=c ... Itemid=712

_________________
zilla 27", hmf 2" end cap, Outlander rear rack, extreme front bumper, 4Xled moto3 off, 2" cvt outlet snorkel, 1,5" wheel spacers, ROX SPEED FX 2" PIVOTING ALUMINUM RISER, HD 4500 winch, canam overfender set, twin air filtr, led rear light


Ostatnio zmieniony przez paulus71 24.09.2013 08:44, edytowano w sumie 2 razy



 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.07.2011 18:41
Posty: 2586
Miejscowość: Dolny Śląsk
Imię: Jarek
Quad: TraktoReX 680 :)
Poprzednie quady: Kawka w ciapki 650
PostWysłany: 24.09.2013 09:46 
Re: Jak zakonserwować quada na czas powyżej 6-cm ( Brute For
:okok: Kawał dobrej roboty. Czyli tak( zakorkować wydech,wyjąć akumulator, spryskać wszystkie elementy olejem z ropą tzw. ropowanie ;) ,wymienić olej,zalać do pełna zbiornik, postawić na kołki tak aby amorki się rozciągnęły,zabezpieczyć elektrykę, płyn chłodniczy( nie dotyczy maszynka będzie w ciepłym ;) , okrycie go płachtą ) Jeśli komuś przyjdzie coś do głowy to śmiało pisać, już jestem dużo spokojniejszy o sprzęcik.


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.10.2011 20:53
Posty: 878
Miejscowość: Tłustomosty / Wrocław
Quad: Sprzedany ale są już plany nowej zabawki :D
PostWysłany: 24.09.2013 12:01 
Re: Jak zakonserwować quada na czas powyżej 6-cm ( Brute For
Najlepiej podeślij go do mnie ja nim się zaopiekuję i przegonię od czasu do czasu :D.

_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych ...


 
Profil Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.07.2011 18:41
Posty: 2586
Miejscowość: Dolny Śląsk
Imię: Jarek
Quad: TraktoReX 680 :)
Poprzednie quady: Kawka w ciapki 650
PostWysłany: 25.09.2013 19:01 
Re: Jak zakonserwować quada na czas powyżej 6-cm ( Brute For
w sumie to by było lepsze pewnie od takiego leżakowania zimowego ;) a po powrocie bym mu na stałe zmontował kroplówkę z oleju mineralnego bo biedak by dostał za swoje i musiał by już łykać go do końca swoich chwil :^^D:

-- dodano 25.09.2013 20:01 --

Co zrobić z filtrem powietrza- wyczyścić zostawić czy odpowiednio nasączyć, jak się mają gaźniki czy prysnąć do nich i do cylindra jakimś preparatem i czy dodać do paliwka jakiegoś uszlachetniacza -jak było napisane w Paulusa poście o oldtimerach. A bo bym zapomniał co ze świecą po tak długiej przerwie, wymiana na nową czy nie?


Ostatnio zmieniony przez jarecki13 25.09.2013 19:01, edytowano w sumie 2 razy



 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.04.2012 19:33
Posty: 234
Miejscowość: Radomsko (łodzkie)
Quad: Jest Nowy Grizzly 2014 r :)
Poprzednie quady: KTM XC525 , Raptor 700, Małe Grizzly .Can-am XMR
PostWysłany: 03.10.2013 16:01 
Re: Jak zakonserwować quada na czas powyżej 6-cm ( Brute For
Owca007 napisał(a):
Najlepiej podeślij go do mnie ja nim się zaopiekuję i przegonię od czasu do czasu :D.

Hehe dokładnie !! ;)


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.07.2011 18:41
Posty: 2586
Miejscowość: Dolny Śląsk
Imię: Jarek
Quad: TraktoReX 680 :)
Poprzednie quady: Kawka w ciapki 650
PostWysłany: 27.03.2014 10:03 
Re: Jak zakonserwować quada na czas powyżej 6-cm ( Brute For
Dobra panowie za 50 dni wracam do kraju, maszynka jak już wiadomo będzie nie używana około 7 miesięcy, co należy zrobić po powrocie, czy wykręcić świece i pokręcić rozrusznikiem kilka razy aby olej się rozprowadził, wymiana płynów, czy może przepchać na biegu aby wał zakręcił wszystkie uwagi i sugestie mile widziane. Aby było wiadomo stosowałem się do rad które są powyżej. Za podpowiedzi z góry dziękuję ;)


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.07.2007 19:36
Posty: 3431
Miejscowość: W-wa
Imię: Paweł
Quad: Renia 1000 XXC
Poprzednie quady: Outlander 800 XT, Kawasaki Brute Force 750i, Dinli Centhor 700
PostWysłany: 27.03.2014 15:12 
Re: Jak zakonserwować quada na czas powyżej 6-cm ( Brute For
daj mu nowe płyny, nowe świece, czysty nasączony filtr, naładowany akumulator
sprawdz hamulce czy nie stoją, pokręć parę razy bez świec

odpal go jeszcze w stanie podniesionym a jak się nagrzeje do włącz napędy i niech się rozrusza

zresztą w początkowych postach masz wszystko opisane

_________________
zilla 27", hmf 2" end cap, Outlander rear rack, extreme front bumper, 4Xled moto3 off, 2" cvt outlet snorkel, 1,5" wheel spacers, ROX SPEED FX 2" PIVOTING ALUMINUM RISER, HD 4500 winch, canam overfender set, twin air filtr, led rear light


 
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 14 posty(ów) ] 

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 37 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.