Witam, mam wielki dylemat, chciałbym kupić quada. Mam do wyboru Linhai 260 z 2006 roku oraz yamahe big bear 350 z 2000 roku. Linhai wydaje mi się w miarę dobrze spasowanym quadem, ale widzę ze duzo osób sprzedaje linhai npz 2008 roku już po remoncie skrzyni biegów i mostu tylnego, boje się również autmotycznej skrzyni biegów, następna wada ze jest to jednak chiński quad. Zaś Yamaha podobno jest niezniszczalna no i jest to firmowy quad, tylko nie wiem jak z dostępności części. Quada potrzebuje do ciągnienia przyczepki malej przyczepki, oraz jazdy rekreacyjnej.

Trochę sobie odpowiedziałeś na pytania

Co do części do tej Yamahy czy też innych "emerytów" to rynek jest dość spory, może nie u nas, ale na ebayu dostaniesz prawie wszystko. Nie zdarzyło mi się przy odrestaurowywaniu dziadków żeby czegoś nie umiał kupić.

Co do części w takim nowym Linhaiu to nie jest to takie proste czasem chińczyk może Cię zaskoczyć. Ja na serwisie nieraz naczekałem się ze 3-4 miesiące zanim chińczyk przyśle właściwą część wątpliwej jakości.
A bywa tak, że nie ma części i nie będzie.

W tym przypadku wybrałbym Yamahe. Zastanów się także nad Hondą.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=ofsO5lIYtvs[/youtube]

Tak a propos ciągania przyczepki. Moim zdaniem dylematu nie ma, w tym zestawieniu stawiam wszystko na Yamahę, Linhai nawet nie stał obok BB..

ok, dzięki:) rozejrze się za duzym misiem:)