witam ls 450. dzisiaj podczas jazdy złamała się podstawa od kierownicy (ten drążek kierowniczy )mam pytanko czy to jest normalne??? czegoś takiego bym się nie spodziewał.

Masakra To nie jest normalne zjawisko ! Albo jakaś wada materiału, albo kiedyś kierownica zaliczyła mocne
uderzenie/ rolkę i w następstwie doszło do jakiegoś niewielkiego pęknięcia które z biegiem czasu dało taki efekt. Pierwszy raz widzę coś takiego w LSie.

to jest sztyca kierownicy

Przerabiałem to miesiąć temu w swoim LS Pękło mi dokładnie w tym samym miejscu. Dorób coś (rurka, pręt) żeby wchodziło w środek, ustaw tak, żeby połowa tego była na pęknięciu, załóż drugą część (tylko prosto) I pospawaj, i gotowe.

chyba się mylisz bo ja osobiscie się spotkałem z 2 takimi przypadkami

To ja jestem szczerze zaskoczony, nie przypuszczałem że takie rzeczy w Lucku się dzieją Przy jakim przebiegu, bo w takim razie to wygląda na zmęczenie materiału ?

witam dodam jeszcze ze znam historię gada kupiłem od znajomego który nie katował maszyny full rekreacja on natomiast kupił go od kolegi który przy sprzedaży pytał się czy gadzina będzie stała w garażu bo go nie sprzeda tak że dbali o swoje zabawki bez wypadek 100% ( wyjeżdżając z lasu uratowała mnie polana !!!!!!!!!!!!!!!!!)

Też nie spodziewałem się, ze podstawa kierownicy może pęknąć w tym miejscu, to bardzo mało prawdopodobne. Wygląd na to, że Twój LS musiał mieć dużą stłuczkę, bo trudno o takie złamanie przy zwykłej jeździe.

Mój LS nie miał żadnej stłuczki, a jednak sztyca pękła. Najwidoczniej musiało wyjśc jakieś zmęcznie materiału.

Ładnie ale to nie drążek kierowniczy tylko sztyca. Wiem czepiam się

to akurat jest normalne, pomiędzy przebiegiem 6-9 tyś, podobnie z wahaczem tylnym - oczywiście zależy kto jak śmiga , pospawaj i do lasu chłopie