|
Dakar 2014 - Argentyna, Boliwia, Chile
Autor |
Wiadomość |
LEJEK
Rejestracja: 06.05.2012 16:47 Posty: 695 Miejscowość: Wrocław
Imię: Tomek
Quad: G700 WTHC 2014
Poprzednie quady: G700 - 2007
|
Wysłany: 21.01.2014 22:42
Re: Dakar 2014 - Argentyna, Boliwia, Chile
Maciek - jesteś Gość, przez duże "G" !!!!!!
Brawo.
Bardzo Ci dziękuję, że byłeś tam również w moim imieniu.... nas wszystkich !!!
P.S. po prostu mnie zatkało, jak zobaczyłem te fotki z Rafałem, aż mi się łezka zakręciła...
_________________ Tomek- LEJEK - LTD 2014, Atomowa INTEGRACJA 1+2, W.I.L. Albania Adwenture 2014, Lejkowa Ekspedycja ADRIA 2015, LTD II - Edycja Andrzejkowa, Montenegro Trip 2017.
|
|
|
|
rogero
Q.T.B. Quad Team Bydgoszcz
Rejestracja: 02.02.2013 22:10 Posty: 503
Quad: Can-am czarny
Poprzednie quady: Can-am
|
Wysłany: 21.01.2014 23:19
Re: Dakar 2014 - Argentyna, Boliwia, Chile
Rewelacja super wielkie podziękowania ,że byliście .
|
|
|
|
Marjano
Rejestracja: 28.04.2009 10:35 Posty: 231
Imię: zsuiraM
Quad: H.R.
Poprzednie quady: B..... R..... B......
|
Wysłany: 21.01.2014 23:21
Re: Dakar 2014 - Argentyna, Boliwia, Chile
Łoker podrzucił na fejsie fotę Marcossa Patronelliego po wypadku
|
|
|
|
Adr_166
Rejestracja: 30.12.2006 23:13 Posty: 1288 Miejscowość: Włocławek
Quad: CAN-AM Renegade 500 #14
Poprzednie quady: Ls Sp 300
|
Wysłany: 21.01.2014 23:45
Re: Dakar 2014 - Argentyna, Boliwia, Chile
Złom
_________________ >> https://www.youtube.com/watch?v=_-VQM01YGbw <<
|
|
|
|
maq
Moderator Działu Polaris
Rejestracja: 20.04.2010 12:07 Posty: 6567 Miejscowość: Józefosław
Quad: čtyřkolka
Poprzednie quady: 126p
|
Wysłany: 22.01.2014 15:43
Re: Dakar 2014 - Argentyna, Boliwia, Chile
Bardzo dziękuję za wyrazy uznania. Reprezentowanie forumowiczów ATV Polska na powitaniu Rafała było dla mnie zaszczytem i przyjemnością Wracając do tematu, to na lotnisku była też wczoraj Michalina Rybak i powiem Wam szczerze, iż... to niezwykle intrygująca dziewczyna Rafał wrzucił nasze powitanie na swój profil FB https://www.facebook.com/photo.php?fbid=459495840818461&set=a.459495667485145.1073741870.211390418962339&type=1&theaterPodczas poszukiwania w internecie nowych, albo starych, ale ciekawych informacji, dowiedziałem się, że podczas rajdu Dos Sertoes w Brazylii nasz mistrz miał wyjątkowych kibiców... W ramach rozrywki przed kolejnymi wiadomościami... zgadnijcie czyj to samochód (photo by: Mateusz Szelc: https://www.facebook.com/szelcofficial) ______________________________________________________ Nie za wszystkimi uczestnikami Rajdu Dakar stoją ogromne pieniądze. Jest też trochę 'naturszczyków', czyli to trochę tak, jak by pojechał któryś z nas KLIK http://m.dakar.onet.pl/b658r,film.html______________________________________________________ Cytuj: Niedosyt po Dakarze Ale największe poczucie niedosytu ma ten, który zajął najwyższe miejsce z Polaków. Wicemistrzostwo rajdu było marnym pocieszeniem dla Rafała Sonika, który odjeżdża do Polski z poczuciem wielkiej niesprawiedliwości. Swojej złości dał upust na mecie 9. etapu do Iquique. – Zaczynają się południowoamerykańskie numery! – wykrzyczał