Witajcie. Mam problem z gaźnikiem w quadzie Apollo Magnum (silnik Fehnon). Liczę na Waszą pomoc
. Po uruchomieniu, obroty spadają w ciągu 1 min, aż w końcu silnik gaśnie. Po ponownym uruchomieniu, trzeba przez co najmniej kilkanaście sekund ręcznie zwiększyć obroty, żeby nie zgasł.
Druga sprawa, jak już silnik jest rozgrzany, to po odpuszczeniu manetki, zdarza się że zgaśnie, bo obroty spadną za nisko. Po uruchomieniu trzeba od razu go przegazować i najczęściej wkręcić go na wysokie obroty przez xx sekund, bo inaczej znowu zgaśnie. Nie zawsze się to udaje za 1 czy 2 razem.
Quad ma 500 km. Wcześniej był jeszcze problem, że dopóki silnik mocno się nie rozgrzał (10 min na postoju i 5 min jazdy) to quad się dławił przy dodawaniu gazu i nie rozwijał pełnej mocy. W serwisie polecili mi montaż dodatkowej nadstawki nad filtrem powietrza (dołączonej), z dodatkową gąbką. Faktycznie to pomogło, ponoć ten typ tak ma.
To kwestia wyregulowania gaźnika (tylko jak) czy może problem z ssaniem?
https://youtu.be/okAHGaKrCP8