Witam.
Jestem nowy więc jeśli użyłem nie odpowiedniego działu to przepraszam i proszę o przeniesienie.
Mam zamiar w tym tygodniu obejrzeć kilka quadów Access Lucky Star i chciałbym się Was zapytać na co zwrócić szczególną uwagę by nie wtopić pieniędzy, generalnie interesują mnie najbardziej dwa egzemplarze z czego jeden to 250 (rzekomo po generalce zrobiony na 300), przebieg ok. 4500, w sumie zastanawia mnie czemu ktoś mógłby sprzedawać maszynę po zrobieniu remontu silnika(?), drugi natomiast od pierwszego właściciela, przebieg ok. 2700, również 250'ka, tu już wymienione jedynie manetki i co roku olejówka.
Będzie to mój pierwszy quad i pytania jakie mi się nasuwają to: czy 250'ka nie będzie miała ze mną problemu (100kg wagi) , ile (wiadomo mocno średnio) Lucky z ciekawości pali? Co moglibyście od siebie doradzić przy kupnie tego quada, jakieś wskazówki, rady?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam.

to ja jako swiezy właściciel 2 lsów napisze Tobie, że jeśli chodzi o moc to bardzo szybko zacznie Ci jej brakowac, ja waze ok,93kg i po kilku wypadach 300'tka chcialem już wiecej, 300 przejela moja narzeczona a ja kupilem 400tke. co do rad przy kupnie, teraz z perspektywy czasu kupilbym mozliwie najtanszy egzemplarz i od razu po kupnie zrobil w nim porzadny przeglad i nie szczedzil kasy na wymiany. 300tke kupilem za dobre pieniadze , bo wizualnie z racji polamanych plastikow wygladala srednioe , ale mechanika calkiem ok. 400tke z kolei miala niby tylko 3500km przebiegu i wygladala extra, cena też nie byla mala i wyszly u mnie takie kwiatki ze glowa boli. opisalem to w innym watku.
co do spalania: moj kolega który mial 300tke wciskal mi kity ze mu 4-5l pali, mi 300tka pali 8l/100km a 400 pali 10/100km. glownie jazda po polnych lesnych drogach i trochę kolek na torze na zzwirowni

Cześć ! Posprawdzaj przede wszystkim czy nie ma luzów w zawieszeniu, poszarp energicznie za koła czy łożyska nie są padnięte, zwróć uwagę czy nie kopci. Wszystko masz opisane tutaj : viewtopic.php?f=22&t=902
W lucku podczas zmiany biegów możesz słyszeć lekkie zgrzytanie, nawet zmiana obrotów nie wiele daje. Ten model już tak ma. Podobnie rozkręcający się szarpak-kolejna wada fabryczna.
Co do spalania to różnie może spalić przy spokojnej jeździe 7l./100km ale przy wariacjach po piasku też wciągnie 10/100km.
Wysłałem Ci PW bo szykuję swojego lucka na sprzedaż może będziesz zainteresowany.

Mi LS nigdy w życiu nie spalił więcej niż 4l/h w terenie, przy spokojnej jeździe. Na torze gdzie, jest cały czas full maneta, spali ok. 7l/h.

też kwestia obrotów silnika. Ja mam zmienione rolki w wariatorze na cięższe i mniejszą przednią zębatkę. Chodzi na trochę wyższych obrotach ale ma lepsze przyspieszenie

to napisze od siebie bo ja szukałem moją maszynę 0,5 roku i wstępnie mój budżet to ok 5 tys a i po kilku oględzinach opadły rece ,a text typu nie katowany to mozesz wsadzic miedzy wiersze ,nie napalaj się mój budżet skończył się na 7 tys i na dzień dobry wsadziłem ok 8 stów

sprawdzenie luzów przy oględzinach to dla mnie nie jest az tak ważne bo też tym się kierowałem a nie zruciłem uwagi na najważniejsze i i drogie wymiany

sprawdź sobie tylny wahacz czy nie jest popękany na spawach ,to swiadczy o tym czy ktoś sobie skakał na tym egzemplarzu koszt wahacza nowego ok 1/1,2 tys