wręcz w naszej rozmowie tuż po wyłączeniu silnika swojego quada, a następnie zrelacjonował dwa przypadki z trasy, kiedy południowoamerykańscy kierowcy quadów otrzymywali niedozwoloną pomoc. Pierwszy to faworyt gospodarzy Ignacio Casale z Chile, który zjechał do zaparkowanego obok odcinka specjalnego jeepa, aby wymienić koło z przebitą oponą. Drugi to Urugwajczyk Sergio Lafuente, który na międzytankowaniu zjechał za jedno z aut, gdzie otrzymał pełną pomoc techniczną. Mimo że Sonik oraz inny z faworytów rajdu Sebastian Husseini interweniowali u sędziów, ci najpierw obiecali interwencję, a następnie zignorowali ich protesty. – Przyjeżdżając na rajd chcę się ścigać jak sportowiec, a nie myśleć, za którym wzgórkiem ustawić nielegalnie auto z częściami do naprawy – zżymał się wściekły Polak. Kiedy dojechał na metę Dakaru, zatrzymał się tuż za quadem szalejącego z radości Casalesa i stanął na swoich quadzie bez ruchu wpatrując się bez słowa w tył głowy Chilijczyka. Casale podszedł do Sonika i pogratulował mu. Sonik uścisnął jego dłoń bez słowa, a po chwili powiedział: – Zwycięzca Dakaru, Casale, jest niewątpliwie bardzo szybkim zawodnikiem, jeździ świetnie. Tym bardziej się dziwię, że łamał przepisy o niedozwolonej pomocy zewnętrznej na odcinkach specjalnych. Miał ogromne szanse wygrać fair, a łamał reguły. To chyba trochę gorzkie zwycięstwo dla niego – mówił. Polski quadowiec z pewnością opuścił Amerykę Południową z poczuciem ogromnej krzywdy. http://m.dakar.onet.pl/8qzsk,artykul.htmlCytuj: Rafał Sonik: pojechałem na maksa - Pojechałem na maksa. Nie można było zrobić nic więcej, bo ściany pomagały gospodarzom - powiedział po powrocie do Polski Rafał Sonik, który zajął drugie miejsce w Rajdzie Dakar w klasyfikacji quadów. Uważa, że miejscowi zawodnicy byli uprzywilejowani.- Dakar to rajd nawigacyjny, z założeniem, że nikt nie zna wcześniej przebiegu trasy. Roadbooki nie powinny być wcześniej nikomu dostępne. Jest nawet taki przepis, że gdybym wcześniej w ciągu roku chciał przyjechać do Chile, Argentyny czy Boliwii, to muszę mieć specjalne zezwolenie od organizatora i nie mogę być w okolicach, gdzie będzie przebiegała trasa. Tymczasem logistyka paliwowa zmusza do wcześniejszego drukowania roadbooków i niestety lokalni zawodnicy mają je miesiąc, czy dwa wcześniej - podkreślił Sonik, który na warszawskim lotnisku został we wtorek powitany przez grono sympatyków.- Casale w górach jechał jak w rajdzie WRC, miał zanotowane, czy zakręt ma 60, 90 czy 120 stopni. Uważam, że to nie fair. Ponadto miał nieregulaminowe serwisy. Na tych najtrudniejszych odcinkach co 20, 30 kilometrów czekały na niego koła, ekipy techniczne. Podjeżdżali i naprawiali go, chociaż regulaminowo są za to wielogodzinne kary lub nawet wykluczenie. Dlatego motocykliści przyszli do mnie po rajdzie i powiedzieli: "Rafał, dla nas to Ty jesteś zwycięzcą" - dodał 47-letni krakowianin.Przyznał jednak, że walkę z Ignacio Casale przegrał przez swój błąd. - Na piątym etapie zrobiłem błąd nawigacyjny, który kosztował mnie dwie godziny i w efekcie zwycięstwo. Tak doświadczonemu zawodnikowi