Postanowiłem podzielić się wrażeniami z użytkowania nowej na naszym rynku gumy.
Załącznik:
DSC_0102.JPG [ 177.5 KiB | Obejrzany 4633 razy ]
W ramach szukania alternatywy dla BH1, który ma wiele zalet i dwie wady a mianowicie wagę i brak trzymania bocznego, zakupiłem CST Cllincher. Opona 6 warstwowa, radialna , waga kompletu 26' 46kg, głębokość bieżnika 20mm. Ciśnienie w oponie ustawione na 0,38. Quad Outlander XXC 800
Pierwsze wrażenia, opona nie wiedzieć czemu jakoś kojarzą mi się z Alltrakiem, tylko takim w odpowiednim rozmiarze. Centralny pasek kostek bieżnika w kształcie litery C obiecuje solidne trzymanie boczne i gładką jazdę na utwardzonej nawierzchni a boczne klocki rozstawione w dużych odstępach powinny pozwolić oponie szybko się oczyszczać.
Pierwsze wrażenia z jazdy.
Opona jest b cicha, dosłownie jak samochodowa, toczy się lekko i miękko na początku powodując zdziwienie bo nie tego oczekuje się od opony quadowej.
Na asfalcie jest b przyczepna i trudno zerwać przyczepność na suchej nawierzchni, ostre starty kończą się przyspieszaniem z podniesioną przednią osią.
Szutry tutaj tendencja jest podobna opona mocno wgryza się w podłoże i długo nie traci przyczepności, dopiero zdecydowane operowanie gazem wprowadza ja w uślizg. Przyspieszenie jest b dobre a opona świetnie wytłumia nierówności. Doskonale sobie radzi na twardych podjazdach, opona bardzo agresywnie wgryza się w grunt i mocno ciągnie.
Niestety w zasadzie po drodze nie było głębszego błota, kilak rowów z błotem i lodem przejechałem bez problemu.
Pierwsza negatywna uwaga to utrudnione przejeżdżanie przez wilgotne powalone drzewa, opona lekko się na nich ślizga więc należy najeżdżać na nie bardziej dynamicznie niż na MudLite XL 27 którego również używam i do którego je jak na razie odnoszę.
Na razie tyle spostrzeżeń.
Załącznik:
DSC_0101.JPG [ 196.28 KiB | Obejrzany 4633 razy ]
Załącznik:
DSC_0098.JPG [ 184.02 KiB | Obejrzany 4633 razy ]
Załącznik:
DSC_0100.JPG [ 226.89 KiB | Obejrzany 4633 razy ]