dryga sprawa to łożysko jednokierunkowe ,quad powinien odpalac zarówno z rozrusznika jak i z szarpaka
jesli nie będzie palił z rozrusznika i sprzedawca powie ci ze słoby akum to podłacz na kable i sprawdz jesli nie odpali to łozysko nie '';zasprzegla''
tak samo z szarpak jesli bedziesz ''szarpac'' i bedziesz miec bardzo duzy opór i z ledwością szarpniesz/obrócisz silnikiem to znaczy ze łozysko jest ''zasprzeglone'' non-stop i wraz z obrotem silnika ciągniesz rozrusznik - koszt ,to zalezy od typu czy fi 39 czy fi 42 ,same łozysko fi 39 to ok250/300 złociszy ,albo można dostac komplet starego typu zębatkę wraz z zamiennikiem łozyska na fi 42 to koszt też ok 300 pln plus uszczelka pokrywy oliwa ,no i jesli się to robi to warto by zrobic rozrząd czyli łańcuszek rozrządu łańcuszek p.oleju i zębatka i to znów kolejna stówka

a do tego wszystkiego musisz miec ściągacz do magneta bo bez tego ani rusz



świete słowa

i tym bym się kierował bo ja też jestem tego zdanie ze na dzien dobry wpakujesz troszke $$$$$
kazdy z nas jest indywidualistą i kazdy robi dla siebie wedle swojego widzimisię
i nie patrz na połamane plastiki bo u nas wszyskie quady mają takie bo to jest quad a nie ''niedziane autko'' ,chociaż to też jest kosztowna rzecz

po prostu zadaj sobie pytanie czy Ty wsadzisz kilkaset złoty w pojazd zeby go sprzedać ????????

moje wydatki, ale nie stasze tylko informuje
lista już trochę nieaktualna....obecnie czeka mnie ponowne spawanie wahacza.

Witam.

Za jakieś 1,5 miesiąca mogę sprzedać ci swojego - 25 maja 2014 minie mu rok jak wyjechał z salonu, jest praktycznie jak nowy - ma założony sportowy wariator MALOSSI, TWIST Control i zmieniona zębatkę zdawczą na 14T - przez co jazda na nim nie ma za wiele wspólnego z jazda na seryjnym lucku model to SP-300 Racing
rocznik 2012 pierwsza rejestracja maj 2013 - dbałem o niego lepiej niż o własną żonę chuhany, dmuchany, myty po każdym wypadzie - serwisowany smarowany, pucowany i polerowany
Stan techniczny jest idealny i tym razem to nie bajka - ale niestety wiąże się to z tym ze tanio go nie oddam bo wiem co mam - przebieg 2100 km - quad jest jeszcze na gwarancji do 2015 roku lub do 5 000 km.

Uprzedzając pytanie dlaczego sprzedaje skoro taki dobry ? Bo zrobiłem prawko na A i kupuje Suzuki DL650 V-Storm.

Dokładnie tak wygląda i tak śmiga


-- dodano 11.04.2014 08:23 --

Tak wygląda:


Do tego ma taki srój do sprzedania - wszystko pod kolor

Ja robiłem remont silnika (w zimę) u siebie i też chce teraz sprzedać lucka (jeszcze nie wystawiony nigdzie). Poprostu mi się znudził. Kupiłem w październiku miesiąc pojeździłem zrobiłem remont i sprzedaje. Wad ukrytych nie ma. Poprostu to jest zabawka. Jeżdżę rzadko. Zawsze chciałem mieć quada, ale to mi przeszło. Pozdro

Dzięki wielkie za dotychczasowe wskazówki i podpowiedzi, z chęcią wysłucham kolejnych jeśli takie będą.
Nie ukrywam kolego tayson1982, że trochę Ci się udało mnie nastraszyć. Tak się zastanawiam, trafiłeś na bardzo wyeksploatowany egzemplarz czy tak mocno katujesz jednostkę?
Bo to aż tak prawdopodobne żeby się sypał w tak krótkim czasie?
Nie będę katował quada w ciężkim terenie, głównie miasto i leśne, polne drogi których mam pełno w okół miasta, mieszkam w bloku więc niestety dochodzi do wszystkiego jeszcze koszt strzeżonego parkingu, ale to już drobna sprawa
Dzisiaj oglądałem jednego Access'a 250, starałem się zwrócić uwagę na wszystko o czym przeczytałem i wydaje się być w miarę okej. Mechanicznych problemów na pierwszy rzut nie zaobserwowałem, zbierał się dobrze i równo. Jedyne co przykuło moją uwagę to lekko falujące obroty, czy to normalne? Czym ewentualnie to jest spowodowane?

tak naprawdę, to z powaznych awari to mialem tylko regulator napiecia, pasek napedowy, os napedowa, linka do ssania, lozysko rozruchowe+bieznia, a reszta to wydatki zwiazane z eksploatacja.

Odgrzeję kotleta, ale temat można zamknąć. Quad kupiony.