nie powinno się to zdarzyć. Gdybym go nie popełnił, miałbym na końcu 20 minut przewagi.Mimo to Sonik jest zadowolony ze swojego występu. - Pojechałem na maksa. I wydaje mi się, że znam przepis na sukces, bo za każdym razem mam coraz mniejszą stratę do zwycięzcy. Zaczynałem od sześciu godzin, a teraz było ok. półtorej godziny. To naprawdę niewiele.Zaznaczył, że był to najtrudniejszy Rajd Dakar, w którym uczestniczył. - Wszyscy to zgodnie podkreślają. Nigdy wcześniej nie byliśmy na odcinkach specjalnych na wysokościach ponad 4 tys. metrów. Już od 3 tys. gorzej funkcjonuje umysł, a powyżej 4 tys. ani ciało ani umysł nie pracują sprawnie. Gdy wjechaliśmy w góry okazało się, że nawet najlepsi zawodnicy nie dają rady. Było strasznie, przerażająco.- Takich podjazdów nie widziałem jeszcze w żadnych górach świata. Przypuszczam, że bez adrenaliny pod czubek głowy nie dałoby się tego w ogóle wyjechać, a gdyby silnik choćby tylko czknął, to konsekwencje byłyby takie jak u Patronellego, z którego quada została pogięta blaszana kulka. Nie zapomnę tego odcinka nigdy. Gdy zjeżdżaliśmy się po tym pierwszym maratońskim etapie, ja na resztkach paliwa, okazało się, że najlepsi zawodnicy przyjeżdżają z olbrzymimi opóźnieniami, a niektórzy nie zdążyli przed nocą i spali w korytach wyschniętych rzek - wspominał.Teraz Sonik zamierza odpocząć. - Jadę na narty. Tęsknię za śniegiem. http://m.dakar.onet.pl/05ggw,artykul.html______________________________________________________ Temat wygranej w rywalizacji quadów nieco już przycichł, jednak zdaje się, że to nie koniec. Nie wiem ile jest prawdy w artykule poniżej, ale piszą na ten temat, oj piszą. wybrane elementy tłumaczenia google chilijskiej strony internetowej z delikatnymi poprawkami: Cytuj: Dakar: Rafał Sonik zakwestionował zwycięstwo Casale w TAS Polski kierowca nie był zadowolony ze swojego drugiego miejsca w konkursie i będzie dążyć do uzyskania tytułu w kategorii quadów: "Sędziowie kłamali mówiąc, że złożyliśmy protest poza regulaminowym czasem," warknął. Zwycięzcą Rajdu Dakar 2014 jest tymczasem Ignacio Casale. Choć Chilijski zawodnik ATV został uznany w Valparaiso jako zwycięzca kategorii quadów. Jego przeciwnik Rafał Sonik zamierza wygrać sprawę przed Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu (CAS). "Sędziowie kłamali mówiąc, że nasze roszczenie zostało złożone po czasie. Udowodnię, że oszustwo miało miejsce w sądzie" powiedział gazecie La Tercera Europejczyk. Sonik uważa, że Chilijczyk otrzymał nieregulaminową pomoc ( http://www.lanacion.cl/noticias/deportes/mundo-tuerca/dakar-2014/acusacion-pone-en-jaque-opcion-al-titulo-de-casale/2014-01-17/114034.html), więc przed rozpoczęciem przedostatniego etapu przekazał dowody z postaci zdjęć obsłudze wyścigu. Oddalono jednak zastosowanie kary, ponieważ dowody zostały złożone po terminie. ( http://www.lanacion.cl/noticias/deportes/mundo-tuerca/dakar-2014/no-sancionaran-a-casale-y-apunta-al-titulo-del-dakar/2014-01-17/173152.html) Tak więc, Casale pozostaje zwycięzcą ATV, ale także musi czekać na decyzję agencji z siedzibą w Lozannie, w Szwajcarii.
