Witam mam problem z moim quadem 200. Ostatnio odkręćiłem świece z głowicy i puzniej jusz nie mogłem jej zakręcić dochodziła do pewnego stopnia i koniec i quad nie odpala. Z góry dziękuje za pomoc
Nie realne ,że iskra jest i nie o ile wcześniej było ok mam rozumieć ? Więc zrób tak . Strzykawka w łapę i wlej na tłok trochę paliwa zakręć święce ( kręć do oporu do póki pójdzie ciężko ) jak się ma gwint zerwać to się zerwie jak móisz ,że ciężko ci idzie ale myślę ,że sobie samoistnie przegwintuje i załapie swój tor gwintu po prostu już pewnie spieprzony jest ale zawsze się sprawdzało to ,że się kręciło z gową i swój tor załapie . Po tym zabiegu quad musi odpalić jesli iskra jest i paliwo na tłoku jeśli odpali przeczyć gaźnik być może zatkałeś jeśli nie regulacja zaworów innej rady nie ma jeśli nie zająkuje . No chyba ,że nie ma kompresji to rozbieraj silnik .
Ale o to chodzi że jak wsadzam świece do quada to świeca wchodzi do połowy gwintu i koniec i puzniej jest ciężko kręcić a się boje że jak wezne mocnej to mi się głowocia się .... I jak go chce odpalić to jest taki dzwięk tak jakby świecy nie było
-- dodano 19.10.2017 23:41 --
Załączniki:
22686457_1466326796778297_1347379434_n.jpg [ 144.59 KiB | Obejrzany 5206 razy ]
Ostatnio zmieniony przez Bashan0000 19.10.2017 22:41, edytowano w sumie 3 razy
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum