jak w temacie, mam linhaja 520 z prywatnego importu bez zagranicznego dowodu. Jest mozliwość rejestracji lecz do przegladu poszerzonego potrzebuję dokładne dane pojazdu. długość szerokość i wysokość nie wystarczy jesli ktoś dysponuje takimi to proszę o pomoc.

Dane techniczne są w tym linku ze strony Linhaia
http://www.linhai.be/linhai/_nl/specificatiesatn520.htm

Ale w aukcjach na różnych portalach też możesz je sobie sprawdzić

Dzięki, ale to trochę za mało do poszerzonego przeglądu.

No to podaj konkretnie dane jakie są potrzebne do tego przeglądu na pewno będzie łatwiej coś znaleźć

np. moc, jedni sprzedawcy piszą że jest to 26 KM, inni że 43 a widziałem też że ponad 50 , a więc jaka moc maksymalna przy jakich obrotach oraz jaki jest max. moment obrotowy. no i ważne są masy, pojazdu oraz całkowita.

może po prostu poproś jakiegoś dystrybutora, który sprzedaje te pojazdy z homologacją żeby Ci pomógł w tym temacie. Na pewno nie zaszkodzi spróbować

obdzwoniłem dystrybutorów, do popowa też dzwoniłem, owszem mają w ofercie ten model ale na oczy go nie widzieli, na stronie jest ale fizycznie go nie ma danych technicznych też nie mają.

No to już nie wiem co Ci powiedzieć ale na Allegro jest jeden dytrybutor z Bielska , który ma LH 520 w swojej ofercie z homologacją to ciekawe jak sprzedaje
A powiedz jak się Twój sprzęt spisuje , czy nie masz z nim wiekszych problemów i jak się nim jeździ

podstawowe dane miałem, resztę wyssałem z palca, przegląd poszerzony zrobiony, i udało mi się zarejestrować quada. teraz następny problem - złamałem obojczyk na wakacjach i na parę miesięcy trzeba pojazd odstawić na boczek.

No to naprawdę pech. Współczuję koledze. A jeżeli chodzi o wymianę przegubu i o ilości płynów , o które pytasz w innym temacie to niestety ja nie pomogę może ktoś będzie coś wiedział.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i do jazdy na quadzie

zwlekalem z odpowiedzią ale mam nawał pracy , nastepnie wakacyjny wyjazd i kontuzja. Na trasie linhai 520 zachowuje się jak samochód osobowy, komfort i wybieranie nierówności OK - duża masa robi swoje ale kierownica mogłaby lżej chodzić. w terenie zbiornik paliwa 18 l. potrafi nie starczyć na 100 km. w błocie rewelacja po małych uszczelnieniach wiązek elektrycznych. Wyciągałem z błota mniejsze kodiaki a przecież nie mam doswiadczenia, po wrzuceniu biegu terenowego i zapięciu przodu jest nie do zatrzymania. Na biegu szosowym brak mocy do 20 km/h , jakby się pasek ślizgał. Gdy na zegarze jest już 20km/h łapie poweru i trzeba się trzymać kierownicy. Na Terenowym biegu można się wdrapywać na górki przy małych obrotach - mocy jest wystarczająco. Przy większych pochyłościach koledzy z mniejszych pojazdów klną na mnie że niszczę trasę bo na samej górze duża masa mnie ciągnie w dół i muszę dodać gazu kopiąc głębokie koleiny. Kodiak przy większym rozpędzie wskakuje na górę na jednym napędzie ja nie mam szans. W lesie wszyscy śmigają miedzy drzewami a ja ze wzgledu na wymiary ocieram się tyłem o drzewa. zaskoczyła mnie budowa zawieszenia myślalem że w wachaczach będą zwykle tuleje jak to w chinolach a tu tuleje stalowo gumowe. Mój linhai ma w tej chwili 950 km i gdyby nie uszkodzenie mechaniczne osłony przegubu i gumy na sworzniu kulistym wahacza to przy zawieszeniu nie ma co robić. myślę że odpowiedź na twoje pytanie cię zadowoli. Spadam do szpitala bo złamanie jest z przemieszczeniem, liczyli przed tygodniem że się zejdzie i zrośnie ale niestety trzeba to operacyjnie robić. Przed rokiem 1 sierpnia położyłem się na motorku enduro i złamałem parę kości m.in pechowy obojczyk który źle złożony strzelił teraz przy byle okazji, trzeba to zrobić porządnie i zapomnieć o sprawie