_________________ ... no looking back
Wyprawy maqowe - blog
|
|
|
|
Emhyr
Rejestracja: 08.08.2006 10:56 Posty: 2705 Miejscowość: Łdz okolice
Quad: Banshee 350 2T
|
Wysłany: 22.01.2014 18:34
Re: Dakar 2014 - Argentyna, Boliwia, Chile
maq no jasne ze to GTR Rafała co do złożenia sprawy do sądu arbitrażowego to spodziewałem się tego, Rafał to poważny człowiek który nie pozwoli szargać swego dobrego imienia
_________________ Każdy kilometr to wyzwanie. Banshee Re-Building in progres... done ! Kupię klasyki jak LT500R/250r,TRX250R mogą być do remontu, zapraszam na PW http://tiny.pl/qvbxd <-- Polski klub sympatyków Yamahy Banshee na Facebooku
|
|
|
|
maq
Moderator Działu Polaris
Rejestracja: 20.04.2010 12:07 Posty: 6567 Miejscowość: Józefosław
Quad: čtyřkolka
Poprzednie quady: 126p
|
Wysłany: 22.01.2014 19:45
Re: Dakar 2014 - Argentyna, Boliwia, Chile
Ja też, zwłaszcza po tym jak już nosa Dakarowcom utarł. Tak sobie myślę jednak, że sprawa dotyczy Chilijczyka. W przyszłym roku też tam pewnie będzie rajd. Gdzieś czytałem, że na mecie Rafała wygwizdali. Jak zareagują, jeżeli Casale zostanie odebrany tytuł? Na lotnisku rozmawiałem z ludźmi od Sonika i kilka dni temu obawiali się, czy na dojazdówce do mety nie wymusi ktoś przypadkiem na nim pierwszeństwa ciężarówką.
_________________ ... no looking back
Wyprawy maqowe - blog
|
|
|
|
Emhyr
Rejestracja: 08.08.2006 10:56 Posty: 2705 Miejscowość: Łdz okolice
Quad: Banshee 350 2T
|
Wysłany: 22.01.2014 20:57
Re: Dakar 2014 - Argentyna, Boliwia, Chile
prawda w internecie można było znaleźć mnóstwo jadu i złych opinii skierowanych w stronę Rafała - fanatyczni kibice z Chile odgrażali się ze będą czekali na Rafała na mecie - zapewne nie z szampanem i kwiatami... na szczęście obyło się bez incydentów (przynajmniej oficjalnie)
_________________ Każdy kilometr to wyzwanie. Banshee Re-Building in progres... done ! Kupię klasyki jak LT500R/250r,TRX250R mogą być do remontu, zapraszam na PW http://tiny.pl/qvbxd <-- Polski klub sympatyków Yamahy Banshee na Facebooku
|
|
|
|
maq
Moderator Działu Polaris
Rejestracja: 20.04.2010 12:07 Posty: 6567 Miejscowość: Józefosław
Quad: čtyřkolka
Poprzednie quady: 126p
|
Wysłany: 23.01.2014 15:10
Re: Dakar 2014 - Argentyna, Boliwia, Chile
Cytuj: Ścigacz.pl: Jak oceniasz poziom rywalizacji?
