Autor |
Wiadomość |
bestyjka_atv
Q.T.B. Quad Team Bydgoszcz
Rejestracja: 30.01.2010 23:02 Posty: 1240 Miejscowość: Toruń / Beskidy
Imię: Alesandrija
Quad: KQ 750'
Poprzednie quady: Kawa bf750' Renata 800', Renata 800'
|
Wysłany: 16.10.2011 08:36
Re: ....czyli co odwaliłam/em na quadzie :)
Quadowcy moi mili ;D Uprzejmie proszę o porządek w temacie i pisanie o swoich nagłych przygodach na quadzie;) Niech kolega od 110 się wytłumaczy czyje to pole, a my już z nim porozmawiamy w razie co Ja jakiś czas temu z impetem wjechałam w zbiorniczek wodny...cała fala wody poleciała na mnie...ja oczywiście cała happy byłam hehe...Renata zapewne też, bo to jej żywioł;D...nie wspomnę już o zablokowaniu się w trzcinie...quad cudownie zaczął się przechylać na bok...nie było zabawnie xD...no dobra był ubaw po pachy...musiałam sobie poradzić sama...udało się, a quad suchy i zdrowy ;D hehe Pozdrawiam BEstyjKA_atV
_________________ Prawdziwy quadowiec ma benzynę w żyłach i olej w głowie
Życie quadowca to niekończąca się wyprawa ;D Trzeba to poczuć...trzeba to kochać by wiedzieć ile jest warte takie życie! ;D
Ostatnio zmieniony przez bestyjka_atv, 16.10.2011 08:36, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|
extremekid12
Rejestracja: 18.05.2010 14:22 Posty: 448 Miejscowość: Białystok
Quad: YFZ 450
Poprzednie quady: YFM 350R , chińczyk 110
|
Wysłany: 30.10.2011 23:48
Re: ....czyli co odwaliłam/em na quadzie :)
hehe ja 8 lat jeżdżę i ani raz nie miałem wypadku.Było z 30 razy prawie .
_________________ SPRZEDAM YFZ 450 po tuningu!!! #505
|
|
|
|
450
|
Wysłany: 09.11.2011 23:28
Re: ....czyli co odwaliłam/em na quadzie :)
extremekid12 napisał(a): hehe ja 8 lat jeżdżę i ani raz nie miałem wypadku.Było z 30 razy prawie . heh wypadek a wypadek to różnica ogromna
|
|
|
|
Artur75
Rejestracja: 05.07.2011 15:08 Posty: 115 Miejscowość: Łódź
Quad: Szukam :)
|
Wysłany: 28.11.2011 21:15
Re: ....czyli co odwaliłam/em na quadzie :)
Widać kolega który jeździł po polu chyba nie chcę nam wyjaśnić czyje to było pole ....
|
|
|
|
Fastquad 4x4
Rejestracja: 06.02.2010 11:03 Posty: 1054 Miejscowość: Podlasie
Quad: Wolverine 450,
Poprzednie quady: KFX 700, LTR 450, DS 250, TRX 250EX
|
Wysłany: 29.11.2011 00:48
Re: ....czyli co odwaliłam/em na quadzie :)
Zapomnijmy już o nim. Pewnie zobaczył że nie tolerujemy takich zachowań i nie ma o czym z nami pisać.
|
|
|
|
Artur75
Rejestracja: 05.07.2011 15:08 Posty: 115 Miejscowość: Łódź
Quad: Szukam :)
|
Wysłany: 30.11.2011 22:00
Re: ....czyli co odwaliłam/em na quadzie :)
No pewnie tak ...
|
|
|
|
bestyjka_atv
Q.T.B. Quad Team Bydgoszcz
Rejestracja: 30.01.2010 23:02 Posty: 1240 Miejscowość: Toruń / Beskidy
Imię: Alesandrija
Quad: KQ 750'
Poprzednie quady: Kawa bf750' Renata 800', Renata 800'
|
Wysłany: 15.12.2011 19:02
Re: ....czyli co odwaliłam/em na quadzie :)
A może ktoś pochwali się co ma zamiar odwalić na quadzie?? Jakieś treningi jazdy na 2 kołach?? Jazda figurowa quadem na lodzie??
