Cześć, mam problem z akumulatorem, prawdopodobnie się rozwalił, jego staż to 2 lata. Więc sytuacja wygląda następująco, ładuje akumulator przez 4h, mimo to nie ma siły zakręcić rozrusznikiem, gdy odpalę na popych, miernik na klemach podłączonych do akumulatora pokazuje ok 12v. gdy włączę światło ok 11,50v . Gdy wyjmę akumulator i odpalę na popych, miernik na samych klemach pokazuje ok. 7v, a gdy włączę światło pokazuje ok. 5v.
I teraz pytanko do obeznanych, jakie napięcie powinienem mieć na samych klemach bez akumulatora? czy sama wymiana akumulatora wystarczy, czy regulator napięcia zakończył współpracę.?

Na samych klemach bez akumulatora to po prostu zabijasz regulator lub już go zniszczyłeś. Takich rzeczy się nie robi
Skoro po 4h ładowania nie możesz uruchomić gada to znaczy że akumulator jest martwy. Może tak się zdażyć że przy złym akumulatorze nie uzyskasz dobrego napięcia ładowania.
Akumulator musisz zmienić na pewno, później sprawdź napięcie ładowania i zdecyduj co z regulatorem.

No ładowanie za niskie. Może to być walnięty regulator.

więc jakie powinno być ładowanie?
założę nowy akumulator i pomierzę dokładnie

Przy założonym akumulatorze i włączaniu quada napięcie na klemach (na najniższych obrotach) powinno wynosić ~14V, przy wyższych obrotach napięcie będzie wynosiło więcej.

i znowu ładowanie w kochanej YFZ standart.........
ja z tym walczyłem około 4 miesiecy
u mnie zaczełem od wymiany aku <w Twoim przypadku 2 lata to raczej dosc>
i wymiana regulatora
poprawa 100%
jesli sciagnełes lampy a jest to rok ok.2003 to szybko je zakładaj
pozdr

jest to rok 2008,

Łukasz, jakie powinno być napięcie było podawane już sporo razy. Pisałem o tym wątku o ładowaniu w KQ, masz tam wszystko opisane.

Pamiętaj że regulacja napięcia w quadzie działa inaczej niż w samochodzie i jeśli nie ma poboru prądu jak ładowanie akumulatora czy światła to cały prąd zamieniany jest w ciepło na regulatorze, co go może łatwo zabić.

Zmień akumulator i wtedy sprawdzaj ładowanie.

Na odpalonym z nowym akumulatorem pokazuje mi 13.20v a jak włączę światła 13.23v. Czy jest dobrze?

Za mało. Powinno być w zakresie 13,8 - 14,4 V.

a czy te ładowanie w okolicach 14v dotyczy każdego akumulatora? jeżeli akumulator jest 12v to czemu ładowanie ma być 14?

Łukasz, jak już pisałem wcześniej jest cały wątek o ładowaniu w KQ, tam masz opisane co i jak z napięciami.
Ogólnie w akumulatorze masz 6 cel każda w stanie naładowanym po 2,1 V, czyli 12,6V.

Podczas ładowania wzrasta napięcie na każdej z nich do 2,4V (co daje 14,4V).
Powyżej tego napięcia zaczyna się gazowania akumulatora i możesz go jedynie zniszczyć.

Poniżej napięcia 13,8V ładowanie jest zbyt słabe i będziesz miał zaburzony bilans - uruchomienie rozładuje bardziej niż dasz radę doładować napięciem 13,2V.

Polecam lekturę: http://pl.wikipedia.org/wiki/Akumulator ... 5%82owiowy

no tak ale gdy pytałem znajomego jakie ma ładowanie w takim samym quadzie powiedział, że 13v i On nie ma żadnych problemów. W takim razie regulator do wymiany?

Jeśli nie będziesz co chwilę odpalał i pilnował doładowywania podczas przestojów to akumulator powinien przeżyć.
Gdyby była to przeprawówka to przy takim ładowaniu akumulator by padł - wyciągarka, manetki czy chociaż dodatkowe światła biorą za dużo prądu.

Podepne się pod temat, bo również mam mały problem z akumulatorem.
Dziś niechcący przy przenoszeniu wypadł mi akumulator z reklamówki i trochę się uszkodził. Na szczęście nic nie wycieka, pękła górna obudowa.
Niewiem czy bezpiecznie będzie jeździć z czymś takim? Niewiem co jest pod spodem, obok jest przykrywka do cel, a ta pęknięta część wygląda na pustą.
Fotki poniżej, co o tym sądzicie?


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us