Rafał Sonik: Serwis jaki otrzymywali podczas rajdu miejscowi zawodnicy był ogromny. Zresztą, to był główny powód dla którego motocykliści po ostatnim odcinku podbiegli do mnie i powiedzieli - Rafał, to Ty jesteś zwycięzcą. Widzieliśmy jaki serwis otrzymywał po drodze Casalle. Wszędzie, co 20-30 kilometrów, na tych najtrudniejszych odcinkach specjalnych czekały na niego koła, ekipy serwisowe, podjeżdżali, naprawiali go - mimo, że jest to niedozwolone. Za to są ogromne kary, a nawet wykluczenie. Pewnego dnia, jedna z takich ekip dała mi na pamiątkę jego koło, które zostawił na odcinku specjalnym. Powinien za to dostać 6 godzin kary, a nie dostał nic.
Ścigacz.pl: Czy możemy się więc spodziewać, że przyszłym roku staniesz na najwyższym stopniu podium?
Rafał Sonik: Za każdym razem po poprzednich Dakarach mówiłem sobie, że wiem jak ostatecznie dojechać dwie czy trzy godziny wcześniej na metę. Jeśli porównamy różnice czasu między tym, który wygrywał, a mną, to rokrocznie ona maleje. Początkowo było to 6 godzin, później 3, 2, a teraz coś około półtorej godziny, czyli w gruncie rzeczy niewiele. Gdybym nie popełnił błędu na 5. etapie do Tucuman miałbym wciąż około 20 minut przewagi. Byłaby więc szansa, aby wygrać ten rajd bez uwzględniania tej dziwnej pomocy ze strony "ścian" dla lokalnych zawodników. Jestem więc co raz bliższy zwycięstwa i jednocześnie spokojny, bo z kolei odległość między mną, a kolejnymi zawodnikami rośnie. Ja w swoich czasach zbliżam się do zwycięstwa, a Ci którzy jadą za mną są co raz dalej. Dobrym przykładem jest trzeci Sebastian Husseini, który na metę przyjechał z blisko cztery i pół godziny gorszym czasem ode mnie. Tak więc możemy się spodziewać, że to zwycięstwo jest w zasięgu ręki, choć oczywiście będzie ono zależało głównie od tego czy i na ile zawodnicy lokalni w przyszłym roku będą mogli pozwolić sobie na nieregulaminowe zachowania.
Ścigacz.pl: Wielu ludzi uważa Dakar za sportową emeryturę - jak byś się do tego odniósł?
Rafał Sonik: Oczywiście życzę wszystkim takiej emerytury - niech spróbują, zobaczą i dowiedzą się jak to w rzeczywistości jest. Najlepiej zapytać kogoś, kto już był - nie sądzę, żeby ktokolwiek stwierdził, że był tam na emeryturze. Ja najlepiej poznaję po sobie to co się ze mną dzieje po Dakarze, kiedy walizka, którą ze sobą niosłem jedną ręką i której podnoszenie nie stanowiło przed rajdem żadnego problemu, nagle staje się jakby cięższa i trzeba się z nią trochę szarpać. Po tych 14 dniach naprawdę bardzo się odczuwa swój organizm, nie mniej jednak kolejny Dakar bardzo chętnie pojechałbym od razu.
Ścigacz.pl: Pierwsza runda Pucharu Świata Cross Country startuje 4 kwietnia w Abu Dhabi - czy zamierzasz się do niej przygotowywać w jakiś specjalny sposób?
