Witam. Od pewnego czasu jestem posiadaczem sprzętu jak w temacie i jadąc po gładkim asfalcie zauważyłem że quad przy prędkości powyżej ok 30 km/h wpada w pulsacyjne wibracje nie wiem gdzie zacząć szukać problemu jeżeli ktoś spotkał się już z tym problemem to proszę o podpowiedź.

No ale gdzie te wibracje na kierownicy, na całym quadzie?
Robiłeś coś ostatnio przy nim?

wibracje przenoszą się na całą ramę, ostatnio nakleiłem nowe okładziny sprzęgła ale wcześniej też to było, zauważyłem że gdy popchnę delikatnie zgaszonego quada to z tylnego mostu dobiega delikatne pykanie więc uniosłem koła do góry wrzuciłem bieg H i dodawałem gazu ale wibracji nie było więc występuje ona raczej pod obciążeniem ale nie da się stwierdzić co jest tego powodem.

Trzeba by sprawdzać wszystko jak leci najlepiej we dwóch.
Trzeba by sprawdzić półosie z tyłu może wyrobiło się jakieś łożysko i przeskakuje.

Też tak pomyślałem,trzeba będzie w wolnej chwili wyjąć łożyska z mostu i ocenić czy się nadają chociaż z drugiej strony mam przejechane 1200 km to nie wiele jak na łożyska.
Zastanawiam się jeszcze czy nie rozrabia mi łańcuch w skrzyni biegów.

A jak z prędkością zauważyłeś jakiś spadek?
Bo skoro mówisz, że te wibracje występują przy wyższych prędkościach to nie martwił bym się łańcuchem.

kolego grzymala100 mógłbyś mi zdradzić ole dałeś za naklejenie nowych okładzin bo z poznaniu chcą 250zł i zmuszony byłem kupić nowe sprzęgło

No to nieźle Ci zaśpiewali.
Mnie to kosztowało w Rybniku 30zł a wygląda o wiele bardziej solidnie niż fabryczne.

cholera jasna gdybym wiedział to poprosiłbym ciebie o pomoc i wysłałbym ci sprzęgło jeśli oczywiście to nie byłby problem ale cóż dziś dostałem sprzęgło i idę je dziś montować

Za okładzinę z metra dałem 15 zł za pasek 30 cm i specjalny klej z przesyłką też około 15 zł jak dobrze pamiętam, nowe okładziny nakleiłem na całą powierzchnię szczęk a nie jak w orginale na 3/4, tylko orginalna okładzina była chyba odlewem bo w szczęce są dwa zagłębienia które ona dokładnie wypełnia więc w te miejsca uciąłem z kawałków okładziny takie kwadraciki które grubością i kształtem dokładnie wypełniały zagłębienia w szczękach i wtedy już z górki- klej z każdej stony złożyć ścisnąć opaskami metalowymi całe sprzęgło aby docisnąć okładzinę do szczęk i na 15 minut do kuchenki w temp 200 st.
Po ostygnięciu zdejmujemy opaski zakładamy sprzęgło i jazda. Ja jeszcze musiałem wyrzucić ze sprzęgła gumowe tulejki spod szczęk bo okładzine kupiłem 6mm i nie wchodziła mi w dzwon i jeszcze dodatkowo musiałem je zeszlifować tarnikiem do drewna ok 1mm i dopiero weszło.
Quad dostał w palnik w błocie wodzie i na żwirowni i po rozebraniu sprzęgła nie stwierdziłem zużycia więc patent działa, tym tropem zrobiłem też na szybkiego tylne klocki hamulcowe bo kleju dużo zostało i też chodzą.

-- dodano 29.08.2011 19:16 --



Quada mam od 2 miesięcy więc nie mam punktu odniesienia ale prędkość ma chyba niezłą bo 70 km/h to w linhaiu chyba max.

-- dodano 05.09.2011 18:44 --

Problem wibracji chyba rozwiązany, nie miałem czasu na dłuższy test ale jednorazowa jazda odbyła się i nie czułem tego zjawiska. Prawdopodobny powód wibracji to śruba górnej metalowogumowej tulejki mocowania silnika od strony tłumnika był zadługa i opierała się o śrubę mocowania skrzyni a jako że jedna jest na tulejce gumowej to wibrujący silnik walił jedną o drugą. Przy okazji wymieniłem sprężynki sprzęgła na te od yamachy majesty 250 i tym samym wyeliminowałem zgrzytanie przy zmianie biegu .
Ale żeby nie było zbyt słodko dodam nowy problem może ktoś już to przerabiał. Mianowicie wskaźnik temperatury po paru chwilach od odpalenia zimnego quada pokazuje nagle 4 kreski i zaczyna migać, cylinder jest gorący a pompa wody zimna, na domiar złego po pewnym czasie z pompy zaczyna cieknąć płyn, jak zgaszę to przestaje.Wyciek z pompy to rozumiem że uszczelnienie pewnie poszło ale co znaczy migający wskaźnik temperatury ?????

jak miga to znaczy że silnik ma za wysoką temp i może się przegrzać innymi słowy mówiąc silnik nie ma chłodzenia sprawdź czy wentylatory się załączają bo ja mam to samo jak jeżdżę po błocie i bagnach to syf się dostaje do wentylatora i nawet po umyciu jak gadzina wyschnie to piasek i inne dziadostwa blokują go i niechce ruszyć dopiero jak go ruszę kijkiem czy śrubokrętem to zaczyna działać niestety taki urok tych wentylatorów nie lubią błota ale spokojnie rzadko się to zdarza

Też myślałem że przegżanie jak mi pierwszy raz zamigała to akurat wtopiłem się przodem w rów nie mogłem wyjechać i stałem tak z pół godziny z tyłem metr wyżej zanim się wyciągnełem. Tylko sęk w tym że niby czujnik temp. jest na chłodnicy a ta jest teraz zimna a wskaźnik już miga gdy cylinder już jest nagrzany.
W takim razie do wyświetlacza musi być inny czujnik gdzieś na cylindrze i termostat mi nie puszcza płynu na chłodnicę albo mi cały płyn w tym rowie spierniczył i nie ma co do chłodnicy dotrzeć to by wiele tłumaczyło.

ja ci opisuje co u mnie się dzieje a jak ci wyleciał cały płyn to już wiesz dlaczego pompa jest zimna najlepiej to odkręć wężyk idący od chłodnicy do pompy najlepiej przy pompie odkręć najwygodniej i zobaczysz czy z chłodnicy wyleci ci płyn czy też nie

Najprościej będzie jak sprawdzisz czy masz płyn w układzie.
Albo sprawdź w chłodnicy albo wykręć troszkę dolną śrubkę z pompy wody.
Czujnik w chłodnicy odpowiada tylko i wyłącznie za włączenie i wyłączenie wentylatora.
Drugi czujnik umieszczony na prawym boku głowicy odpowiada za wskazania temperatury na wyświetlaczu.

No to wszystko już jasne zero płynu w układzie . Rozebrałem pompe ale nie widzę żadnych śladów zużycia na pierścieniu wirnika ani na przeciwnym uszczelnieniu jedyne zastrzeżenie to po złożeniu wirnika nie czuć żeby był odpychany przez sprężynę uszczelnienia więc może przez to cieknie .

-- dodano 05.09.2011 21:17 --

Jeszcze jedna rzecz mnie trapi, czy ten plastikowy wirnik powinien obracać się na ośce bo u mnie tak właśnie się dzieje, co prawda jest pewien opór ale nie za duży .