Autor |
Wiadomość |
koziołek400
Rejestracja: 11.11.2010 20:14 Posty: 351 Miejscowość: Ozorków
Imię: Daniel
Quad: YFZ 450
Poprzednie quady: LS 250, 2x warrrior 350,2xLTZ 400, kfx450 ,cf 500, ls 300, trx250,
|
Wysłany: 26.07.2011 23:29
Cuda z banshee - dziwna praca silnika
witam, czy ktoś spotkał się z czymś takim : po remoncie silnika (nowy wał, tłoki pierścienie + szlif cylindrów) odpalamy banshee odpala bez większego problemu tylko tak jakby na jednym cylindrze do końca nie pracowało po rozgrzaniu silnika zaczyna samo podnosić obroty prawie do max próba zgaszenia przełącznikiem przy kierownicy nic nie daje - silnik dalej się kręci na max obrotów zdejmujemy obie fajki ze świec a silnik dalej pracuje na maxa zgasiliśmy go dopiero po zatkaniu dolotu powietrza nie uwierzył bym w coś takiego gdybym tego na oczy nie widział
co jest grane??? słyszałem że banshee to nieobliczalny sprzęt, ale aż tak !!!!!
czy ktoś z czymś takim się już spotkał???
Ostatnio zmieniony przez Grexik, 02.08.2011 07:54, edytowano w sumie 1 raz
Zmieniłem nieco temat
|
|
|
|
lipton
Rejestracja: 06.05.2007 15:11 Posty: 1332 Miejscowość: RADOM
Quad: Yamaha YFZ 450 x3
Poprzednie quady: Yamaha BLASTER, YFZ, YFZ
|
Wysłany: 27.07.2011 10:08
Re: cuda z banshee
Nie powinno się robić szlifów, to po pierwsze i wydaje mi się że to może być przyczynną. Silnik musiał być tak rozgrzany że dostał samozapłonu, nie wiem czy jeszcze się go uratuje
_________________ Chyba się uzależniłem jestem quadoholikiem
#96 Piotr Wasik Quadimodo Racing Team
|
|
|
|
koziołek400
Rejestracja: 11.11.2010 20:14 Posty: 351 Miejscowość: Ozorków
Imię: Daniel
Quad: YFZ 450
Poprzednie quady: LS 250, 2x warrrior 350,2xLTZ 400, kfx450 ,cf 500, ls 300, trx250,
|
Wysłany: 27.07.2011 10:15
Re: cuda z banshee
czyli nie robi się szlifu cylindra w banshee a ten samozapłon to nie był raz, tylko cały czas tak się dzieje i to dosłownie po kilku minutach pracy (woda w chłodnicy max 60st C )
|
|
|
|
lipton
Rejestracja: 06.05.2007 15:11 Posty: 1332 Miejscowość: RADOM
Quad: Yamaha YFZ 450 x3
Poprzednie quady: Yamaha BLASTER, YFZ, YFZ
|
Wysłany: 27.07.2011 10:16
Re: cuda z banshee
no to za mała temperatura na samo zapłon. może masz jakies przebicie ?
_________________ Chyba się uzależniłem jestem quadoholikiem
#96 Piotr Wasik Quadimodo Racing Team
|
|
|
|
koziołek400
Rejestracja: 11.11.2010 20:14 Posty: 351 Miejscowość: Ozorków
Imię: Daniel
Quad: YFZ 450
Poprzednie quady: LS 250, 2x warrrior 350,2xLTZ 400, kfx450 ,cf 500, ls 300, trx250,
|
Wysłany: 27.07.2011 10:35
Re: cuda z banshee
kurcze już sam nie wiem.. kolega który zrywał fajki mówił że jak wcześniej łokciem do kierownicy dotykał to czuł lekkie mrowienie - może to to ale czy tyle prądu wystarczy żeby wzbudzić iskre??
|
|
|
|
Emhyr
Rejestracja: 08.08.2006 10:56 Posty: 2705 Miejscowość: Łdz okolice
Quad: Banshee 350 2T
|
Wysłany: 27.07.2011 12:20
Re: cuda z banshee
lipton napisał(a): Nie powinno się robić szlifów, to po pierwsze i wydaje mi się że to może być przyczynną. Silnik musiał być tak rozgrzany że dostał samozapłonu, nie wiem czy jeszcze się go uratuje nie wiem czemu tak sądzisz, nawet service manual przewiduje dwa szlify standart: 63.94 - 64 mm oversize 1 64,25 oversize 2 64,50
_________________ Każdy kilometr to wyzwanie. Banshee Re-Building in progres... done ! Kupię klasyki jak LT500R/250r,TRX250R mogą być do remontu, zapraszam na PW http://tiny.pl/qvbxd <-- Polski klub sympatyków Yamahy Banshee na Facebooku
|
|
|
|
shakal
U-quad warszawski
Rejestracja: 04.01.2010 16:44 Posty: 213 Miejscowość: Warszawa
Quad: 4x4
|
Wysłany: 27.07.2011 14:13
Re: cuda z banshee
a to przypadkiem nie jest spalanie stukowe?
|
|
|
|
lipton
Rejestracja: 06.05.2007 15:11 Posty: 1332 Miejscowość: RADOM
Quad: Yamaha YFZ 450 x3
Poprzednie quady: Yamaha BLASTER, YFZ, YFZ
|
Wysłany: 27.07.2011 15:33
Re: cuda z banshee
A skąd weźmiesz powłoke nicasylu ?