Rafał Sonik: Na chwilę obecną mam już zaplanowane dwa tygodniowe treningi przed Abu Dhabi Dessert Challenge - tydzień w lutym oraz w marcu, na które wybieram się właśnie do Dubaju. Później zamierzam kontynuować cały cykl startów w Pucharze Świata. http://www.scigacz.pl/Rafal,Sonik,o,Dak ... 22546.htmlA teraz uwaga! Można jeszcze raz powitać Rafała na lotnisku -- dodano 23.01.2014 12:47 --Ciekawy artykuł na temat Rafała Sonika: http://m.newsweek.pl/rafal-sonik-prezes-na-quadzie-newsweek-pl,artykuly,278189,1.html-- dodano 23.01.2014 13:27 --To zdjęcie dziew.... yyy Rafała lubię jednak najbardziej... -- dodano 23.01.2014 17:10 --Casale tłumaczy w telewizji i innych mediach, że "pojechał czysto i każdy o tym wie". A jak się ma do wpisu jego wuja na profilu FB Nie będę poprawiał tłumaczenie google. Poniżej link do cytowanej strony. Cytuj: Ignacio Casale 2014 Dakar zwycięzca w kategorii ATV, o których mowa kontrowersji spływu polskiego zawodnika Rafał Sonik w programie New Morning Radio Cooperativa.
Narodowy pilot mówił z wejściem Cecilia Rovaretti i zauważył, że "wszystko jest jasne, a on (Rafał Sonik) wie. ukradł prawie wszystkie etapy i ledwo udało się odnieść sukces w ciągu jednego dnia."
Casale nie zatrzymać się i stwierdził z naciskiem, że "zarzuty Sonik wyczerpały mnie, naprawdę nie chce rozmawiać na ten temat, bo ja czystej rasy i każdy o tym wie."
Nie Piñera i Ruiz-Tagle nie mógł uczestniczyć w Dakarze Niedawny zwycięzca Dakaru podziękował też tym, którzy wspierali go w trakcie swojej kariery, choć prezydent Sebastián Piñera i Minister Sportu, Gabriel Ruiz Tagle, podium została podjęta w podziękowaniach .
"Poszedłem do La Moneda i otrzymał prezydent Pinera i minister sportu, są to dwie osoby, które bardzo mi pomogły. Bez nich nigdy nie był w stanie uruchomić w Dakarze" , uszczelnione krajowego pilota.
Wreszcie uznał, że po Casale wygranie wyścigu nie weźmie ciężar jego triumfu i "Ja tylko przy założeniu, i zda sobie sprawę z wszystkiego, co zostało osiągnięte." http://www.cooperativa.cl/noticias/deportes/rally/dakar/ignacio-casale-las-acusaciones-de-sonik-me-tienen-agotado-/2014-01-22/123401.html
_________________ ... no looking back
Wyprawy maqowe - blog
Ostatnio zmieniony przez maq 23.01.2014 15:10, edytowano w sumie 3 razy
|
|
|
|
o|af
Rejestracja: 22.09.2005 16:15 Posty: 1441 Miejscowość: okolice W-wy
Quad: G00fi
|
Wysłany: 23.01.2014 15:57
Re: Dakar 2014 - Argentyna, Boliwia, Chile
Widzę, że Dakar trwa dalej w najlepsze Co do ewentualnej sprawy przed sądem to na miejscu Rafała dałbym sobie spokój. Lepiej nie robić dobie wrogów w kraju gdzie jeszcze chciałoby się jeszcze kiedyś pojechać (bo mam nadzieję, że Rafała jeszcze nie raz zobaczymy na Dakarze) - życie i zdrowie jest ważniejsze, niż statystyki A.S.O. Lepiej na przyszły rok dobrze przygotować siebie i zespół do możliwości rejestracji wszelkich nieregulaminowych działań konkurentów. -- dodano 23.01.2014 15:57 --Oficjalny filmik The best of quad http://www.dailymotion.com/video/x19ysec_us-best-of-quad-dakar-2014_auto?start=11
_________________ Jeździć każdy może, ale nie każdy powinien...
Ostatnio zmieniony przez o|af, 23.01.2014 15:57, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|
johnder
Rejestracja: 15.11.2003 15:49 Posty: 142 Miejscowość: Warszawa
|
Wysłany: 23.01.2014 18:44
Re: Dakar 2014 - Argentyna, Boliwia, Chile
Olaf w tym przypadku najlepszą wyrocznią o globalnym zasięgu byłby np. niepozorny filmik z youtuba lub innej strony nagrany podczas niedozwolonej pomocy podczas rajdu oczywiście dzięki uprzejmości naszych kibiców na trasie. Poruszam temat tylko dlatego, że gdy pech spotkał Supersonika w poprzednich edycjach podczas wywrotki na kamieniu mogliśmy to zobaczyć i komentować do woli dzięki tamtejszym kibicom. Niech internet przyczyni się słusznej sprawie i ustali kto jest naprawdę numerem jeden w 2014 r.