_________________ Prawdziwy quadowiec ma benzynę w żyłach i olej w głowie
Życie quadowca to niekończąca się wyprawa ;D Trzeba to poczuć...trzeba to kochać by wiedzieć ile jest warte takie życie! ;D
|
|
|
|
Osw4
Rejestracja: 01.04.2010 18:37 Posty: 107 Miejscowość: OSW
Quad: TRX 450
Poprzednie quady: Yamaha Raptor 350
|
Wysłany: 15.12.2011 19:15
Re: ....czyli co odwaliłam/em na quadzie :)
Szukam rampy na backflipa
|
|
|
|
bestyjka_atv
Q.T.B. Quad Team Bydgoszcz
Rejestracja: 30.01.2010 23:02 Posty: 1240 Miejscowość: Toruń / Beskidy
Imię: Alesandrija
Quad: KQ 750'
Poprzednie quady: Kawa bf750' Renata 800', Renata 800'
|
Wysłany: 15.12.2011 19:18
Re: ....czyli co odwaliłam/em na quadzie :)
Osw4Święta w gipsie??
_________________ Prawdziwy quadowiec ma benzynę w żyłach i olej w głowie
Życie quadowca to niekończąca się wyprawa ;D Trzeba to poczuć...trzeba to kochać by wiedzieć ile jest warte takie życie! ;D
|
|
|
|
cuando123
Rejestracja: 05.10.2011 17:05 Posty: 6
Quad: ARATV110-13/2014-3 czy jakoś tak
|
Wysłany: 02.09.2013 13:21
Re: ....czyli co odwaliłam/em na quadzie :)
Te pole było "zabronowane" a nie "zasiane" czyli jakby to określić wyrównane po orce, nie było tam żadnych roślin w środku, a ponad to - pole było sąsiada, od którego otrzymałem pozwolenie, że mogę sobie po nim w aktualny dzień pojeździć. Przepraszam za odkopanie.
|
|
|
|
Fastquad 4x4
Rejestracja: 06.02.2010 11:03 Posty: 1054 Miejscowość: Podlasie
Quad: Wolverine 450,
Poprzednie quady: KFX 700, LTR 450, DS 250, TRX 250EX
|
Wysłany: 03.09.2013 20:22
Re: ....czyli co odwaliłam/em na quadzie :)
Ostatnio ciągnąłem quadem lawetę z autem i zapomnieliśmy wysunąć tylnych podpór lawety i jak zjeżdzał autem to quad podniosło
|
|
|
|
mistica
Q.T.B. Quad Team Bydgoszcz
Rejestracja: 24.08.2011 15:59 Posty: 391 Miejscowość: Bydgoszcz
Quad: Grizzly 660
|
Wysłany: 03.09.2013 22:02
Re: ....czyli co odwaliłam/em na quadzie :)
ostatanio zapakakowałam quada na przyczepkę i tak się spieszyłam, ze zapomniałam przypiąc go pasami ^^ na szczęscie zawsze po 1 km robie przystanek i sprawdzam napięcie pasów.... tym razem zdębiałam... pasy uśmiechały się do mnie z bagażnika
_________________ ATV on ice
|
|
|
|
Fastquad 4x4
Rejestracja: 06.02.2010 11:03 Posty: 1054 Miejscowość: Podlasie
Quad: Wolverine 450,
Poprzednie quady: KFX 700, LTR 450, DS 250, TRX 250EX
|
Wysłany: 06.10.2013 14:08
Re: ....czyli co odwaliłam/em na quadzie :)
Siedzę ostatnio na balkonie i widzę że na skrzyżowaniu stoi auto z przyczepką a na niej Rincon. na przodzie przyczepki a za nim jeszcze z metr wolnej przestrzeni. Zapaliło się zielone Rincon podczas ruszania auta metr do tyłu i pojechali dalej nie zauważywszy że coś im jeździ po przyczepie.
|
|
|
|