_________________ Chyba się uzależniłem jestem quadoholikiem
#96 Piotr Wasik Quadimodo Racing Team
|
|
|
|
koziołek400
Rejestracja: 11.11.2010 20:14 Posty: 351 Miejscowość: Ozorków
Imię: Daniel
Quad: YFZ 450
Poprzednie quady: LS 250, 2x warrrior 350,2xLTZ 400, kfx450 ,cf 500, ls 300, trx250,
|
Wysłany: 27.07.2011 15:47
Re: cuda z banshee
w banshee mie ma nicasylu a spalanie stukowe jak się objawia??
|
|
|
|
shakal
U-quad warszawski
Rejestracja: 04.01.2010 16:44 Posty: 213 Miejscowość: Warszawa
Quad: 4x4
|
Wysłany: 27.07.2011 15:53
Re: cuda z banshee
– charakterystyczny, powtarzający się z dość dużą częstotliwością stuk, przypominający lekko wygłuszony odgłos uderzania kulek metalowych o metalową płytę – przegrzewanie się elementów w komorach spalania cylindrów, co objawia się bardzo jasnym nalotem na elektrodach świec, pomimo ich prawidłowej ciepłoty – znaczna ilość sadzy w spalinach, co powoduje ich ciemniejszą barwę, przypominającą barwę spalin silnika wysokoprężnego, oraz osadzanie się ich w rurze wydechowej, zwłaszcza w jej wylocie.
|
|
|
|
koziołek400
Rejestracja: 11.11.2010 20:14 Posty: 351 Miejscowość: Ozorków
Imię: Daniel
Quad: YFZ 450
Poprzednie quady: LS 250, 2x warrrior 350,2xLTZ 400, kfx450 ,cf 500, ls 300, trx250,
|
Wysłany: 27.07.2011 16:28
Re: cuda z banshee
to nic z tego nie ma ( świece czarne (nawet chyba za bardzo) dym z wydechów niebieski wcześniej taki dziwny był stuk teraz już normalnie pracuje (poza tą anomalią )
|
|
|
|
radar75
Rejestracja: 28.03.2008 20:05 Posty: 46
Quad: ltr
|
Wysłany: 30.07.2011 19:15
Re: cuda z banshee
szliw można robic też tak mialem ze zacinala mi się linka gazu na wysokich obrotach i niemoglem jej zgasic musisz kombinowac szukać bo to banshhe rozne coda się z nimi dzieja
|
|
|
|
koziołek400
Rejestracja: 11.11.2010 20:14 Posty: 351 Miejscowość: Ozorków
Imię: Daniel
Quad: YFZ 450
Poprzednie quady: LS 250, 2x warrrior 350,2xLTZ 400, kfx450 ,cf 500, ls 300, trx250,
|
Wysłany: 31.07.2011 18:15
Re: cuda z banshee
to linka się nie zacina - co najlepsze przepustnice są cały czas zamkniete
|
|
|
|
Blackbird
Rejestracja: 08.10.2004 09:47 Posty: 203 Miejscowość: Giżycko
Quad: Samoróbka
|
Wysłany: 31.07.2011 20:49
Re: cuda z banshee
Jest możliwość nagrania tego za pomocą kamery? bo tak jak piszesz, jak nie zobaczy się tego na własne oczy to nie można uwierzyć. Chodzi o to, że co by się nie działo, po zdjęciu fajek musi silnik zgasnąć!! To nie jest diesel, że może go "podtrzymywać" wysoki stopień sprężania. Nawet jak byś miał zalany olej napędowy to silnik dwusuwowy nie poradzi sobie z samozapłonem paliwa, bo stopień sprężania jest za mały.
|
|
|
|
koziołek400
Rejestracja: 11.11.2010 20:14 Posty: 351 Miejscowość: Ozorków
Imię: Daniel
Quad: YFZ 450
Poprzednie quady: LS 250, 2x warrrior 350,2xLTZ 400, kfx450 ,cf 500, ls 300, trx250,
|
Wysłany: 31.07.2011 20:57
Re: cuda z banshee
z tym nagraniem nie wiem czy dam rade(problem z czasem ) wiem że się w to wierzyć nie chce ) kilka osób przy tym było i każdy w szoku był ) osoba która to widziała ( i jednocześnie właściciel banshee) to easy_discus z forum, jutro pojadę do mechanika u którego sprzęt stoi i jak nie rozgrzebał silnika i będzie miał chwile to to nagram
|
|
|
|