|
|
|
|
Sanol
Free Mod
Rejestracja: 15.11.2006 22:06 Posty: 5363 Miejscowość: Kraków
Quad: LAND ROVER
Poprzednie quady: Liszaj 4x4 Sralis 700 KingKupa 750
|
Wysłany: 23.01.2014 19:01
Re: Dakar 2014 - Argentyna, Boliwia, Chile
johnder napisał(a): Niech internet przyczyni się słusznej sprawie i ustali kto jest naprawdę numerem jeden w 2014 r. to akurat wiadome
_________________ Facebook ATV Polska - codziennie nowe ciekawostki dla miłośników quadów
ATV-IRBIS-SQUAD//DZIKIE WYPRAWY
Fotosy
|
|
|
|
johnder
Rejestracja: 15.11.2003 15:49 Posty: 142 Miejscowość: Warszawa
|
Wysłany: 23.01.2014 19:11
Re: Dakar 2014 - Argentyna, Boliwia, Chile
Wiadomo oczywiście, że wiadomo ale może paru osobników w Ameryce Południowej jest nieuświadomionych
|
|
|
|
Kamilson100
Mod-Team Member & Moderator Działu Kawasaki
Rejestracja: 24.10.2010 15:53 Posty: 5477 Miejscowość: Zamość
Imię: Kamil
Quad: 2015 Maverick 1000
Poprzednie quady: BF750, Kymco MXU
|
Wysłany: 23.01.2014 19:17
Re: Dakar 2014 - Argentyna, Boliwia, Chile
Rafał podał informację niedawno ze zmianą dot. przylotu do KRK. Cytuj: Kochani! Bilety kupione i już do Was lecę! Ląduję w Balicach o 20:30 (terminal krajowy). Przepraszam Was za tą nagłą zmianę planów. Mam nadzieję, że mimo zamieszania zobaczymy się dziś wieczorem Co do Nissana GTR, Hołek też takim lata, tyle że bez matu
_________________ Był: BF 750 - MSD tuned by VFJ, Muzzy Pro Full System, Lift 2", Snorkle, DW 3500 hd, Zilla 26", Dwt diablo 12", Overfenders, Twin air, Teryx Belt, Temp gauge, Epi maroon primary, almond secondery springs, Protraper bar mount, Fasstco Flexx bar, Airscreen removed, Oil cooler, xVision LED bar, XRW spacers, smoked tail light ! Kanał Youtube !
|
|
|
|
Sanol
Free Mod
Rejestracja: 15.11.2006 22:06 Posty: 5363 Miejscowość: Kraków
Quad: LAND ROVER
Poprzednie quady: Liszaj 4x4 Sralis 700 KingKupa 750
|
Wysłany: 23.01.2014 19:21
Re: Dakar 2014 - Argentyna, Boliwia, Chile
Mam nadzieję ze ten sport zostanie jakim jest bez zbędnych przepychanek wśród kibiców typu piłka kopana Kibicujmy jak dotychczas choć docinki są mile widziane ale na poziomie jaki udało nam się w/g mnie dość wysokim zaprezentować tak trzymajmy Król jest jeden Elwis Precel
_________________ Facebook ATV Polska - codziennie nowe ciekawostki dla miłośników quadów
ATV-IRBIS-SQUAD//DZIKIE WYPRAWY
Fotosy
|
|
|
|
Kto jest na forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 63 gości |
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|
|