witam serdecznie ja mam linhaia 300 4x4 i maszyna jest ok ma tylko jedną wadę a właściwie dziedzinę jaką jest elektryka, która wykonana jest z kabelków do lampek choinkowych ale na szczęście nie ma jej za wiele i wymiana całej elektryki na włąsną zajęła mi niecałe dwa dni (a jest na gwarancji ) a poza tym wszystko ok

oj tak i tu masz racje, niejest to najwieksza zaleta Linhaia, mialem z nia najwieksze problemy jak czasami w wode wjechalem, potrafil przygasnąc :/

Z tą elektryką to różnie bywa. My z Boldem topimy sprzęty po kolana i nic się nie dzieje.
Ja raz przez jakieś 15-20sekund miałem całą rurę w wodzie i silnik chodził cały czas.
Jedyny problem jest wtedy jak jeździ za długo z wodą pod wydechem , to woda dostaje się do sprzęgła i się ślizga. Ale po wyjechaniu z wody dwie przegazówki i wszystko jest ok.
Mało tego już go gasiłem i odpalałem w wodzie jak cały silnik był zatopiony - bez problemów.
arni

Kucioł!
Zerknij na galerię Bolda zobaczysz jak topimy quadziory
arni

hehe, niezle... co do napędu to wiem, normalna rzecz jak wlot jest tak nisko , natomiast raz mialem opcje, zaraz przed sprzedaniem quadziora, ze w momencie wjechania w kałóze lekko przycinal się...
powiedzialem o tym osobie ktora go odemnie kupowala, podobno oddal go do serwisu i teraz wszystko już dziala ok.
Nietwierdze ze Linhai być do kitu, wrecz przeciwnie bardzo fajnie się na nim jezdzilo, ale teraz mam 500ke cf-moto i powiem szczeze ze na Linhaia już bym się nie przezoocil. Dałem mu dzis ostro w dupe i wjechalem w miejsca gdzie Linhaiem musialem ratowac się pomoca Wyciągarki... magia blokady dyfru.

Chwila ale w moim mam przełożenia polowe i chyba wtedy blokuje mi dyfer. tak mi się wydaje

to jest tylko reduktor przełożenia. Linhai jak każdy quad posiada zblokowany tylny dyfer na stałe natomiast blokady przodu brak, niestety
qba, miałeś jakieś problemy z kablami że musiałeś je wymieniać ?

tak a w szczególności przewód od licznika do czujnika na tylne osi, a w tej chwili padł mi stycznik, przez który płynie prąd do rozrusznika w chwili startu znajduje się obok akusa. Dostałem jednak nowy bez problemu od importera.

Witam
Panowie mam pytanko związane z linhaiem, nawet kilka pytań:
1. czy w chwili uruchamiania linhaia zapala Wam się kontrolka od oleju (mnie nie, a w samochodach jest to naturalne że się zapala i po paru sekundach gaśnie)?
2. zawsze jak wiadę do wody zaczyna bardzo się dławić i gaśnie nawet w małej wodzie (czy może to być awaria gaźnika?) ?
3. zawsze po 2 godzinach gaśnie (czy w linhaiu jest jakiś czyjnik temperatury, nigdy się nie zapala żadna kontrolka)

Dzisiaj oddaje do serwisu w celu przeczyszczenia gaźnika, jeżli ktoś z Was się spotkał z podobnymi objawiami to napiszci.
Pozdrawiam

Izak to że nie zapala się kontrolka ciśnienia oleju to wszystko ok. Linhai ma troszkę uboższą instalację id auta, co ciekawe nie ma nawet filtra oleju zamiast tego przy korku spustowym jest magnes zbierający opiłki, dlatego wymianę oleju nwarto jest robić samemu po co przepałcać. Co do tych dławień od wody to jeżeli jest to niewielka woda to raczej widzę tu usterkę układu elektrycznego niż gaźnika. Aha i mój linhai nie gaśnie po upływie 2 godzin.

... że jak ??? nie ma filtra oleju ? to co ile instrukcja mowi o wymianie oleju ?

Jest filtr oleju siatkowy przy korku spustowym. Przy wymianie oleju należy go wyjąć i wyczyścić, rozwiązanie z powodzeniem stosowane w starszych motocyklach. wymiana oleju co 1000 km
i jeszcze jedno linhai ma kontrolkę przegrzania(termometr) a nie ciśnienia oleju(konewka)

Z racji, że z zawodu jestem elektryk to poprawiłem od razu co nieco.
Ten brzęczyk oczywiście też od razu wypiąłem z kostki i wyrzuciłem na półkę a w jego miejsce podłączyłem lampę cofania, na którą zaadoptowałem to trefne światło z przodu-nie daje mega światła ale nie trzeba używać hamulca
Dorobiłem też wyłącznik na postojówki i na światło stopu - to dlatego, że często jeżdżę sam po lesie i nie ma potrzeby informować zwierzaki w tak perfidny sposób jak mruganie czerwonym po ślepiach. No i leśniczy też tak łatwo nie identyfikuje
Dziś przyszedł czas na klocki (po 900km).

myśmy ten brzęczyk zalepili ale chyba faktycznie lepiej go wyciągnąć i w kostke wpiąć lampe cofania a ja chciałem przecinac instalacje na potrzeby montowania tejże lampy hihi dzięki Waldo

W 300-ce , przy kierownicy ,po lewej stronie , pod przyciskiem klaksonu, jest przycisk- czarny.
Aby płynnie cofać należy go trzymać np. Kciukiem lewej ręki , wrzucić wsteczny i dodać gazu.
Jeżeli podczas cofania nie naciska się na przycisk to odcinany jest gaz i szarpie quadem.
Nie da się normalnie cofnąć.
Wystarczy rozłączyć kostkę , którą mam po prawej stronie , przy pokrywie silnika i wszystko jest ok`. Nie świecą wtedy kontrolki od biegów , ale to w niczym nie przeszkadza.



Przekaźnik jest pod siedzeniem po lewej stronie w pobliżu akumulatora.
Jak się zawiesił to nie kręcił rozrusznikiem. Bez uderzenia w niego żadnych szans na odpalenie.
Jak zaskoczył ,rozrusznik palił motor od kopa.